Beauty w Polsce

Ja polecam książkę tajemnice wody jest naprawdę super,
ciekawa jest też mnich który sprzedał swoje ferrari

Polecam Katarzynę Bondę, polska pisarka, ale pisze naprawdę dobre kryminały

O Bonda jest w tym dobra choć np w Lampionach za bardzo miesza różne watki zatracajac ducha kryminologa. Jo Nesbo jest mi bardziej bliski pod tym względem

Polecam bestsellerowy cykl kryminalny Zygmunta Miłoszewskiego „Uwikłanie”, „Ziarno prawdy” i „Gniew” trzy kryminały z Teodorem Szackim, "Domofon" tego samego autora oraz książki z cyklu "Wiedźmin Geralt z Rivii" Sapkowskiego

A moze psychologiczne ktoś poleci dobre?

Specjalnie na ten leniwy świąteczny czas kupiłam książkę "Prokurator" Pauliny Świst.
Szukałam rozrywki w czystej postaci i się sprawdziła. Miło minął wieczór na lekturze (tylko 300 stron) współczesnego, aktualnego polskiego kryminału z momentami ;-)

O, tak, tak - mamy teraz taki wysyp polskich kryminałów (od paru lat), że każdy znajdzie coś dla siebie. Są ogromne "cegły" z szerokim tłem społecznym (Bonda), są krótsze, gdzie najważniejszy jest wątek dochodzenia (większość z W.A.B.), są inne. Więc fanom skandynawskich kryminałów podpowiadam, że warto zobaczyć co od paru lat wydaje się w Polsce w tym gatunku.

ja to jestem wielbicielką starych kryminałów milicyjnych (takich malutkich, kioskowych). Ale to już literatura dla koneserów, hehe

Piper Kerman "Orange is the new black"- już prawie ją przeczytałam, świetnie spędzony czas na bazie tej książki powstał serial

Syda pisze: ↑

26 gru 2017, 14:44

Polecam bestsellerowy cykl kryminalny Zygmunta Miłoszewskiego „Uwikłanie”, „Ziarno prawdy” i „Gniew” trzy kryminały z Teodorem Szackim, "Domofon" tego samego autora

A ja właśnie przeczytałam najnowszą książkę Miłoszewskiego "Jak zawsze" i szczerze polecam. Nie kryminał co prawda, ale alternatywna wizja historii związku pewnej pary i, co ciekawsze, losów powojennej Polski. Lekko napisane, ale daje do myślenia.

Wpisuje na moją listę książek do przeczytania na ten rok :) Bardzo lubię Miłoszewskiego. Czasem sięgam po Bondę, choć ostatnio ciągle słyszę o Mrozie ale jeszcze nic z jego bibliografii nie czytałam