Nigdy nie słyszałam o ubezpieczeniu na życie, które obejmowałoby niepowodzenia operacji plastycznych. Tego typu zabiegi, umówmy się, nie są niezbędne
![😉](//twemoji.maxcdn.com/2/svg/1f609.svg)
Więc wątpię żeby którykolwiek ubezpieczyciel poszedł na to, a nawet gdyby to przypuszczał, że składka byłaby astronomiczna.