Wzrost - czy go lubicie, jakie ma znaczenie ?

Post autor: **nowka** » 01 maja 2007, 22:31

Mam 168 cm i zawsze marzylam zeby miec chociaz z 5 cm mniej. Ubostwiam wysokie obcasy i w nich jestem juz dosc wysoka, a wszystkie moje znajome sa sporo nizsze i w ich obecnosci czuje sie skrepowana gdy siegaja mi do ramienia. Poza tym zawsze podobaly mi sie malutkie, filigranowe babeczki, sa takie dziewczece.

Post autor: **anulka 12345** » 01 maja 2007, 22:37

o kurcze.to ja myslalam ze wiecej kompleksow maja te nizesze niz te wysokie a widze ze jest na odwrot, ja przy wzroscie 160 cm waze 45 kg ,wiec mysle ze waga jest ok tylko cm za malo. teraz jeszcze cycuszki dojda o ile nie zrezygnuje, mam miec 14 czerwca operacje.ale sie caly czas zastanawiam...

Post autor: **Kalisto87** » 01 maja 2007, 22:39

No Anulka to masz fajną figurę

Ja ważę 55 kg i nie udaje mi się zrzucić tłuszczu

a walczę z tym od paru lat już

Post autor: **Nicola** » 01 maja 2007, 22:49

Ja mam także 155 cm ( a moze juz mniej bo z wiekiem sie człowiek kurczy) i coz tez bym chciala byc wyzsza. Szczegolnie jak kupuje spodnie ktore standardowa musze skracac. :? Dobrze ze sa wysokie obcasy wiec jakos te kilka cm zawsze jestem wyzsza. Fakt ze podobno male jest piekne ale duzy moze wiecej.

A co do sławnych osob to chyba najbardziej znana niska osoba to Madonna.

Post autor: **anulka 12345** » 01 maja 2007, 23:02

no tak Nicola ale z tymi obcasami to tez bywa roznie,ja tez nosze tylko buty na obcasie a po calym dniu w tych butach to mi nogi z bolu mdleja:) jest duzo fajnych butow na plaskim ale ja niestety ich nie kupuje:(

Post autor: **Dorta** » 02 maja 2007, 09:25

mam to samo- ja mam 160cm, moj mąż 188 cm. Syn-14 lat już ma 178, corka widać że poszła w ojca bo ma 2 lata i 95 cm. Podejrzewam,że za parę lat wszyscy będą patrzeć w dół w poszukiwaniu matki. Może to i śmieszne ale tak na serio to wcale mi z tym nie dobrze. Uważam, że 166 to ideał!! ale cóż - niby trzeba się z tym pogodzić ale jakże trudno

Post autor: **gosia29** » 02 maja 2007, 09:32

Skąds to znam Dorta;) mąż 195cm, syn (zerówkowicz) 134cm, córa 4 latka w lipcu ma teraz już 118cm (obydwoje jak się urodzili to mieli po 61cm) a ja marne 164 cm... już obmyslam projekt specjalnego stołeczka zebym ewentualnie mogła za pare lat dac reprymendę dzieciakom;)

Post autor: **lena.online** » 02 maja 2007, 09:47

Ja z moich 167 cm tez nie jestem zadowolona

- idealne byloby dla mnie 173-175 cm

Post autor: **Dorta** » 02 maja 2007, 10:02

gosia29!!!
na prawdę uśmiechnęlam się czytając Twój post.
lżej mi znośić takie mysli, wiedząc że gdzieś tam jest dziewczyna która ma takie same mysli (niektórzy twierdzą że to z nudów głupoty po głowie mi chodzą) jak ja.
pzdrwm Cię bbbbbbb serdecznie

Post autor: **margo706** » 02 maja 2007, 10:48

Ja mam 173cm i czasem chcialabym byc wyzsza ,a czasem nizsza.Moj maz ma 180cm ,wiec jest akurat,nawet gdy mam obcasy.Koleguje sie za to z taka para gdzie ona ma 158cm,a on 162cm i czuje sie przy nich taka baba,mimo iz ona jest ode mnie grubsza a on to juz calkiem bo wazy ok 90kg,ale mam wrazenie jak gdies idziemy ze ja taka mamuska jestem.Mam tez jedna przyjaciolke,ktora ma 180cm i zas gdy z nia gdzies ide,to czuje sie taka malutka,ona zasuwa w papuckach ja na szpilach i dalej mala jestem.Ze wzrostem nigdy sie nikomu nie dogodzi,ja mam tez problem z zakupem spodni,bo jak ladnie leza i sa obcisle na pupie ,to woda w piwnicy,a jak dobre na dlugosc to wisza na tylku,czesto kupuje za krotkie i robie z nich rybaczki lub 3/4.