Tokio -praca

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
Merlinka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1509
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:44
Kontakt:

Post autor: Merlinka » 20 kwie 2006, 14:17

czytalam wyznania gejszy i W ZYCIU nie chcialabym byc tak przedmiotowo traktowana przez mezczyzn. zreszta akurat w tej ksiazce z tego co pamietam nie chodzilo tylko o towarzystwo przy barze ale tez o wiele dalej idace "uslugi". :?

Awatar użytkownika
savanna
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 593
Rejestracja: 12 sie 2005, 11:37
Lokalizacja: z domu

Post autor: savanna » 20 kwie 2006, 15:15

A ja mysle ze trzeba miec instynkt samozachowawczy i znac jezyk kraju do ktorego sie jedzie..Ja nie pojechalabym do Japonii nie znajac japonskiego,Tyle
Papieros skraca zycie o 9 minut.Seks wydluza je o 15 minut.Walczmy seksem o nasze zycie!

Awatar użytkownika
Dominicana
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1335
Rejestracja: 12 cze 2005, 09:43
Lokalizacja: GdyniA
Kontakt:

Post autor: Dominicana » 20 kwie 2006, 16:10

chyba troche przesadzacie, moja koleżanka ze studiów pojechala na 2 roku na wakacje do Japoni, do pracy oczywiście. Pojechala tam z chyba 3 znajomymi, wynajmowali sobie jakies małe mieszkanko, ona pracowala w barze, jako kelnerka, zarobiła niezle, dostawala super napiwki, bo ładna i biała :wink: (ma sliczne włosy- po prostu boskie) przyjechala bardzo zadowolona, chociaz mowila ze baardzo oszczędnie tam żyli bo Tokio dla Polaka jest mega drogie :roll:

tak wiec to zalerzy jak sobie załatwicie prace, a że porywaja i morduja to chyba my Polacy nie powinnismy być w szoku bo nasz Polnad to nie ostoja bezpieczeństwa :lol:
29 lipiec 2005, nosek---> dr Skupin/ czyli ju¿ po i bardzo szczê¶liwa:)

Awatar użytkownika
Michitka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 6678
Rejestracja: 24 wrz 2005, 21:26

Re: Tokio -praca

Post autor: Michitka » 30 gru 2010, 20:36

Ostatnio przeczytałam książkę o Amerykance, która pojechała do Japonii i właśnie pracowała jako hostessa.
Praca dość "męcząca" i destrukcyjna; choć ile prawdy w tym wszystkim to nie wiadomo. Wiadomo na pewno, że Japonia to specyficzny kraj i takie kluby z hostessami to normalka, co w "naszej" cywilizacji się nie przyjęły.
Po częsci to takie nowoczesne gejsze
Przeznaczenie oddaje kobietę pierwszemu. Przypadek - najlepszemu. Wybór - pierwszemu lepszemu...

Awatar użytkownika
marryme
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4322
Rejestracja: 07 sie 2007, 06:18
Lokalizacja: ♥ ♥ ♥

Re:

Post autor: marryme » 04 mar 2011, 04:14

savanna pisze:A ja mysle ze trzeba miec instynkt samozachowawczy i znac jezyk kraju do ktorego sie jedzie..Ja nie pojechalabym do Japonii nie znajac japonskiego,Tyle

W Japonii jest mnóstwo międzynarodowych firm,gdzie oficjalnym językiem jest angielski,zupełnie wystarczający.
Zwłaszcza w tak kosmopolitycznym mieście jak Tokio.

Dziewczyny,ja się Wam dziwię,że rozważacie w ogóle prace hostessy/barmanki/kelnerki -uważam,że kobiety nie powinny jechać w takim charakterze do azjatyckich państw.
Jak coś ,to tylko jako specjalista,w konkretnym zawodzie i fachu.Do znanej firmy najlepiej.
Po pierwsze dlatego,że jak pisałyście-licho wie jak to jest z tymi klubami,lepiej dmuchać na zimne,po drugie nawet gdyby to była uczciwa i bezpieczna praca,to zarobki,jak na warunki japońskie niskie.Trudno się utrzymać w tak koszmarnie drogich miastach.

Wspomniałam tu kiedyś na forum,że koleżanki ojciec od x lat mieszka w Japonii i bardzo sobie chwali.Tylko,że ma konkretny zawód,dobrze płatny,zdobył wysoką pozycje w firmie,jest szanowany.Bardzo zachwala ten kraj,ale -tylko-w przypadku posiadania dyplomu(najlepiej ,,technicznego'',bo Japonia=nowoczesne technologie=zapotrzebowanie na dobrych pracowników).

Osobiście marzę tylko o zwiedzeniu Kraju Kwitnącej Wiśni,mieszkać to nie wiem czy bym chciała,choć publiczne toalety mają świetne. (clin
http://www.youtube.com/watch?v=NpSa1rbvYdA" onclick="window.open(this.href);return false;
Life is a journey,not a destination.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”