Na emigracji-czyli jak sie odnalezc ?cz.4

[karolka69]

Niestety nie wiem jakie biusty robi Stepniewski, ale slyszalam, a raczej czytalam tu na forum, ze noski robi fajne.
A co do faceta, jakos go namowisz. Moj tez byl przeciwny, kategorycznie mowil ''nie''. Ale jakos go przekonalam i mowilam mu, ze Pameli z siebie nie zrobie. Pokazałam pare fotek i sie uspokoił.

Ja przed op zastanawialam sie jeszcze nad Kubasikiem podobają mi sie jego biusty. Broma tez robi fajne, ale nie brałam go pod uwage- sama nie wiem czemu, tez super mu wychodza

[Vodia]

dziewczyny jak juz tu pisalyscie o, ze tak powiem nie douczeniu innych to na pocieszenie powiem Wam, ze jakis czas temu udalo mi sie porozmawiac z pewna Szwedką - byla u mnie na uczelni i powiem Wam, ze bardzo duzo wiedziala o naszym kraju. Podobal jej sie bardzo system szkolnictwa. Jedyne na co narzekala to na to, ze malo z kim moze sie dogadac w jezyku obcym, a poza tym byla bardzo zadowolona z pobytu w PL.
To taki pozytywny akcent odnosnie innych niedouczonych obcokrajowcow

[marta2454]

A gdzie się podziała Anetta czyżby juz na porodówce????

[Annetta]

Martus Juz jestem szczesliwa mama, pieknej Ayli :bravo

Troche napisalam o tym w watku - Cycolinki w ciazy.

[Londyjka]

Aneta gratuluje
Napisz cos wiecej jak przebiegl porod,i w ogole,jestem ciekawa,a tu tylko jedno zdanie...

[Annetta]

Londyjka, mialm bardzo trudny porod podobnie jak ty

Porod to byl koszmar, cos strasznego

W piatek o godzinie 17-tej dostalam skurczy porodowych co 2 minuty- straszny bol , a ze nie mialam rozwarcia i nie odeszly mi wody polozna stwierdzila ze mam czekac w domu, przyjechala ponownie o 23.00 i nadal mialam te skurcze..
Pojechalam do szpitala i tam trzymali mnie 17 godzin z tymi skurczami co 2 minuty, nadal zero rozwarcia i nadal wody mi nie odchodzily.Ja juz bylam wykonczona tak wiec dostalam znieczulenie w kregoslup, dzialajace tylko na jedna strone zebym czula troche skurczy.Bol przerazajacy.

Juz nawet o cesarke prosilam, ale w Holandii robia tylko w niektorych przypadkach, tak wiec moj sie nie kwalifikowal na to, nie wazne ze bylam juz wykonczona przez te skurcze
Dali mi kroplowke na rozwarcie, i tak okolo 22 godzin od pierwszych skurczy dostalam rozwarcie , wody musiala mi ginekolog przebic, a ze Ayla zrobila kupke trzeba bylo szybko przec .Po okolo 45 minut parcia , Ayla przyszla na swiat :bravo , oczywiscie musieli mnie rozciac i mala wyciagali za pomoca pompki.
Caly porod trwal 24 godziny.

Jedynie co mi sie podoba w Holenderskich szpitalach to fantastyczna obsluga, komfortowo,bardzo przyjazne pielegniarki, przychodzace na kazde zawolanie, pomagajace we wszystkim, czulam sie jak w komfortowej prywatnej klinice.
Ja rodzilam w pokoju gdzie wszystko bylo pod reka, maz byl cale 24 godziny ze mna-wszystko widzial, kazdy szczegol, jak mnie cieli, jak Ayla sie rodzila, jak lozysko wyszlo i jak mnie zszywali , nawet spal obok mnie.
Musze powiedziec ze mam dzielnego meza i bez jego wsparcia bylo by mi ciezko ten porod przezyc.

Ayla urodzila sie, zdrowa,jej waga to 3025, dlugosc 50 cm.

Jestesmy szalonie szczesliwi, z naszej slicznej coreczki
Oboje sie w niej zakochalismy

jej fotke jest w avatarku.


Dla mnie porod byl najciezszym przezyciem w moim zyciu.
Mam nadzieje ze was nie nastraszylam.
Po 2 dniach od porodu wrocilismy z Ayla do domku i obie czujemy sie swietnie :bravo

[ghostdog]

Wow ale slodkie Malusienstwo :bravo :bravo :bravo :bravo :bravo :bravo :bravo :bravo :bravo
Gratulacje dla Ciebie z Mezem
Mnie takie opowiesci osobiscie przerazaja i juz nie raz sobie mowilam ze na cesarke polece do Polski heheh.
Anettko tylko Ty wiesz jak to przezylas i przeszlas ale za to piekny cud lezy sobie teraz w lozeczku( albo przy cycuchu) i jestescie powiekszona juz Rodzinka ktora liczy czlonkow trzech. Super.buziolki

[marta2454]

Anetta moje gratulacje !!!!!
Maleństwo urocze ,życzę wszystkiego najlepszego dla szczęsliwej rodzinki!!!!!!!współczuję bólu ale całe szczęście że wszystko się dobrze skończyło

[xXMartusiaaXx]

moj poród przy twoim to był pikuś Gratulacje! i podziwiam Cie za to co przeszłas

[chiquita]

Annetta, i