jest mi dzisiaj strasznie smutno

[brachypelma]

Sabrina, mnie wkurza to, że mieszkam z teściową i słucham narzekania się i czepiania o wszystko. Łączę się z Tobą w bólu i cierpieniu <przytul>

[Sabrina]

O matko to ty dopiero biedna jesteś
domownikom powiedzisłam ze ja tez chce mieć wolny weekend więc niech sobie kupia w knajpie jakis obiad,bo ja zjem zupke ze sloika dla niemowląt [uwielbiam je] i juz obiad mam z głowy.
Jeden problem z głowy :bravo

[Vodia]

ja cos ostatnio jakies doly mam
jakas niedowartosciowana sie czuje i ciagle mysle co moglabym zmienic i na maxa mnie to doluje.
Najgorsze jest to ze chcialabym przestac ale jakos nie potrafie, nie wiem skad mi sie to bierze. Moze to ta pogoda tak na mnie wplywa... nie wiem.
Brakuje mi jakiegos takiego powera i chodze calymi niami jakas taka przybita

[GosiaczEq]

a mi smutno bo nadal niezareczona
Vodia w oogole mam tez to samo, mam dola, ze skonczylam studia i kazdy teraz praca praca.. plany juz do smierci mam znac... itd itd poza tym jeszcze mam tyle problemow, ze chcialabym uciec na jakis czas stad...

[daria_1]

ja mam dzisiaj mega dola , chodzi o to ze moj chlopak chce ze mna zamieszkac razem, ja nie jestem jeszcze przekonana, bo w ostatnim czasie bylo tyle stresu, klotnie, mamy calkiem inne charaktery itd. nie jestem jeszcze gotowa do tego kroku. po rozmowie on mnie dzisiaj wyrzucil, twierdzi ze to juz wogule nie ma sensu z nami i ze koniec itd. moze i on ma racje ale ja go i tak nadal jeszcze kocham

[Vodia]

Gosiaczku ja tez mam czasem ochote gdzies wybyc i byc sama przez jakis czas... albo wszystko sobie jakos inaczej poukladac, gdzies indziej, ale niestety to nie jest proste...
jak to mowia dla chcacego nic trudnego, ale jak partner ma nieco odmienna wizje to juz to nie jest takie proste

[GosiaczEq]

Vodia uciekamy razem jejku ..mogłabym cofnac czas o jakis rok i pare miesiecy i inne podjac decyzje.. i jeszcze studiowac i w ogole... a w domku znowu burza

[Vodia]

haha ciekawe co by nasi faceci powiedzieli moj to chyba by zawalu dostal
u mnie ostatnio cisza w domu... zero klotni i spokoj... taka leniwa sie ostatnio zrobilam ze nawet mi sie krzyczec do siostry nie chce

[GosiaczEq]

Vodia .. ja tak palnelam bo jade do tego Meksyku i mowie, ze moglabym tam zostac to uslyszalam suche: "to napisz mi sms jesli nie bedziesz wracac"
nie zrozumial przenosni.. ehhe

[Morgane]

A mnie jest już od ponad tygodnia strasznie smutno Nie wiem czy powinnam to pisać w tym wątku i w ogóle pisać ale bardzo przeżyłam śmierć Michaela Jacksona.... Do dzisiaj mam pierwszą kasetę, pamiętam jak ją pierwszy raz puścił mi mój tata w samochodzie Uwielbiam jego piosenki, jedne bardziej, drugie mniej ale nawet nie o to chodzi... Dla mnie Michael był naprawdę wspaniałą osobą, przeznaczył na cele charytatywne około 300 mln dolarów, wiele tekstów jego piosenek porusza ważne problemy, Michael pomagał chorym dzieciom, był naprawdę niesamowity i biła z niego dobroć.... Niektórzy ludzie śmiali sie z jego wygladu a dla mnie on zawsze był piękny przez to jak podchodził do świata i innych ludzi... Przy tym tak niesamowicie utalentowany tanecznie, jego ruchy były po prostu niesamowite... mnie zawsze wszyscy powtarzali, że świetnie tańczę a nawet mu do pięt nie dorastam... W Dirty Diana był tak niesamowicie przystojny, miałam ochotę wskoczyc do teledysku i poczochrać te jego cudne kręcone kłaczki.... Może nie znałam go osobiście ale był dla mnie jak ktoś bliski.... Pamiętam jak kiedys powiedział, że chce życ wiecznie.... będzie przynajmniej w moim sercu i w sercu jego fanów....