wydzielone z Nici PDO

[mijka]

Dziewczyny dr Krzysztofowi Gojdź zadano w Poradniku domowym pytanie jakich zabiegów nie poleca i powiedział, że min. nici, gdyż "choć dają spektakularne efekty tworzą pod skórą zwłóknienia i po kilku latach powstają jakby fastrygi".

[cyryl-bea]

tak to po ilu latach bo ja mam nici 3 i nie mam zadnej fastrygi

a jakies kokrety zdjecia takiej fastrygi?

kaniula tez powoduje zwloknienia wszystko co powoduje blizny nawet mezoterapia
a dodal ze to dlatego ze lekarze nie potrafia zakladac nitek robia to za plytko i na nieprzygotowana wczesniej przez kwasy skore?

czy to efekt wyobrazni bądz usłyszanych od znajomgo znajomego ktory byl na szkoleniu ale w miedzyczasie mial pilnego maila do napisania

plaga 21 wieku niepelna informacja czasmi pol zdania niedoslyszanego zmienia forme i tresc

ja tez slyszalam ze jak sie przekroczy predkosc powyzej 50km/h zabieraja prawojazdy
osoba powtarzajaca zapomniala dodac dwa zwroty dosc istotne
a mianowicie w "terenie zabudowanym" oraz "przekroczenie o"

[mijka]

Cyryl kupiłam gazetę by zobaczyć przepisy na święta i przy okazji znalazłam w niej z doktorem wywiad, gdzie na koniec padło takie pytanie. Zdjęć nie było, jedynie potem z boku promocja jego książki "Zatrzymać czas".

Wpisałam to na forum, bo mnie to trochę zastanowiło zwł, że on wykłada za granicą i jest tam często i może ma tym samym inne doświadczenia niż lekarze w Polsce i przez to o tym się nie mówi, a któraś z dziewczyn doświadczyła tych fastryg na sobie i się tym podzieli na forum.

Cyryl, a może zadasz mu pytanie na jakiej podstawie doszedł do takich wniosków? ;-), bo co by nie mówić - tak jak napisałaś - umiejętności lekarza i przygotowanie skóry są przy każdym zabiegu najważniejsze.

[cyryl-bea]

jedna jaskólka wiosny nie czyni
laska najwidoczniej miala syndrom pergaminowej skory po laserach i ktos jej walnal nici i to za plytko bo taka byla moda pare lat temu
widzialm bardzo duzo twarzy bez elastycznosci po laserach, tak nie znalazlam tych fastryg po niciach

rynek jest zalany przez tanie nici chinskie, a wiekszosc ludzi idzie do lekarza nie bo dobry, lub nie dlatego ze pracuje tylko na certyfikowanym materiale od sprawdzonego producenta
tylko dlatego ze jest TANI!
a potem placz ze cos nie dziala ze sa skutki uboczne
tak jak twarze maski po "botoksie"
ja robie botoks 10 lat czesciej niz norma pozwala i jakos nie ma maski wypustek grudek i bog wie czego co mozna znalezc w necie choc i mi udalo sie trafic do lekarza ktory tak umiejetnie mi go podal ze do dzis mi kacik ust opada i musze z tym walczyc



dla mnie wyznacznikiem wiedzy sa nie tylko szkoly i kursy w danym kierunku (tylko to, czego sie czlowiek nauczyl a nie uczyl - bo to duza roznica)

drugim wyznacznikiem dla mnie
jak ktos tlusty czyni wyklady na temat diet i odchudzania
ktos wygladajacy na swoja metryke mowi o technikach zatrzymania czasu
jest tak samo wiarygodny jak wrozka, ktora zyje z przepowiadania przyszlosci, a nie potrafi przewidziec liczb w totolotka
minely czasy szewca bez butow, a jak ktos juz sie upiera to przynajmniej podalby przyklady pacjentek jak wygladaly nim sie z owym spotkaly i teraz

bo jakos wiekszosc obslugiwanych celebrytek wyglada jakby gorzej, a jak juz nie gorzej to zaczynaja wygladac identycznie jak z tasmy produkcyjnej a to nie sztuka to rzemioslo

jesli jakas 70 latka/latek wygladajacy na 38 lat napisze ksiazke jak zatrzymac mlodosc przy tym nie tylko geny ale i ciezka praca nad wygladem bedzie wyznacznikiem jego sukcesu - to dla mnie bedzie wartosciowy material


ostatnio dostalam material do publikacji tez na temat ksiazki o zatrzymaniu czasu napisana przez "dr" M W
wiec weszlam na strone owego aby wiedziec, kto to ma byc ekspertem mojego portalu
i coz sie okazalo pan lekarz jest dentysta a dr sie nazywa bo to taki zwyczaj
jak tlumaczy sie na wlasnym chacie - zostawie to bez komentarza

bo musialabym napisac ze zwyczajowo mowi sie tez k$%$%%^l, a jakos nie zlyszalam by tak ktos sie na stronie przedstawil

[mijka]

[minolda]

Cyryl, ja tam bym się tak tych tytułów nie czepiała, bo jak idę do lekarza to się zwracam "panie doktorze" a nie "panie lekarzu" chociaż żadnego doktoratu nie ma. Do stomatologa też mówię doktorze a nie "panie stomatologu"
A jeśli chodzi o zaufanie do specjalistów to śmiem twierdzić, że stomatolog zna o wiele lepiej i dokładniej anatomię głowy a to właśnie w tym obszarze są najczęściej wykonywane zabiegi. Jeśli taki dajmy na to ortopeda lub specjalista chorób wewnętrznych są po takich samych szkołach czy kursach z medycyny estetycznej co stomatolog, to ja wybieram tego ostatniego
No ale tak naprawdę, to praktyka czyni mistrza... Wprawna ręka i umiejętność myślenia trójwymiarowo to też baaardzo pożądane talenty w tym zawodzie. Niestety prawda jest taka, że uczą się na nas

[turek.mg]

z tego co ja wiem dr M W ma dwie specjalizacje, jest lekarzem stomatologiem i jest lekarzem medycyny estetycznej, popraw mnie Cyrylku jeśli się mylę

[jsia]

To, że się do lekarza zwracamy "panie doktorze" to zwrot grzecznościowy, a to, że pan doktor tak o sobie pisze, to zwykła megalomania, żeby nie powiedzieć nieuczciwość, bo jeśli widzę przy nazwisku dr, to zakładam, że ta osoba ma doktorat.
Do mnie też uczniowie czasem mówią per "pani profesor", bo tak się utarło, ale do głowy mi nie przyjdzie dodawać sobie prof. przed nazwiskiem, bo jestem tylko magistrem.

[cyryl-bea]

z tego co ja wiem dr M W ma dwie specjalizacje, jest lekarzem stomatologiem i jest lekarzem medycyny estetycznej, popraw mnie Cyrylku jeśli się mylę

poprawiam
nie istnieje cos takiego jak specjalizacja z medycyny estetycznej w naukach akademickich
lekarze sobie to nadaja robiac kursy i tym sie trudniąc
kiedys bylo to przypisane lekarzom dermatologom (ale tylko jako lekarz medycyny esetycznej a nie specjalista bo specjalizacje mial jako dermatolog) wstepowali oni do stowarzyszenia lekarzy dermatologow, jezdzili na sympozja, robili kursy uczestniczyli w kongresach i zdobywali jakby certyfkat tegoz stowazyszenia

teraz kazdy lekarz co uwaza ze tym sie bedzie zajmowac, moze sie tak nazwac
i robi to w sumie niesłusznie
slusznym jest nazwanie sie lekarzem specjalista po co najmiej rocznym stazu, po studiach medycznych 6 letnich dostaje sie specjalizacje 1 st nastepnie po kolejnym 2 letnim specjalizacje stopnia 2

mozna nazwac sie parajac sie medycyna estetyczna lekarzem medycyny estetycznej lecz w zadym wypadku specjalista medycyny estetycznej bo nic takiego nie istnieje!

wiec owy nie dosc ze zrobil z siebie dr to jeszcze specjaliste ze specjalizacji ktora nie istnieje
by wygladalo na to

ten portal nie nadaje tytułów doktora, wiec jak wiem ze ktos nim nie jest, nie bede podpisywac jego artykulów tytulem "zwyczajowym: lub specjalizacja nieistniejąca itd


co do stomatologów tez kiedys tak myslalam jak ty o tej anatomii, ale zmienilam zdanie ogladajac dziela owych
dobry stomatolog zarabia sporo a i pacjentow mu nie brakuje i najczesciej jest stomatologiem nie musi dorabiac bawiac sie w medycyne estetyczna
a tu nie tylko o anatomie chodzi tylko o funkcjonowanie skory przede wszystkim
a w dzisiejszych czasach medycyna estetyczna to juz nie tylko botoks, usta i bruzdy, to modelowanie twarzy, zageszczanie skory itp

a co do nazwenictwa na policjanta mowi sie panie wladzo, a i tu niepostkalam sie by jakis przedstawial sie wladza twa jestem

dobra a teraz do rzeczy
prosze moderatora o posprzatanie i wydzieleni tematu a czesc wydzielona do dzialu wolnego