Śniło mi się dzisiaj...

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
xxx0000000xxx
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 228
Rejestracja: 10 maja 2010, 22:20
Lokalizacja: Poznań

Re: Śniło mi się dzisiaj...

Post autor: xxx0000000xxx » 28 maja 2010, 22:01

To Mnie bardzo często śni sie że mieszkamy w wieżowcu :( wypatruje z okna męża ale wisze w oknie z synkiem i on wypada :( i ja skacze za nim :( i jak lęcę w dół to sie budzę :( . Czasem sni mi sie tez ta sama wersja ale ja wypycham syna z tego okna nie wiem dlaczego :( i po chwili orientuje sie co ja zrobilam i skacze za nim i znow ten sam koniec :( nie wiem o co w tym chodzi :( przeciez tego nie chce!!! Moze dlatego ze sama boje sie wysokosci ?? kiedys mieszkalam przez troche na 8 piętrze... ale staralam sie nie podchodzic do okna... teraz juz dawno tam nie mieszkam... Sni mi sie to tak na oko 2 razy w tygodniu. Nienawidze tych snow :( .

Mam nadzije, ze ten temat odzyje :) .
wiecie moze dlaczego snia mi sie takie glupie rzeczy i to tak czesto ? jak temu zarazdic ??
PLASTYKA BRZUCHA....

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Śniło mi się dzisiaj...

Post autor: majamajamaja » 06 sie 2010, 21:39

Mojemu mezowi snilo sie w roku 2000, ze samolot wlecial na "wysoki dom", ktory stal posrod wielu, wielu budynkow.
Kiedy sie obudzil, byl bardzo przestraszony. Dlatego zapamietalam...

Powiedzialam mu: to niemozliwe, zeby samolot na tyle zboczyl z kursu, zeby uderzyc w jakis wiezowiec, i to jeszcze w obszarze gesto zabudowanym.

Do tej pory sie dziwie, bo w znaczenie snow nie wierze, a co dopiero w sny prorocze.
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
kejsii
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1551
Rejestracja: 01 kwie 2010, 20:18

Re: Śniło mi się dzisiaj...

Post autor: kejsii » 06 sie 2010, 22:00

Dopiero teraz przeczytałam ten watek i stwierdzam że jest super ... Ja bardzo czesto zastanawiam sie czy sny mają jakiś sens czy cos nam chca przekazać czy jak to jest...???

Mi np wczoraj się śniło że spotkałam się ze swoją starą miłością dodam że jestem już mężatką w zwiazku od 6lat i po slubie od 2 lat o poprzednim chłopaku ani nie myślałam ani go nie widziałam juz dobre pare lat a tu nagle taki sen .. Sen był bardzo realistyczny ...Dodam że jak sie obudziłam byłam mega spokojna jakaś taka wewnetrznie uspokojona co to może znaczyć ??????
15.12.2010 Dr Kolasiński 375hp Okrągłe Piękne maleństwa

Awatar użytkownika
ewawawa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4381
Rejestracja: 09 cze 2008, 07:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Śniło mi się dzisiaj...

Post autor: ewawawa » 07 sie 2010, 00:54

mi sie snilo, ze ze swoim kochankiem (fikcyjnym) jechalam po nocy samochodem jego zony na jakis cmentarz na odleglych peryferiach, zeby zabic kogos z jego rodziny, chyba ojca ... byl pozny wieczor, ciemno juz, jesien, duzo opadlych, zwiedlych, szaro-burych lisci, mokrych po deszczach i tak nimi pachnialo na tym cmentarzu, cala platanina sciezek, grobow, grobowcow, stare drzewa, koty, stroz cmentarny ... obudzilam sie zanim "ofiara" zjawila sie przy okreslonym grobie o okreslonej porze ... matko! (whew
5.02.2009 400 ES HP Brzuchański
22.02.2010 total nose again Łatkowski

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”