Praca za granicą

[margotka69]

Czesc.To moze ja tez cos napisze.Od trzech lat mieszkam i pracuje w Norwegii.jestem tu z cala moja rodzina.Podobnie jak w Irlandii jest tu duzo polakow.Jezyk tak jak wszystkie skandynawskie -trudny.Niestety z praca legalna dla kobiet bardzo trudno-prawie wszystkie na czarno pracuja i zajmuja sie sprzataniem domow.Moze zabrzmi to brzydko ale nie tesknie za Polska.Kocham Norwegie i norwegow.Tu mam dom i to jest moje miejsce na ziemi.Mowie po norwesku i mam legalna prace.Zarobki sa dobre,ludzie szanowani.Dzieci zadowolone sa ze szkoly i z zycia.Tu zyje na luzie i oddycham pelna piersia.

[dyduska]

Witajcie.
Ja mieszkalam kilka lat we wloszech. wyjechalam zaraz poszkole sredniej bo chcialam zarobic sobie na studia :) maialm zostac tylko przez wkacje ale tak sie stalo ze zostalam tam 5 lat. Wrocilam do kraju poniewz nadal chcialam zrealizowac marzenie o studiowani a poza tym sadzilam ze w kraju bedzie mi najlepiej, poniewaz we Wloszech nigdy nie czulabym sie jak w domu. W czerwcu tego roku skonczylam licencjata i od tamtej pory nie moge znalezc porzadnej pracy! Wszedzie wymagaja ogromnego doswiadczenia i jak najmlodszego wieku :/ a place jakie oferuja nie sa adekwatne do oczekiwan. Owszem moge pojsc do pracy do sklepu lub na kelnerke, ale za 1600 zl to az sie nie chce z domu wychodzic. Jak czlowiek policzy to 2 lata trzeba oszczedzac (jezeli uda sie odlozyc 100 zl miesiecznie) na to by wyjechac na urlop!?
Powoli zaczynam przegladac na oczy i widze ze powrot do kraju to nie byl najlepszy pomysl, aczkolwiek sudiow nie zaluje poniewaz zrealizowlam swoje marzenie i malo tego ide na magisterke ale juz zaocznie lub eksternistycznie.
Postanowilam ze znowu gdzies wyjade w poszukiwaniu lepszego zycia :) i tutaj moja wielka prosba do Was. Czy mogłby mi kots pomoc w wyjezdzie do Anglii? Podac jakies namiary na tanie lokum, jakas uczciwa agencje posredniczaca w poszukiwaniu pracy, itp. A moze ktos wie o konkretnych miejscach gdzie szukaja chetnych do pracy? Dodam ze moj angielski jest na poziomie podstawowym (uczylam sie tylko jeden semestr) ale szybko sie ucze :)
pozdrawiam

[bluebeleczka]

ja od 11 lat mieszkam na wyspach. pojechalam na miesiac.
wysiadlam w londynie, powiedzialam cioci zeby mnie odebrala z dworca za 2 godz bo jade zwiedzac,
jadac autobusem juz wiedzialam ze zostane. czulam sie jak zerwana ze smyczy.
zawsze bylam niepokorny duch, a w polsce jakos za malo miejsca.
to byla inna anglia niz dzis.
mieszkam w kent, maz ma firme a ja jestem ksiegowa, takze jego, wciaz sie doksztalcam, wychowujemy 2 dzieci, splacamy dom, jakos leci, czasami lepiej, czasami gorzej jak wszedzie, ale jestem tu szczesliwa.

[carollcia]

Czesc Dziewczyny,

mieszkamw Dublinie, i wlasnie szukam pracy, niby mamy teraz recesje ale chyba nie mozna sie zalamywac, a moze ktoras z was tez mieszka w Dublinie i szuka pracy,moglybysmy połączyć siły ?
pozdrawiam wszystkich mieszkających na obczyżnie!

[bettty]

carollcia

mysle ze jak zna sie jezyk to dublin daj wiele mozlwiiosci nie to co moje małe miasteczko ... :?
mieszkam 35 km od dublina a w malym miasteczku wiadomo ciezko o prace...takze ja tez szukam w dublinie bo mam auto a 30 min jazdy to nie problem.aktualnie mam prace 10 min zraz kolo domu, ale chce zmienic, za duza presja i jakos tam sie dziwnie porobiło konspiracje itp......

[anita111]

beety jeśli moge spytać , może mieszkasz w ashborne?

[bettty]

w naas

[anita111]

a dzięki :) jedyne miasto , które znam z okolic Dublina to ASHBORNE dlatego pytam, moja mama tam mieszka od niedawna i złamala noge od 6 miesiecy przez to siedzi sama w domu a nie zna tam wielu osób , więc pomyślałam ,że może akurat :) nie wiem ile masz latek , bo moja mama może głupio zabrzmiało ale ona ma dopiero 42 latka i zawsze koleguje się i ma z reguły do czynienia z młodymi dziewczynami i świetnie się dogaduje :)

[carollcia]

Czesc Beety

wiem co to znaczy presja w pracy, dwa lata sie użeralam w jednej firmie i w sierpniu zrezygnowalam (dlatego teraz szukam pracy) , jedyne czego żałuje to że nie zrobiłam tego wczesniej.. bo teraz trudniej o prace, slyszy sie ze bardzo duzo osób jest na zasilkach i nie mogą nic znalezc... a tak gdybym juz rok temu sie zdecydowala na to , to było by łatwiej ..

[czarnulka21]

"Michitka"] z tego co wiem znajomi przyjezdzali jako ratownicy (ale to sa bardzo male pieniadze) AU PAIR tez marnie zarabiaja ,a innych fim nie znam. Najlepiej jest przyleciec tu na wlasna reke niby w zamiarach turystycznych i wtedy szukac. Jak bys zdecydowala sie na okolice washington dc to sluze pomoca:)