opiekunki do dzieci

[bluebeleczka]

ja mam wspaniala opiekunke. nasze dziewczynki sa w tej samej nursery. babka zawsze ciagala za soba gromadke dzieci. ma swoja trojeczke i ciagle im organizuje spotkania z przyjacolmi.
moja toria jest zachwycona, chodza na basen do muzeum na zajecia art itp. w domu maja wielgasny playroom i ogrod.
jest naprawde fenomenalna babka, przypomina mi o wszystkim, ze trzeba zaplacic za zdjecia w nursery, ze ktos tam ma birthday party, ze do teatru a i bywa ze dostaje sms-a w sobote "podjade po dzieci bo jedziemy do parku, a ty sie wyspij" i za to jej nie place.
znamy sie od dawna nasze starsze dzieci razem chodza rowniez do klasy.
trafila mi sie jak slepej kurze ziarno. :bravo

[gosienka]

blubeczko az Ci zazdroszcze,takiej osoby szukam

[nesia]

Boje sie,mam dylemat bo ciotka to zawsze ciotka a nie obca kobieta.Cioci jeszcze nic nie powiedziałam ze ja zwalniam,nie za opieke,bo pewnie serce by im dała,ale za zniszczenia ktore sa w moim domu,a trafia mnie cos bo mieszkam w nowym domu od 2 lat a zniszczenia jakie tu powstaja sa tylko wtedy gdy dfzieci sa z nia,

Przypadkiem nie rób sobie wyrzutów Chcesz dobrze dla dzieci, dla siebie, dla całej rodzinki. Jeśli ciotka sobie nie radziła to nie ma co przeciągac - zmieniasz opiekunke i tyle. Jesli tak jak piszesz dzieci gdy są z Taobą czy z Twoja mama są ułozone, maja swój "harmonogram" wieczorny itp; tzn. ze sa na poziomie, ze opieka ciotki tylko niepotrzebnie wprowadza do waszego domu zły nastrój. Na spokojnie podejdz do tego (choć wiem , ze na spokojnie nie można ) ; zobacz na zywo jaka jest ta nowa pani; nie kieruj sie emocjami. Powodzenia

[anetus77]

Nie zgadzam sie z Anetus , uwazajac ze mlode studentki beda lepszymi opiekunkami niz starsze panie . Owszem starsze panie moga miec troche inne podejscie do dziecka ,moze troche z innej ery wychowania ale im intuicja i wiedza zyciowa wiecej pomoze niz mlodym dziewczynom co to wiedza o wychowaniu dziecka z ksiazek a nie z wlasnego doswiadczenia .

widzisz ja rownież mam rodzenstwo pracowałam juz 3 razy jako opiekunka, ponadto odbywałam praktyki w przedszkolu
jesli wydaje ci sie ze studiowanie ogranicza sie wylacznie do czytania ksiazek to jeste w bledzie.
nie sadze aby starsza pani zaproponowala twojemu dziecku zabawy rowijajace, lub ksztaltujace odpowiednie nawyki oraz zeby potrafila interperetowac obrazki dziecka czy znala wszytkie choroby genetyczne i nie tylko.ja miałam przypadek na praktyce w przedszkolu.rodzice przyprowadzili dziecko bacznie je obserwowałam gdyz wzbudzilo we mnie pewne obawy a z racji tego ze studiuje rowniez oligofrenopedagogike(oraz przedszkolna).obserwowałam chlopca tydzien po czy zwrocilam sie do mojej opiekunki aby porozmawiala z rodzicami gdyz mam podejzenia autyzmu(chlopiec 3lata)ja studjuje pedagogike i nie mam kompetencji do stwierdzen autyzmu dlatego tez pokierowalam rodzicow do specjalisty i co okazalo sie ze mialam racje dziecko jest w tej chwili w odpowiednim przedszkolu gdzie wyksztalcona kadra mu pomaga w rozwoju.
ponadto studentki doskonale obserwuja dziec i potrafia zaradzic problemom.

[gosienka]

nesiu dziekuje za wsparcie,dzis o 17 wszystko bedzie jasne,pani ma pracowac od jutra ale chyba umowie sie z nia od przyszłego tygodnia i przygotuje dom na nadejscie obcej osoby do mojego domu.Mam zamiar zamontowac atrapy kamer w pokojach i prawdziwa w salonie ale ona tego nie bedzie wiedziała ktora działa,moze przez to bedzie sie bardziej starała.