Moderator: Zespół I
Ja jestem z moim partnerem od ponad 3 lat. Dzieli nas 10 lat roznicy ( on mlodszy), jego pochodzenie (religia) i jego rodzina(do tej pory nikogo nie poznalam i nie wiem ile oni o mnie wiedza)..... a jednak jestemy szczesliwi, zakochani, mieszkamy razem i nie wydaje mi sie, zeby on mial z tym problem. a co bedzie za pare lat? nie wiem i nie chce wiedziec. Czas pokaze a teraz ciesze sie, ze jestem szczesliwa. powodzenia !marryme pisze: ↑20 lip 2018, 21:20Co myślicie o zwiazkach gdy kobieta jest dużo starsza (tak od ok.10 lat w górę)? Weszłybyście w taki układ gdyby wszystkie cechy partnera Wam pasowały? Co ze strachem przed upływajacym czasem? Zawsze to kobieta będzie w tej "gorszej" sytuacji. Znacie jakieś przypadki z życia gdzie takie zwiazki sa udane?