opiekunki do dzieci

[ildolce]

cena jest ok jezeli mieszkasz w malym miescie, tylko ta "praca zmianowa" troche nie bardzo, lepiej jak jedna osoba zajmuje sie dzieckiem :? mam jednak ndzieje ze okaze sie inaczej

kilka osób mi to samo powiedziało,ale mam nadzieję,że może uda się rozwiązać ten problem :?

[czarnulka21]

a ja koncze 22 lata w maju i od 2 lat jestem opikunka w stanach. Zarabiam 12 $ na godzine ale nie powinno sie porownywac tych zarobkow do polskich. Ja np jestem bardzo elastyczna jesli chodzi o godziny pracy . zazwyczaj zaczynam o 7.30 ale nigdy nie wiem o ktorej skoncze niby grafik mam do 14 ale zdaza sie ze wychodze o 18 w weekendy tez pracuje jak mnie potrzeboja. Zajmuje sie obecnie 10-cio miesieczna dziewczynka. Jak zaczynalam to miala 3 miesiace, ale powiem wam szczerze ze gdybym sama miala dziecko nie dalabym go chyba pod opieke opikunce no chyba ze bym musiala. Powod? Znam wiele opiekunek z polski i nie tylko i to w jaki sposob podchodza do dzieci to tragedia. Znam np jedna taka ktora 3 miesieczne dziecko wklada do lozeczka i schodzi 2 pierta nizej aby nie slyszec jego placzu,spedzajac caly dzien przed komp albo na tel. A placa jej za to 20$ . Ja gdybym sie dowiedziala ze ktos tak traktuje moje dziecko i jeszcze za kase to bym chyba zabila.

[gosienka]

Prosze o pomoc i przepraszam jesli zdubluje temat,wówczas prosze moderatorki o przekierowanie.

Od jutra przychodzi do mnie nowa pani na wstepna rozmowe odnosnie opieki nad moja dwojka dzieci,osoba obca z ogłoszenia,jakie pytania zadaje sie takiej osobie.Pomóżcie

[nesia]

Tak naprawde wszystko wychodzi w "praniu".
JJednak jak przyjdzie opiekunka - przygladnij sie dobrze jak odnosi się do dzieci i jak dzieci reaguja na nią; zwróc uwagę czy rozmawiając z Toba jest zainteresowana i wodzi wzrokiem za dziecmi czy nie; nie wiem ile czasu ma poświęcac Twoim dzieciom, ale : jeśli ma im gotowac czy karmić - zapytaj co najlepiej lubi gotowac i jaki ma sposob na niejadka; jesli bedzie rozmowa płynna zagadnij ją o tv - jakie lubi seriale - pytanko podchwytliwe (dobrze zagraj udajac ze tez np. lubisz jesli ona tak powie i tu zrob wywiad ktore szczegolnie - bedziesz wiedziala czy zamiast czasu w parku nie spedza przed tv...); zapytaj co zaproponuje dzieciom w chlodne, deszczowe dni gdy nie beda mogli isc na dwór; zwróć uwagę czy przy wyjsciu pozegna sie z dziecmi wymawiajac ich imiona.
Bądź czujna a zarazem konkretna. Powodzenia zycze - sama mam złe doświadczenie z opiekunką więc jestem wyczulona na maxa.

[gosienka]

nesiu ja tez mam złe doswiadczenia,tz to była chrzestna mojego meza,faworyzowała tylko młodsze dziecko w skutek czego starszy czterolatek dostawał ataki agresi,włacznie z koszmarami w nocy,zadzwoniła do mnie do pracy i powiedziała ze nie radzi sobie z moim snem,co ma zrobic,wiec ja jej powiedziałam ze ma go zamknac w swoim pokoju i powiedziec mu ze wyjdzie gdy sie uspokoi,tak zrobiłam i zeszła z mała na parter,mały kopał i walił zabawkami po drzwiach wiec zrobił 5 dziur w drzwiach,3 w scianie,popisał sciane glinka zielona,wyszedł z pokoju,przeszedł do łazienki gdzie zalał wszystko woda ,poczym udal sie do mojej sypialni i nasikał mi na firany,zrobił to wszystko cioci na złosc,wiem ze czasami jest marudny,ale zamiast go przytulic to ona mu dokazuje a potem mały sie wscieka,kolejna rzecz,pracuje od 15 do 20.30,jak wchodze do domu to jest ryk,dzieci przewaznie głodne,zamiast byc wykapane i przygotowane do spania to nie wiedza co ze soba zrobic tylko marudza,bo przeciez mały wstaje o 7.15 do przedszkola.I chyba tyle.

[anetus77]

ja proponuje zapytac jak by rozwiązała jakies kłopotliwe sytuacje gdy dziecko nie chce czegos zrobic lub gdy zachowuje sie nie wlasciwie i po prostu zamątować kamere na pare dni

[anetus77]

a i ma znaczenie takze wiek opiekunki. starsze Panie mają zupełnie inne ideały wychowawcze.polecam studentki pedagogiki ktore wiedza co i jak no i moga pomoc dziecku w rozwijaniu oraz w korygowaniu braków ewentualnych:)
ja również służe pomoca niestety tylko pisemną..

[nesia]

gosienka tak więc sama widzisz jak to jest z opiekunkami ... Moja byla na tyle bezczelna ze w oczy mnie okłamywała... aj nie chce tego wspominac
Jeśli chodzi o Twoj czas pracy tzn. pozny powrót i szwedanie się marudnych dzieci po domu... od poczatku jasno okresl i narzuc - dzieci o 19 ogladaja dobranockę po czym ida sie myc i wskakują do łóżeczek; niania czyta im bajke - czy jaki tam macie rytuał; gasi swiatło i maluchy zasypiają. Wypracowanie takiego systemu jesli dzieci do tej pory hasały "samopas" pewnie nie bedzie łatwe; ale od czegoś trzeba zacząć i konsekwetnie dążyć do tego. Oczywiście istotna sprawa - trzymanie nerwów na wodzy; dzieci są świetnymi psychologami....
Historię, która opisujesz odn. sytuacji z synkiem - dla mnie takie rzeczy sa nie do pomyslenia... Po pierwsze ani rodzice ani niania nie mogą faworyzowac dzieci; pobudzonego dziecka nie mozna zostawić samego i się gdzies oddalić - czy ciocia pomyslala co by bylo gdyby maly w furii placzu i zlości zakrztusił się; spadl ze schodow itp - nie chce nawet myslec - zupelnie nieodpowiedzialna osoba.
Musisz jaasno okreslic przyszłej niani swoje oczekiwania; kontrolować i spokojnie obserwowac to co sie dzieje w twoim domu z Twoimi dziecmi.

[beata-malgorzata]

Nie zgadzam sie z Anetus , uwazajac ze mlode studentki beda lepszymi opiekunkami niz starsze panie . Owszem starsze panie moga miec troche inne podejscie do dziecka ,moze troche z innej ery wychowania ale im intuicja i wiedza zyciowa wiecej pomoze niz mlodym dziewczynom co to wiedza o wychowaniu dziecka z ksiazek a nie z wlasnego doswiadczenia .

[gosienka]

ja pracuje w poniedziałki do 12,w srody do 15,sama odbieram małego,wtorek,czwartek i piatek od 15 do 20,dni kiedy jestem w domu wieczorem i wekendy wygladaja nesiu tak jak mowisz,dzieci sa najedzone,ogladaja dobranocke i ida sie kapac a pozniej albo spac jesli padaja albo bajeczka lub im spiewam i zasypiaja,dwa dni po południu jest z dziecmi moja mama i tu jest podobnie,tz,sa najedzone,po bajce i wtedy wchdze ja wiec idziemy sie kapac i spac,natomiast czwartki to horror,ktory opisałam wyzej,moj maz od 18.30 jest w domu ale jest jeszcze zajety i do dzieci nie schodzi,natomiast atmosfera jaka jest w domu jak wchodze do domu jest nie do wytrzymania,udziela sie wszystkim,a wszystkiemu winna stara panna,bezdzietna,bez urazy ale to prawda ze najlepsza opiekunka jest osoba starsza z doswiadczeniem,tak jak moja mama ktora podziwiam bo nas było czworo.Ta pani ktora ma jutro przyjsc ma 43 lata i dzieci,opiekowała sie innym dzieciem di tej pory ale nie wiem czemu juz tego nie robi,chyba dzieciak poszedł do przedszkola,ale wspominała to bardzo miło przez telefon,jest mobilan co dla mnie bardzo wazne,bedzie pilnowała dzieci kiedy ja bede po południu w pracy a maz bedzie od 18 w domu,czyli nadzur od tej godziny bedzie.Boje sie,mam dylemat bo ciotka to zawsze ciotka a nie obca kobieta.Cioci jeszcze nic nie powiedziałam ze ja zwalniam,nie za opieke,bo pewnie serce by im dała,ale za zniszczenia ktore sa w moim domu,a trafia mnie cos bo mieszkam w nowym domu od 2 lat a zniszczenia jakie tu powstaja sa tylko wtedy gdy dfzieci sa z nia,