czuje sie niekochana

[anne21]

ujdzie...nie nopowiedzial,ze caly czas mam tylko pretensje,a on juz nie ma sily...wiesz,wroci z pracy i nie ma czasu w ogole ze mna rozmawiac,tylko telefonuje....jedyne co to jeszcze razem spimy....sama nie wiem o co mu chodzi,a on to tak wszystko mowi,ze w ogole nie wierze ze ten czlowiek ma 36lat...jak dziecko 10letnie,....ach brak slow....raczej mnie czeka powrot do polski ......no i jeszcze to,ze jak ja mam do kanady z nimi jechac,jak jego matka jak mnie widzi to prawie zawalu serca dostaje,bo ja taka suka jestem.....

[Tygrrysica]

Jej Anne21co za bezczelnsc ... 3maj sie tylko czasem o nic go nie pros ... miej swoja dume... i badz silna .. wyobrazam sobie co musisz teraz przezywac..

[karolinka]

jak jego matka jak mnie widzi to prawie zawalu serca dostaje,bo ja taka suka jestem.....

moj gdyby tak mu matka powiedzila o mnie nie odezwalby sie do niej dopóki by nie przeprposila

czy twój facet Cię Kocha??? chyba juz nie, i to pewnie od dawna, a nawet doszlo do tego ze cie zaczyna nienawidziec skoro takie rzeczy ci opowiada, kochajacy mezczyzna stawil by sie w obrobie swojej kobiety z ktora chce spedzic reszte zycia

to juz nie milosc

przykro mi anne21, raczej daj sobie z nim spokój, nie popelniaj bledu i nie tkwij w takich torturach, twoje uczucie milosci do niego....... wiesz.... on na nie nie zasluguje

[anne21]

dzieki,ze jestescie...wiecie,ja mu dzien w dzien obiadki gotowalam,sprzatalm,prasowalam....a on ot tak sobie po krotkiej rozmowie przy sniadaniu mowi,ze lepiej bedzie jak sie wyprowadze,jak mozna tak komus powiedziec.........po 2 latach....ja go tylko denerwuje...tymi swoimi bzdurami...a co mam robic...z innymi babkami wszedzie jezdzil,a ze ma do solarium wybiera sie ponad miesiac i nie ma nadal czasu...tylko komputer,telefon i tak na zmaine..........

[vitez]

wlasnie dzis moj chlopak powiedzial mi,ze mnie nie kocha i mam do polski wracac...bo zapytalam dlaczego my ostatnie kilka mieisiecy nic nie robimy razem...i ze misialeczek dostal kase na odsysanie...po tym on mowi ze mam do polski wracac ,jezu ja go tak kocham 2 lata razem mieszkamy...zycie mi rozpadlo.....

Miałem to samo (tylko po 4 nie 2 latach)... i właściwie mogę się tylko pod tym co poniżej podpisać:

przykro mi anne21, raczej daj sobie z nim spokój, nie popelniaj bledu i nie tkwij w takich torturach, twoje uczucie milosci do niego....... wiesz.... on na nie nie zasluguje

[Londyjka]

anne21,przykro mi,juz wczesniej zornientowalam sie (moze |Ty jeszcze nie) z kim masz do czynienia jak napisalas jakis czas temu,ze uderzyl Cie w twarz bo klocilas sie z jego matka :o to bylo po tym jak pisalas,ze chcesz wyjechac z nimi razem do Kanady. Bron Boze,dziewczyno,nie wyjezdzaj z nimi,bo co sie w ogole tam mogloby z Toba stac,nie wyobrazam sobie...szczegolnie,ze to obcokrajowiec...Masz ten walor,ze jestes bardzo bardzo mloda,wszystko przed Toba. Nie wchodz tam gdzie nie czujesz sie bezpieczna...

[Samanthii]

..przykro mi anne21...

...kurcze ... :|


.. trzymaj sie jakos ...http://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... aszcze.gif

[Anielicanrw]

anne21....kurcze ale mi przykro sie to czyta....bo sama jestem na zakrecie i to ostrym mojego zwiazku....


Moja pierwsza mysl jest ze moze on kogos ma....wiesz facet nigdy ci tego nie powie w twarz ,bo to urodzeni tchorze i wola klamac nawet przylapani... wiesz czego jeszcze faceci nie lubia....jak im placzemy....i blagamy.

Jedno w zyciu do mnie dotralo....kiedy pokazujemy faceta ze zaczynaja nam byc zbedni i niepotrzebni i nie interesujemy sie nimi...oni nagle zaczynaja sie nami bardziej interesowac.... moze zrob sobie jakies wyjscie z kolezankami....niech on zobaczy jak sie szykujesz,sexownie ubierasz....tego faceci nie znosza....ze mozemy byc dla kogos innego piekne i z innymi byc....ich meska proznosc wychodzi....kiedys mi to polecil taki moj przyjaciel....poskutkowalo...partner zaczal sie mna nagle spowrotem interesowac,komplementowac.... A dlaczego niby ty masz do Polski wracac??? Bo niby ci sie zwiazek z nim konczy to spadaj mala??? Daj mu troszke do myslenia,ze nie potrzebujesz jego pomocy i ze nie jestes z nim tylko by byc tam gdzie mieszkasz tylko jestes tam bo go kochasz....i daj mu lekko odczuc co to zazdrosc....facet sie budzi wtedy ....a jesli nie to nie jest warty ciebie a na koniec powiem to co sama sobie uswiadomilam....chodzby chodzac po ulicach mojego przecudnego i duzego Köln .... TEGO KWIATU JEST POL SWIATU....a my jedyne w swoim rodzaju,kazda z nas....wiecej wiary w siebie....trzymaj sie i daj znac co z Toba! Jeste piekna kobieta i nie zanizaj swojej wartosci ja to kiedys robilam i zaluje! Bo takich niedowartosciowanych kobiet jest miliony a faceci takie kobiety sciagaja do poziomu podlogi i nie szanuja....szanuja takie ktore graja im na nosach i maja ich daleko gdzies....

[anne21]

musze wrocic do polski,bo nie zarabiam tyle zebym mogla sobie wynajac mieszkanie i z tego wyzyc....kurde ja tu nie mam zadnej kolezanki...tylko jego...chyba mialam...bo raczej juz jest wszystko skonczone

[beniaminn]

kurcze ale mi przykro sie to czyta....bo sama jestem na zakrecie i to ostrym mojego zwiazku....

Trzymaj sie mocno i bądź silna.. :?