Wierzycie w "znaki z nieba "

[szpaczek]

Agiq- ale Ty rozrabiasz :lol: cos mi sie wydaje ze Ty koniecznie chcasz sobie klopotow narobic jedna noc szalenstwa a cycki na lata spaprane :? czy to warto

[Agiq]

No to juz się załamałam I co ja mam teraz zrobić, poradźcie Kobitki, a może pójść na tę operację 10 grudnia......tylko, ze ja mam w domu takiego niespełna 2 letniego brzdąca i nie wiem jak ja sobie dam z nim rade sama.........a może jednak dam ???? Co ja mam robić?

[gosia29]

na operację iść jak się "odkurujesz" a Sylwestra to może lepiej w domku przy świecach niż na hulankach i swawolach??? potem będzie karnawał i znowu Sylwester kolejny a cycki maja byc ładne na długo :) obawiam się ze po Twoich przezyciach zdrowotnych zabawa Sylwestrowa może być jednym krokiem za dużo:(

[Agiq]

Echhhh szkoda, ze ja tak mądrze nie myślę....iluż to problemów bym dziś nie miała......a ja jak się uprę to już koniec, po trupach do celu !!!!!!

[gracja]

Aqig zrób operację, ale zapomnij o balowaniu w Sylwka!!! Mi 10 dni po operacji to nawet do głowy nie przyszło, żeby się wbijać w cokolwiek seksownego. Byłam obolała, ręce miałam nie do końca sprawne i czułam się opuchnięta, choć opuchlizny prawie nie miałam. A nawet, jakbyś czuła się świetnie po operacji, to cała noc szaleństw(nawet w staniku)mogłoby się źle skończyć(szarpnięcie za rękę, przypadkowe uderzenie w pierś w czasie tańca :| )Rób operację, ale nie ryzukuj.

[Agiq]

Myślałam, myślałam i wymyśliłam ........pójdę na operację jak się pani Grobelny zgodzi 2 stycznia jeszcze przez tydzień może utrzymam męża w domu

[szpaczek]

No.... zaczynasz madrzej gadac

[Agiq]

Gorzej jak mi pani dr powie, ze jej 2 nie pasuje........ a mój mąż będzie musiał już wracać..... nie, no nie wszystko jest do d.....nie jest mi pisana ta operacja !!! A ja chciałam zabłysnąć na Sylwestra !!!!!!!!