no ja depilacje na 2 etapy rozkladam
1 randka z kosmetyczka i woskiem
2 nastepnego dnia albo 2 po podrasowuje sie kremem tam gdzie wosk nie siegnal
ale zawsze kaze zostawic, malo bo malo ale zawsze. mi to pasuje i z doswiadczenia wiem ze faceci tez nie narzekaja. wrecz przeciwnie. kiedys mi jeden powiedzial "ale sobie ladna fryzurke zrobilas" heheh