ja chyba nigdy nie czułam mobbingu w pracy, być może dlatego, że po prostu bym sobie nie pozwoliła w kasze dmuchac
ale może też dlatego, że chyba az na takich złych ludzi nie trafiłam
od pół roku pracuje w dużej firmie, i jest nieźle, kwestia jak sie kto ustawi chyba.
Ja od razu zaznaczylam ze moj stosunek pracy to 8-16, jak zostaje dluzej to wychodze na drugi dzien wczesniej.
Dzis np moj dyr miał sprawe po 16 do mnie
no ale cóz...musi zaczekac do 8 rano bo ja mam tez ważne sprawy po pracy i kropka.
Mam nadzieje ze jutro nie zauważy, że ta wazna sprawa to odrosty, ktore musialam załatac :o hihi
29 lipiec 2005, nosek---> dr Skupin/ czyli juĂâÂż po i bardzo szczĂĆÂŞĂâÂśliwa:)