czuje sie niekochana

Post autor: **sylwiach** » 13 mar 2008, 18:14

ja tez tak kiedys mowilam,a teraz sama sobie nie wierze i okazuje sie ze tak naprawde postawienie sie w takiej sytuacji a bycie w niej powoduje,ze nasze zachowanie,cy reakcja moze byc inne niz przypuszczalismy...

Post autor: **secesyjka** » 13 mar 2008, 19:35

niestety bylam w takiej sytuacji.... piec lat poszlo w niepamiec a tu do slubu trzy tygodnie... ale trzeba sie szanowac.. teraz jestem szczesliwa zona...ale kogos innego

Post autor: **groszek** » 13 mar 2008, 19:40

secesyjka pisze:niestety bylam w takiej sytuacji.... piec lat poszlo w niepamiec a tu do slubu trzy tygodnie... ale trzeba sie szanowac.. teraz jestem szczesliwa zona...ale kogos innego

to podobnie jak ja... i widocznie trzebabyło to wszystko przejść, żeby dziś czuś się szczęśliwą i spełnioną kobietą :)

Post autor: **secesyjka** » 13 mar 2008, 19:47

chyba tak groszek, :) ja nawet taka rozlana po mojej drugiej ciazy czuje sie kochana :) mam nadzieje, ze innym sie tak pouklada jak i mnie... (oby moje odczucia nie byly tylko uluda

) mimo wszystko warto bylo nawet oplakac te piec lat i podniesc sie z popiolu

Post autor: **beniaminn** » 14 mar 2008, 00:00

[quote="sarenka28"]beniaminn, to nieprawda, ze jak ktoś zdradził raz, to będzie to robił ciągle.

Tak..nieprawda...Tylko nie bedzie można o tym zapomnieć...nigdy..chocbyśmy się nie wiem jak starali..Nawet ukryte gdzieś na dnie ,będzie nas kłuło.przy każdej niepewności...Ale ...nie musicie przez to przechodzić...pewnie nie wszystkich to dotyka...

Post autor: **satynka** » 14 mar 2008, 01:17

''Jezeli zdradzil raz istnieje prawdopodobienstwo,ze wiecej tego nie zrobi.
Jezeli zdradzil drugi raz miej pewnosc,ze zrobi to i trzeci.'' -nic dodac nic ujac

ja wolalabym sie niedowiedziec o zadnych zdradach,bo jestem msciwa i by mial rogi dookola glowy tylko najpierw bym musiala sobie znalezc odpowiedniego faceta.
Ale zycie jest zyciem ,a my tylko ludzmi i wszystko moze sie wydazyc

A naprawde to tylko nowa milosc i motylki w brzuchu

moga uzdrowic zranione serduszka

Post autor: **Tygrrysica** » 15 mar 2008, 02:44

satynka pisze:''Jezeli zdradzil raz istnieje prawdopodobienstwo,ze wiecej tego nie zrobi.
Jezeli zdradzil drugi raz miej pewnosc,ze zrobi to i trzeci.'' -nic dodac nic ujac

A naprawde to tylko nowa milosc i motylki w brzuchu moga uzdrowic zranione serduszka

zgadzam sie w zupelnosci ja tez podobnie jak wy dziewczyny (pnad 3 lata temu)mialam bardzo ciezkie chwile z moim eks okazal sie najwiekszym klamca jakiego kiedykowiek znalam .. ciezko mi bylo sie pozbierac..bardzo go kochalam ..ufalam.. ( a w sumie nie jego jak sie okazuje tylko jedno wielkie klamstwo o nim )bylam glupia naiwna i teraz juz sie pilnuje nie dam sie to mnie umocnilo !!:)ja zakonczylam ten chory zwiazek duzo mnie to kosztowalo...szkoda ze nie wczesniej .. a moze nie szkoda bo wtedy nie spotkalabym mojego obecnego narzecznego ..czuje sie i jestem niezalezna i teraz naprawde czuje ze to jest to .. kocham go naprawde bardzo i jestem z nim szczesliwa ale w 100 % nigdy nie zaufam mezczyznie !!
[b Sylwiach bardzo mi przykro z powodu Twoich spraw sercowych czytalam i lezki krecily mi sie oku ale nie daj sie nie pros sie o nic i nie mysl ze to Ty gdzies popelniasz blad pokaz mu ze Ci nie zalezy a zobaczysz bedzie tak jak pisze Vivirel pokaz ze jestes silna i mozesz sobie poradzic bez niego..bez jego milosci.. bo co to za okazywanie uczuc jak mu sie zachce opisalas jedna sytuacje i ja mialam identycznie z tymi klotniami obracaniem kota ogonem ze to Ty jestes winna i sie go czepiasz ze to Ty psujesz itd itd a pozniej przeblyskami uczucia planami na przyszlosc itd i wtedy rodzila sie nadzieja .. a wiesz co mowia o nadzieii... wiem ze to latwiej napisac ale teraz wydaje Ci sie ze zycie konczy sie na nim ale tak nie jest .. ja sie o tym przekonalam. ...a jezeli nie czujesz sie szczesliwa nie ufasz .. to nie ma sensu .. ja tez jestem tego zdania co pisze Benjamin choc pewnie zdarzaja sie wyjatki ...
dla mnie zdrada to nie jest tylko sex nawet glupi sms czy spotkanie to juz jest zdrada ..

"milosc to uczucie ktore potrafi w jednej chwili sprawic ze czujesz sie najszczesliwsza osoba na swiecie a w drugiej chwili doprowadzic do rozpaczy.. "
3maj sie cieplutko..[/b]

Post autor: **groszek** » 15 mar 2008, 09:00

beniaminn pisze:Tak..nieprawda...Tylko nie bedzie można o tym zapomnieć...nigdy..chocbyśmy się nie wiem jak starali..Nawet ukryte gdzieś na dnie ,będzie nas kłuło.przy każdej niepewności...Ale ...nie musicie przez to przechodzić...pewnie nie wszystkich to dotyka...

dokładnie...

Post autor: **anne21** » 15 mar 2008, 11:57

wlasnie dzis moj chlopak powiedzial mi,ze mnie nie kocha i mam do polski wracac...bo zapytalam dlaczego my ostatnie kilka mieisiecy nic nie robimy razem...i ze misialeczek dostal kase na odsysanie...po tym on mowi ze mam do polski wracac

,jezu ja go tak kocham 2 lata razem mieszkamy...zycie mi rozpadlo.....

Post autor: **ghostdog** » 15 mar 2008, 12:33

Anys?????!!!! No nie mow

....Co mu sie tak odmienilo???No powalilo mnie to...boze..brak slow...
Mial jeszcze w ogole cos do powiedzenia????
Jejkus pamietam siebie w takiej sytuacji i takich mysli,uczuc ktore Ci przechodza przez glowe nie da sie opisac....Trzymasz sie jakos??