NINA-30, Nie uczyłam sie tego nigdzie. Od dziecka ciagneło mnie do wróżenia,duchów,do wszystkiego co tajemnicze i nie znane. Jeszcze jako małe dziecko czytałam tylko te bajki gdzie było o wróżkach i czarodziejach. w wieku 16 lat pierwszy raz powrózyłam z normalnych kart i sie sprawdziło. Co rok w Anrzejki wróże sobie z wosku [tez sie sprawdza]. Od zawsze lubie takie czary-mary

i wole takimi rzeczami sie zajmować,o takich rzeczach rozmawiac,niż o ciuchach,kosmetykach,maseczkach i innych przyziemnych rzeczach.

Dla tego nie mam koleżanek,nie mam znajomych,bo zadko kto wierzy w takie rzeczy wiec nie mam z normalnymi ludzmi oczym rozmawiać haha
