włochata brodawa na twarzy...

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 11 mar 2006, 12:06

lil sexy pisze: Na dodatek jakaś nasza znajoma wmówiła jej, że jak nic się ztym nie dzieje to takich rzeczy pod żadnym pozorem nie wolno roszać :shock:
To frazes stary jak świat- właśnie rozwój medycyny sprawił, że wszyscy wyedukowani lekarze mówią jasno- usunąć zanim sie coś złego z tego rozwinie.....

Jaaa- pani dr odmówiłami laserowego traktowania tego miejsca ponieważ twierdzi, ze skoro włos został a wyrastał z tej małej brodawki to nie została ona do końca usunięta i nie wie teraz jak to wyglądało i co to było więc zaleca chirurgiczne usunięcie aby mieć pewność.

na twarzy nie należy się bać usuwać znamion bo bardzo ładnie się to goi nawet chirurgicznie, a jeśli ktoś zadba odpowiednio to nawet blizny nie będzie- moja koleżanka chyba z 10 małych usunęła i teraz ma czystą buzie. tylko najlepiej u plastyka bo dysponuje cieńszymi nićmi i ma większą wprawe w robieniu takich rzeczy estetycznymi.
ja bede usuwać blizne po ospie na czole poprzez wycięcie jej i zrobienie płaskiej nowej- ta jest wklęsła... zobaczymy jak to się przyjmie :wink:
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
jaaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1724
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:11
Lokalizacja: niedaleko Wawy:)

Post autor: jaaa » 11 mar 2006, 12:12

Gaga to daj znac mi prosze jak wyjdzie ta blizna po ospie- tez mam taka jedna niedaleko brwi i tez lekarz powiedzial ze najepiej ja zszyc

a jak to jest z tym jak sie udam do chirurga plastyka z usunieciem pieprzyka z twarzy? on bada najpierw znamie czy musze najpierw isc do dermatologa na badanie a potem na usniecie do chirurga?

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 11 mar 2006, 23:04

Jaa po prostu idziesz do plastyka i jesli on nie widzi przeciwskazań to tnie, kroi i zszywa, zakleja plastrem i "go home" :wink:
jeśli chirurg podejrzewa że to coś dziwnego odsyła Cie do dermatologa na poranie wycinka ale to bardzo rzadko.
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
agaol
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 145
Rejestracja: 14 lut 2005, 23:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: agaol » 12 mar 2006, 10:57

Wczoraj byłam na imprezie i pierwsze co napatoczyłam się na laskę z olbrzymią "myszką" na nosie (ohyda!) i ledwo się powstrzymałam od wybuchu śmiechu, bo właśnie ten wątek mi się przypomniał...
245cc, anatomiczne, Dr. M. Szczyt

Awatar użytkownika
bbpp77
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1799
Rejestracja: 13 lip 2005, 10:05
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: bbpp77 » 14 mar 2006, 00:54

W zeszłym tygodniu usuwałam mojej 12 letniej córce dość spore bo ok. 8-9 mm znamię umiejscowione, o zgrozo, w rowku miedzy pośladkami.
Najpierw byłam z tym u dermatologa, który miał specjalny sprzet i oprogramowanie do badania tego typu zmian skórnych (dermatoskop to się chyba nazywa i nie każdy dermatolog to posiada). Po zbadaniu stwierdził, że tego na pupie powinnam usunąc i to dość szybko - gdyż struktura i położenie nie są ciekawe, natomiast drugi położony na twarzy córki mogę ale nie muszę, kwestia estetyki. Ów dermatolog od razu mi powiedział, że tego w rowku ze względu na jego specyficzne umiejscowienie powinien usuwać chirurg plastyk, gdyż będę miała gwarancję, że nie oszpeci dziewczynce tyłka.

I całe szczęście, że dermatolog pomimo tego, że starszy pomyślał również o estetyce, bądz co bądz dość ważnej części ciała.
Dziś ściągnięto jej szwy. Ma piękną bliznę, która za pół roku będzie pewnie niewidoczna, gdyż zleje się z rowkiem.
:D

Jutro postaram się wkleić Wam zdjęcia.
Ja niestety jestem równiez przeciwniczką noszenia na twarzy (i nie tylko) jakichś cudów (o włochatych nie wsponmę brrr)
A gadanie, że po 30-ce albo, że się nie usuwa bo się je rozdrażni, to gadanie leniwych ludzi i lekarzy.

Ach... ten dermatolog wspomniał coś o tym, że laserem usuwa się tylko niewielkie zmiany o strukturze jednoznacznie wskazującej na ich nieszkodliwy charakter. Natomiast wszystkie inne powinny być wycięte i badane histopatologicznie.

Awatar użytkownika
dordi
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 298
Rejestracja: 16 gru 2005, 16:13
Kontakt:

Post autor: dordi » 14 mar 2006, 07:49

GAGA pisze:
dordi pisze:....a co do chirurga to moj chlopak kiedys wycinal i z malych piegow ma wielkie blizny!bo ja to sladu nie mam! :) chirurg wycial jeszcze naokolo zeby zbadac chyba... ale moj lekarz z lasera ogladal moje paskudy tez i stwierdzil,ze nadaja sie do usuniecia a poza tym laser ponoc dziala tak gleboko,ze nawet "leczy" i wypala chore ewentualnie tkanki...
Dordi z laserem to nie jest tak do końca. można wypalac małe brodawki łojotokowe, ale jeśli jest to np na plecach to nie ważne czy laserem zrobisz czy wytnniesz to blizny i tak się robią większe tam bo skóra jest grubsza i inaczej się bliźni. na twarzy zawsze wszystko lepiej się goi. Tyle że nie wiem gdzie te brodawki Twój facet miał... tylko mówie, że nie można porównymwać twarzy do innych części ciała. :wink: ale jeśli miał na twarzy też to troche zmienia postać rzeczy. no i faceci mają grubszą skóre i mojemu misiowi na twarzy też została blizenka ale wole blizne niż brązowy placek :!:
miś mój został wyczyszczony z brodawek na dzień dobry pomimo, że futrzastych baziów nie posiadał :twisted:
Gaga, ale sie usmiałam :lol: :lol: moj Miesiek nie mial zadnych baziów na plecach! :lol: On jest pod tym względem troszke dziwny i drazni go każdy pieg,tak tak pieg,bo inaczej nie moge okreslic tych tycich mini kropeczek,ktore usuwal...
No ale zaczal od pieprzykow(takich plaskich i tez raczej malych-pewnie ktos inny by ich nie zauwazyl nawet)usunal z plecow chyba ze 3 z uda i lydki,no i blizny ma :arrow: fakt jest taki ze moj osiolek dosc szybko zaczal cwiczyc po zabiegu na silowni spowrotem,no i wiadomo :roll: ale po laserze nie ma doslownie sladu, a sa w roznych miejscach ciala...
Z pewnościa z tym laserem nie jest tak różowo do końca,ale zapytać warto,bo efekt jet super!no i zadnych wycinanek,szwowo itp.jedynie strupki przez jakis tydzien...
2005 r./2006 r. - nos dr A. Krajewski- spartaczony ...
03.2010 r.- nos dr Skupin - jest duuuużo lepiej
03.2011 poprawka cz.chrzęstnej noska- trzymajcie kciuki;)

Awatar użytkownika
dordi
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 298
Rejestracja: 16 gru 2005, 16:13
Kontakt:

Post autor: dordi » 14 mar 2006, 07:56

[quote="GAGA] ja bede usuwać blizne po ospie na czole poprzez wycięcie jej i zrobienie płaskiej nowej- ta jest wklęsła... zobaczymy jak to się przyjmie :wink:[/quote]

Gaga,ja mam taką bliznę na nosie i bede laserowo jausuwać, pan doktor tez cos mowil ze mozna kwaskiem malutkim przysmarowac czasem... Nie wiem jak duza jest Twoja.ale to chyba mniej skomplikowane niż cięcie i plastyka itp.
Trzeba być tylko niezbyt opalonym :roll: no i potem też sobie troszke odpuścić solarium,słonko,ale ja się nigdy do tego nie stosowałam do końca i jest ok :wink: Aha no i najgorsze(dlatego tak sie ociagam z zabiegiem) trzeba liczyc w przypadku takiej wkleslej blizny na spory stupek u mnie mialoby to byc jakies po 0,5-1 cm na okolo!!! :shock: no i odstep pomiedzy operacja nosa a laserkim to 9 miesiecy,a ja mialam niedawno nosek :roll:
Daj znac jak Twoja blizna,to moze tez sie skusze na plastyka...
2005 r./2006 r. - nos dr A. Krajewski- spartaczony ...
03.2010 r.- nos dr Skupin - jest duuuużo lepiej
03.2011 poprawka cz.chrzęstnej noska- trzymajcie kciuki;)

Awatar użytkownika
GAGA
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2314
Rejestracja: 12 sty 2005, 21:11
Lokalizacja: Warszawka pÂłonie :)

Post autor: GAGA » 14 mar 2006, 09:09

Dordi ja będe usuwać przy operacji nie chce się na lato teraz ciąć. dopiero chyba we wrześniu. a laser podobno u mnie nie przyniesie odpowiednich rezultató chyba by mi się do kości musieli dopiec.... :roll:
M³odym ludziom wydaje siê, ¿e pieni±dze s± najwa¿niejsz± rzecz± w ¿yciu. Gdy siê zestarzej±, s± ju¿ tego pewni./ Oscar Wilde
Snobizm jest jak wisienka na torcie - tylko dla wybranych. To rodzaj wtajemniczenia. Wyzwanie rzucone tyranii mas....

Awatar użytkownika
maxi
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1496
Rejestracja: 14 lut 2006, 17:53

Post autor: maxi » 01 kwie 2006, 01:53

Moja ex-tesciowa miala gdzies miedzy nosem a ustami ochydna brodawe.Zyla z nia sobie tak przez 60 pare lat i wcale jej to nie przeszkadzalo(chociaz ex-tesc mial zawsze kochanki bez brodaw).Bylo wielkosci wielkiego ziarna grochu.Kiedys zadrapala sie czyms i zaczelo sie paprac.Niestety,kiedy zdecydowala sie na pojscie do lekarza okazalo sie,ze to nowotwor a ona i tak nie chciala isc na operacje bo ludzie mowia,"ze sie tego nie rusza".W koncu ksiadz proboszcz niemal przemoca ja zmusil do pojscia do szpitala.Wtedy brodawa byla juz ogromna i strasznie zaogniona.Sprawa skonczyla sie szczesliwie,po usnieciu tego ochydztwa i po chemii nie bylo nawrotu choroby.Ale zostala ogromna blizna.Lekarze powiedzieli,ze miala przekurewskie szczescie,ze z tego wyszla bo dawali jej cos z 5% szans na wyjscie z tego.I jeszcze jej powiedzieli,ze gdyby usunela to paskudztwo wczesniej to nigdy by do tego wszystkiego nie doszlo.

Awatar użytkownika
Eddieve
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2200
Rejestracja: 17 lis 2005, 23:01
Lokalizacja: West Pomerania
Kontakt:

Post autor: Eddieve » 01 kwie 2006, 02:23

Poczytałam, co piszecie o tych brodawkach, i sama zaczęlam się martwić swoją. Żadna tam włochata nie jest, ale, jakby nie było, na twarzy, nie sposób jej nie zauwazyć. Wyciąć? Dotąd nie myślałam o tym, żeby się jej pozbywać, bo w ogóle nie zwracam na nią uwagi, ale może tak profilaktycznie, zanim przemieni się w jakieś paskudztwo, które trzeba będzie usuwać z połowa twarzy? Tyle, że wcale nie rośnie...http://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... eve/br.jpg
A jeszcze bardziej, niż ta jedna, martwią mnie takie większe pieprzyki o śriednicy ok.3-4 mm porozrzucane po całym ciele. Kilkanaście. Jeden wyjatkowo przeszkadza; jest na plecach dokładnie w miejscu prawego ramiączka od stanika i potrafi zaboleć, jak zahaczę. A np. bezpośrednio po solarium jest prawie dwa razy większy i przybiera brązowo-czerwony kolor ( normalnie raczej ciemny brąz ). Ostatnio, nagle, pojawił się nowy. Na obojczyku.
Od
15
XII
05
fajnie mi / nos od dr Skupina
http://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... alking.gif

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”