Języki obce - angielski

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

asia 1
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 23
Rejestracja: 27 kwie 2005, 00:42

Post autor: asia 1 » 08 maja 2005, 17:58

A jeśli chodzi o rosyjski to darzę go jakimś specjalnym , niezrozumiałym sentymentem z dzieciństwa.Uczyłam się go w szkole podstawowej i średniej.

ask
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 338
Rejestracja: 16 mar 2005, 09:04

Post autor: ask » 17 maja 2005, 18:55

Niemiecki - plynnie
Angielski - st. zaawansowany

Wg. mnie najlepsza metoda to zakochac sie w obcokrajowcu, ktory nie mowi w naszym jezyku: opanowalam w ten sposob angielski w 1,5 roku - ok przyznaje, ze pracowal on jako nauczyciel angielskiego, wiec mogl mi wytlumaczyc rownoczesnie gramatyke...
Niemiecki tez bardzo podciagnelam przy chlopaku Niemcu.
Teraz powinnam poszukac jakiegos Hiszpana ;).

Czego jednak nie potrafie sobie wyobrazic, to jak mozna mowic po rocznym pobycie za granica z obcym akcentem... mieszkam za granica 11 lat i mowie po polsku plynnie i bez obcego akcentu.

Awatar użytkownika
Joanne
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 157
Rejestracja: 28 sty 2005, 18:03
Lokalizacja: USA

Post autor: Joanne » 17 maja 2005, 21:28

Ask,to samo ja. Jak przyjechalam do Polski po 13 latach to znajomi dziwili sie ze tak dobrze mowie po polsku-bez akcentu i wtracania angielskich slow.A mnie dziwi jak mozna zapomniec?Moje dzieci mowia po polsku i chodza do polskiej szkoly i jestem z tego bardzo dumna.
Kiedys znalam dobrze francuski ale niestety zapomnialam.Teraz wybieram sie do Francji na pare dni wiec chwycilam za rozmowki i zawziecie powtarzam :P

hania
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 133
Rejestracja: 11 mar 2005, 08:52
Lokalizacja: poznaÃą
Kontakt:

Post autor: hania » 18 maja 2005, 16:04

niemiecki - biegle, angielski - biegle, rosyjski - konwersacyjnie (oj coraz szerszym kręgiem wchodzimy na wschodnie rynki a tu bez rosyjskiego ani rusz :wink: ), no i hiszpański...trzy lata nauki i ...potrafię zapytać o drogę :wink:
A co do obcego akcentu...to napewno nie można go nabyć w krótkim czasie, niemniej jednak ja po trzy miesiącznuch praktykach w Niemczech, gdzie rozmawiałam a czasami miałam wrażenie , że nawet myślałam po niemiecku po powrocie do domu na keżde potwierdzenia pytania odpowiadałam "ja, ja"...zupełnie niezależnie :wink:

Awatar użytkownika
Olka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 16 sty 2005, 17:19

Post autor: Olka » 18 maja 2005, 22:13

ask pisze: Wg. mnie najlepsza metoda to zakochac sie w obcokrajowcu, ktory nie mowi w naszym jezyku: opanowalam w ten sposob angielski w 1,5 roku - ok przyznaje, ze pracowal on jako nauczyciel angielskiego.
:D :D :D
No tak - fajnie, ale ja mam faceta Polaka :D , który mieszka parę lat w Londynie. Będąc tam, pracując mialam niestety większą styczność z Polakami - niestety - bo nasi kochani Polacy na granicą są bardzo nie ferrr :evil:

Awatar użytkownika
szyszunia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1341
Rejestracja: 06 lut 2005, 21:41
Lokalizacja: Wroc‚ław
Kontakt:

Post autor: szyszunia » 18 maja 2005, 22:36

Olka pisze:
ask pisze: Wg. mnie najlepsza metoda to zakochac sie w obcokrajowcu, ktory nie mowi w naszym jezyku: opanowalam w ten sposob angielski w 1,5 roku - ok przyznaje, ze pracowal on jako nauczyciel angielskiego.
:D :D :D
No tak - fajnie, ale ja mam faceta Polaka :D , który mieszka parę lat w Londynie. Będąc tam, pracując mialam niestety większą styczność z Polakami - niestety - bo nasi kochani Polacy na granicą są bardzo nie ferrr :evil:
wlasnie skad ja to znam :wink:

Awatar użytkownika
Olka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 16 sty 2005, 17:19

Post autor: Olka » 18 maja 2005, 22:40

Takie jest życie Szyszunia :roll:
Znane powiedzenie pasujące do naszej pogawędki "umiesz liczyć licz na siebie" - sprawdzone 100%

Awatar użytkownika
Moki
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 684
Rejestracja: 04 maja 2005, 22:18

Post autor: Moki » 19 maja 2005, 17:58

Ja mowie po niemiecku i po chorwacku-moj maz jest Chorwatem. A angielski na stopie konwersacyjnej chociaz zdawalam mature z ang tylko jak sie ni mowi w tym jezyku to sie duzo zapomina.

Awatar użytkownika
maxin78
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 115
Rejestracja: 03 cze 2005, 22:49
Lokalizacja: londyn

Post autor: maxin78 » 05 cze 2005, 15:53

Ja ucze sie angielskiego i uwazam ze nie ma jak praktyka,mozna nauczyc sie gramatyki z ksizak, pomaga przy tym rowniez kontakt, poslugiwanie sie jeszykiem,aby nie przezyc bariery jak juz przyjdzie co do czego.Wymowa jest wazna,a samemu uczyc sie jest ciezko i nie zawsze wymawiane przez nas slow brzmia tak jak nalezy.
5 lat jestem w Londynie i zaluje ze wczesniej jezyka sie nie uczylam, teraz nie sprawia mi to problemu,ale poczatki byly ciezkie,czlowiek obawial sie mowic,ale to chyba naturalne.Zastanawiam sie nad nauka jeszcze Wloskiego,albo Hiszpanskiego.

Slyszalam o Callanie ,duzo znajomych zachwala sobie szkole i medoty nauczania.POLECAM :!: :!: :!: pzdr
Nie ma kobiet niezrozumialych,sa tylko mezczyzni niedomyslni

Awatar użytkownika
Marzenka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 202
Rejestracja: 15 lut 2005, 23:52
Lokalizacja: Ju es ej :)

Post autor: Marzenka » 05 cze 2005, 19:49

ucze sie angielskiego, bo musze :wink: a niemiecki bede kontynuowac od jesieni :wink:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”