Dziś -ani piątek- ani trzynasty
a i tak zaczął mi się pechowo
musiałam wrócić się do domu-zapomniałam biletów na autobus, w drodze do pracy trzy koty przebiegły mi drogę a w pracy popsułam drukarkę
nic tylko sobie palnąć w łepetynę
to ja dziękuję za taki początek nowego tygodnia