Strona 1 z 48

Wzrost - czy jest niezmienny i czy ma znaczenie?

: 11 lip 2006, 16:26
autor: Weronique
Nie wiedziałam gdzie umieścić ten temat - szczegolnie, że nie chce zeby było to uznane za prowokacje.
Mam problem ze wzrostem. mam 190cm wzrostu - kiedyś pływałam, ale nie szło mi dobrze, więc przestałam. Wzrost zawsze mnie denerwował, czułam się taka "inna", ale najbardziej wkurzają mnie ludzie. Mój chłopak ma 191 i kiedy idziemy razem po jakimś deptaku sprowadzamy na siebie dziesiatki oczu - czasem nawet prosza, czy moga sobie z nami zrobić zdjęcie (zreszta jak jestem sama też słysze pytania typu: czemu jestes taka wysoka?).

Myślałam o operacji na skrócenie wzrostu - wiem, że istnieje taka, choć pewnie zarezerwowana jest dla osób cierpiacych na gigantyzm. Czytałam o tym gdzieś i wiem, że jest ona obciązona wieloma powikłaniami - reszty nie wiem. Ponoć skraca się kości nóg - ja właśnie nogi mam bardzo długie ( z pozoru to plus, ale nie przy moim wzroście).

Naprawde jestem zdruzgotana. Szukałam też bezskutecznie jakiegoś związku dla wysokich. Teraz mam 20 lat i nie wiem jak w przyszlosci sobie poradze z moim wzrostem.

: 11 lip 2006, 17:15
autor: maxi
Mysle,ze musisz sie zaakceptowac swoj wzrost.Ja mam tylko 175 a tez zawsze bylam wyzsza od kolezanek.Moj brat ma chyba 203cm a jego zona 178 i tez wszyscy sie na nich gapia.+ ich synkowie blizniacy w wieku 2 lat juz maja po 100 cm.A oni sa szczesliwi i maja to gdzies!Moj misio jest ode mnie troche nizszy i musze przyznac,ze ja zawsze wolalam facetow mojego wzrostu lub nieduzo nizszych.Zawsze zartujemy z moich upodoban,ze to instynkt przetrwania za mnie decyduje.Z nizszym mezczyzna mam wieksze szanse na posiadanie przecietnie wysokiego dziecka.A w naturze nie wyroznianie sie daje wieksze szanse na przekazanie genow potomnosci :wink: A tak powaznie nie przejmuj sie tak bardzo.Karolina Kurkova ma prawie 190 i uchodzi za najpiekniejsza modelke w tej chwili.Ogolnie dzisiejsze 20-latki sa o wiele wyzsze niz 30,20 lat temu.A Amerykanie mowia,ze nie mozna byc zbyt szczuplym,zbyt bogatym i miec zbyt dlugie nogi!I pomysl sobie co bylo gdybys miala 150 cm wzrostu... Wiem,ze istnieja takie kluby bo moja bratowa chciala sie zapisac ale przyjmuja kobiety powyzej 180 cm.Spytam ja i dam Ci znac na priva.Ale ja mysle,ze nie wolno sie zamykac w jednym srodowisku.W podstawowce i w liceum mialam straszne kompleksy bo bylam wysoka i chuda.Az nagle poszlam poszalec do "Remontu" i zaczepila mnie pani z agencji East Models z propozycja wspolpracy.I mimo,ze nie skorzystalam to uswiadomilam sobie,ze jestem ladna i atrakcyjna.A przeciez nic sie nagle nie zmienilo,bylam taka sama jak przed spotkaniem z nia.Tylko, ze ja patrzac na siebie nie widzialam tego co ona..

: 11 lip 2006, 17:38
autor: iza
Weronique, pięknie Ci Maxi odpisała.

Wiem co to znaczy wysoki wzrost, sama mierze 182 cm, jednak w niczym on mi nie przeszkadza. Zdarza mi sie nosic buty na 6-7 cm obcasach, bo mimo wzrostu staram sie nie zabijac w sobie kobiecości. No cóż, jak jestem w obcasach mój partner jest ode mnie nizszy, ale to chyba nie jest najwazniejsze - zauwazyła juz to Maxi.
Wiem, ze klub wysokich jest we Wrocławiu, ma swoje oddziały w Polsce. Szukając go w sieci dla Ciebie trafiłam na forum dla wysokich, http://www.klubwysokich.prv.pl/ moze i ja sie tam zarejestruje, wszakże i ten temat jest dla mnie interesujacy.

: 11 lip 2006, 17:43
autor: Bianca
maxi pisze:Karolina Kurkova ma prawie 190 i uchodzi za najpiekniejsza modelke w tej chwili.
Maxi ja mam informację, że Kurkowa ma "jedynie" 180 cm (tak podaje jej agencja)

: 11 lip 2006, 18:42
autor: Magnolia18
Bianca, nie musialas wcale dawac "jedynie" w cudzyslow, na modelke 180cm to naprawdę mało. modelki na swiatowych wybiegach mierza przeciętnie 185cm
Ja sama mam 184 i bez oporów zakladam buty na obcasie 7 cm. Co do facetów to nie toleruje zbyt niższych, zazwyczaj patrze tylko na tych powyzej 185 choc zdarzyl mi sie zwiazek z 177cm tylko taki to juz naprawde musi byc wyjatkowy:D ja moj wzrost kocham i nie zamieniłabym go, uwazam to za atut urody i moze to komus sie dziwne wydac. To nie prawda ze wysokie kobiety nie sa kobiece a wrecz przeciwnie bo wysokie laski ktore znam bardziej emanuja kobiecoscia od tych 160. nigdy w zyciu nie chcialabym miec 150cm wzrostu, male raczki i stopki jak kopytka.
I jeszcze jedno. Na mnie tez czasem zwracaja uwage i uwielbiam to. Tobie radze sobie powtarzac ze taka odmiennosc jak wzrost nie jest zla i lepsze to niz zwracanie uwagi otoczenia przez gigantyczny tetniak na twarzt czy jakas tam inna narosl.
Operacja na skrocenie wzrostu raczej nie istnieje nie wyobrazam sobie takiej.

: 11 lip 2006, 19:12
autor: maxi
Cyrlku to samo pomyslalam o avatarku Weroniki.Jesli chodzi o Kurkowa gdzies czytalam,ze ma 189,ale osobiscie jej nie mierzylam :wink:

: 11 lip 2006, 20:29
autor: Bianca
Ah, ja bym tak chciała mieć 175-180 cm. Nie wiem na co narzekacie dziewczyny. Ja nie lubię butów na obcasie, a bez nich to po prostu czuję się niziutka, noszę je z konieczności. Niestety już się nie wydłużę. Jak bym mogła to chętnie bym od ciebie wzięła choć 10 cm :roll:

: 11 lip 2006, 20:43
autor: martka007
w awatarku Weronique to chyba taka aktorka z jeziora marzeń (serial)

Ja też mam 171 i czasem wydaje się sobie za wysoka :roll:
Najważniejsze to samoakceptacja. Wiem, że moj facet uwielbia wysokie dziewczyny i dlatego w szpilkach czuję się sexy ;)

Niestety, ale zawsze chcemy coś, co nie do końca możemy mieć ( dziewczyna 185 chce być niższa, dziewczyna 160 chce być wyższa).

Grunt to pozytywne myślenie i akceptacja, akceptacja... :) :)

: 11 lip 2006, 21:00
autor: jaaa
Magnolia18 pisze:...nigdy w zyciu nie chcialabym miec 150cm wzrostu, male raczki i stopki jak kopytka.

no to pojechalas :? nie wiem czy mam sie smiac czy plakac ze ze nie mam tych 150 a jedynie 155 .... kurcze fajnie wiedziec ze wygladam jak zwierzak majac kopytka jak to okreslilas :roll:

: 11 lip 2006, 21:59
autor: maxi
KOPYTKO :P kopytka a raczej raciczki zawsze kojazyly mi sie z Hanna Gronkiewicz-Waltz.Pamietacie nosila takie krotkie botki za kostke,co przy jej figurze i wzroscie naprawde wygladalo komicznie.Jakby cos jej nogi obcielo.Mam nadzieje ze w Brukseli jej to wyperswadowali.