ja mialam kilka pieprzykow na policzkach-glupio sie przyznac,ale jakos sie czlowiek zwiazuje z tym czyms...
(oczywiscie to nie takie wielgachne,czy jakies obrosle bazie!!!) no i usunelam laserem, pochodzilam ze strupkami troszke, znieczulenie bylo wiec nic nie bolalo tylko swąd skóry palonej sie unosil...
Teraz (bylo to rok temu) mam buźkę jak z obrazka :D i bardzo sie ciesze,ze sie pozbylam tego dziadostwa! :D
Dlatego nie wahajcie sie,a co do chirurga to moj chlopak kiedys wycinal i z malych piegow ma wielkie blizny!bo ja to sladu nie mam! :) chirurg wycial jeszcze naokolo zeby zbadac chyba... ale moj lekarz z lasera ogladal moje paskudy tez i stwierdzil,ze nadaja sie do usuniecia a poza tym laser ponoc dziala tak gleboko,ze nawet "leczy" i wypala chore ewentualnie tkanki...
ps.widzialm ostatnio faceta z purchawa(doslownie!)na samiuśkim środeczku czoła!
jakby mu grzyb jakis wyrusl! szok!
2005 r./2006 r. - nos dr A. Krajewski- spartaczony ...
03.2010 r.- nos dr Skupin - jest duuuużo lepiej
03.2011 poprawka cz.chrzęstnej noska- trzymajcie kciuki;)