plotki,ploteczki cz.5

[mara]

Prawde mowiac poczulam sie nieco osaczona kiedy mowilyscie o grubszych nastolatkach.Sama do nich naleze mam 17 lat nosze rozmiar 44 ,ale czy czuje sie przez to zle ? Nie.Moze tym sie od nich wszytskich roznie ze umiem sie ubrac.Nic mi sie nie wylewa ze spodni, nie nosze krotkich bluzek nie wspominajac o bikini na plazy bo chyba sama bym umarla :P Mowialam juz w ktoryms temacie jak wplunela na mnie moja spora nadwaga(cale szczescie mam 178 cm.wzrostu)na szczescia zaczelam akceptowac siebie.Kiedys czulam sie wiecznie oceniana, gorsza, a teraz ?Mam to gdzies jestem szczesliwa czy gruba czy szczupla.A jesli chodzi o ubrania to dziewczyny w moim wieku wogole maja problem.Kazda wyglada tak samo.Ostatnio widzialam na oko 11-letnia dziewczynke w rozowej mini bialym topie bez ramiaczek z rozowa torebka.Wygladala jak prostytutka.Wogole to co sie ostatnio dzieje ze dzieciakami jest straszne.Poszlam raz z kolezanka do klubu i spotkalysmy tam jej 13 letnia siostre ktora miala spac u kolezanki.W dodatku byla wstawiona i jakis koles ja podrywal

dzika najwazniejsze abys ty sie dobrze czula. dobrze, ze jestes samokrytyczna i jezeli nie pasuja na ciebie moje spodnie to sie w nie nie wbijasz. na pewno wyrozniasz sie na tle tej rozmemlanej masy malotenich starych malutkich stylizowanych na pornobritney. chwala ci za to. zeby tylko wiecej dziewczyn w mlodym wieku mialo takie podejscie...

[_Pysia_]

Dzika ale my (a przynajmniej ja :)) nie mówimy a dużych osobach jako takich, ale grubych, które myslą że jak założa 36 to jest wszystko ok., co jest po prostu obleśne. Większosć tych dziewczyn wygladałaby dobrze jesli tylko ubrałaby troche wieksze ciuchy :). Skoro Ty wiesz jak się ubrać to nie martw się żaden tekst nie był do Ciebie :). Gratuluje pewności siebie i dobrego samopoczucia to jest najważniejsze reszta się nie liczy :)

[Annetta]

Dzika naprawde nikt nie chcial Cie urazic, my rozmawialysmy o zamalych, nieodpowiednich ubraniach dla nie majacych kompleksow dziewczyn.
Najwaznijsze zeby znalesc swoj styl odpowedni do figury, lat , osobowosci.
i byc wobec siebie szczerym :)
Z tego co piszesz ty nalezysz do tych osob ktore potrafia odpowiednio sie ubrac- i to Super dla ciebie :P :P Tak trzymaj :lol:

[Dzika]

Ja sobie nie wyobrazam wciskac sie w rozmiar 42 noszac 44 bo wygladalabym jak w kolea ratunkowym :) moze nad morzem tak zrobie bede sie utrzymywac na powierzchni :lol:
Obecnie jestem w LO i dziewczyny ubieraja sie strasznie.Typowe streczowe dzinsy dziwnie powycierane i wybielone do tego przy krotkie bluzeczki bo odsloniety brzuch jest seksowny nawet zima.Oczywiscie kazda z nich uwaza sie za dame, ale cos takiego zawsze wychodzi latem.Kiedy to chca pokazac troche ciala i przeginaja i jeszcze sa przy tym tak cholernie nie apetyczne ze chce sie wymiotowac.Szczegolnie stopy.Ble.Czy nikt im nie mowil ze o takie rzeczy trzeba dbac.A nie zalozyc klapki i wyjsc z domu.Popekane brudne piety,zle obciete nie pomalowane paznokcie u stop.Nie wiem czy jestem jedyna ktora zwraca na to az tak uwage.Patrze na stopy nawet jak dziewczyna ogolnie ladnie wyglada bo wlasnie po nich widac czy naprawde o siebie dba.Pracuje w solarium przez wakacje i to co sie naogladalam takich dziewczyn to chyba nie da sie policzyc..Nawet w takie upaly mnostwo makijazu ktory wrecz splywa.Nikt im nigdy nie powiedzial ze latem nie maluje sie podkladem ?

[ewelina]

Dziewczyny chcialabym nawiazac do smierci Salackiej, czytam wlasnie na interii i trudno w to uwiezyc, taka zdrowa, mloda kobieta a wlasnie niedawno ogladalam program i mowilam mojej mamie, ze w tym wieku bo przeciez nie miala 20 lat, tak swietnie wyglada. Szkoda babki, jak cie choroba nie zabije to cos takiego! kto by pomyslal? myslalam ze w dzisiejszych czasach ludzie juz od ukaszen osy czy psczoly nie umieraja a jednak.

[lena83]

Dla mnie to byl po prostu szok jak sie dowiedzialam, ze tak mloda jeszcze kobieta nie zyje a na dodatek zmarla od ukaszenia osy. To jest przerazajace, dla mnie tym bardziej dlatego, ze ja rowniez jestem silnie uczulona na ich jad. Nie moge uwierzyc w to, ze w dzisiejszych czasach kiedy mamy taki postep w medycynie nie udalo sie uratowac kobiety z silna reakcja alergiczna. Szok co moze stac sie przez taka mala ose.

[Bianca]

a propos uczulenia na owady: ja jestem uczulona na małe muszki. Byłam u lekarza alergologa. Myślałam, że skieruje mnie na badania jakie owady mnie uczulają, a potem zacznie się odczulanie. Ale nie!!! bo po co no nie!!!jestem wściekła. :rock: Lekarka jedynie co mi zaleciła to kupić sobie moskitierę na łóżko. Ręce opadają. Już widzę te wasze śmiechy.

[mara]

trafilas na jakiegos nienormalnego lekarza chyba... idz koniecznie do innego, to powazna sprawa- poszukaj informacji na temat takiej alergii i idz przygotowana merytorycznie. trzymam kciuki.

[maxi]

Z takimi owadami naprawde nie ma zartow.Tez jestm uczulona na jad.Kilka lat temu uzadlil mnie w przedramie szrszen.Zanim dojechalam z Konstancina na Hoza mialam juz cala spuchnieta reke.Dostalam zastrzyki i musialam zostac na obserwacji kilka godzin.W domu kiedy osa przypadkiem wleci do srodka zawsze staram sie ja wygonic za okno lub zakatrupic.Bardzo sie boje zeby moje koty, ktore uwielbiaja polowac na wszystko co lata nie zlapaly tego cholerstwa do pyszczka.Smierc zwierzaka w wyniku uzadlenia w pyszczek lub przelyk zdarza sie dosc czesto ale u czlowieka szlysze o tym pierwszy raz.Naprawde mna wstrzasnela jej smierc.Wydaje sie,ze taka banalna przyczyna.Czytalam o kobiecie,ktora wyjechala na wakacje do Los Angeles.Tam na przyjeciu u znajomych zjadla tort z posypka z orzechow piniowych.Niestety byla na uczulona o czym nawet nie wiedziala bo w Polsce raczej sie tego nie jada.Wstrzas anafilaktyczny byl tak silny, ze umarla prawie natychmiast.

[aanioleek]

http://www.pudelek.pl/artykul/1049