Post
autor: avansavana1 » 01 gru 2009, 15:31
Praca za granicą we ferie i wakacje przez kilka sezonów i ostatnio też własna już prawie (bo jeszcze w rękach rodziców, ) dobrze prosperująca firma pomogły mi.Pieniądze na operację dla mnie to nie jest jakiś większy problem, za liposukcję płaciłam 6500żł, a za piersi 13000zł, ale planuję jeszcze wiele kosztownych zabiegów i nie tylko teraz, ale i w przyszłości. U mnie to już jak nałóg i wiem, że się z tego nie wyleczę, pocieszam się tym, że nie ja jedyna na tym forum tak mam, cóż wiem, durne pocieszanie się...
Zrobione piersi, usta, liposukcja ud, brzucha, bioder, teraz pora na ponowne powiększanie ust i korekcję policzków - 19listopad.