Beauty w Polsce

poszerz wyobraznie?

niemilalila pisze: Poprzez tą operację mogłabym "zyskać":
2. w związku z tym, że jestem próżna i lubię być adorowana mogłabym zyskać zainteresowanie płytkich i niewłaściwych facetów, a to mogłoby być zaczątkiem do kłamstw, zdrady, rozbicia małżeństwa i rozwodu i kto wie

Po prostu tych którzy lubią duże piersi





I to tak jest, że trzeba gdzieś tam składać kasę na wyjęcie czy na wymianę. Tu się zgadzam, nic nie trwa wiecznie a już na pewno nie implanty piersi.

pokażcie mi kobietę która nie lubi być adorowana
moje morale pozostalo mimo zaimplantowania bez negatywnych zmian, tzn nie poszłam w ,,tango,,z tabunem facetów z powodu biustu. Jak się ma ciągoty do niebezpiecznej zabawy to i bez operacji można narobić głupot.

ja tez jak czytam takie glupoty to nie wiem smiac sie czy plakac

zaden facet czy kobieta nie jest pokutnikiem

czy facetowi potrzebny jest duzy biust a czy nam jest potrzebny penis
wybierzemy faceta z malusienkim przyzadem bez jajeczek?
jak nie musimy i mamy wybor to jak mamy 2 identycznych facetow z takimi samymi zaletami
tylko jeden z orzechami drugi nie - bierzemy pierwszego

nie sadze by ktos zrezygnowal z dodatkowego wyposazenia w imie idealów a na pewno nie wzrokowiec

a prawda taka ze czym mamy wiecej atutow to i wybor jest wiekszy

tylko czy ten duży biust zawsze jest atutem? Zauważcie jakie biusty mają modelki , a one maja najfajniejszych facetów. Ważne żeby był ładny, kaształtny. Żadko wchdzę w dział biustów ale myślę, że tu raczej nie ma karykaturowych biustów....a pewnie o takim myślała autorka posta....Te karykaturalne przyciągają tylko zboków

Ponieważ zwykle poprawiasz błędy innych, więc chyba nie będziesz miała nic przeciwko temu, że zwrócę Ci uwagę - "rzadko" piszemy przez "rz".

Oczywiscie, ze nie . Nie pierwszy raz tak napisałam. Zawsze mam problem z Rzadko i żaden. Już raczej nigdy sie nie nauczę....Chyba sobie zadam zadanie domowe i napiszę 100 razy, to może pomoże??
Ja poprawiam błędy wymowy.....Ortografię trzeba u mnie poprawiać.

Każdy ma jakieś swoje fanaberie...
Ja mam takie zdanie: jeśli Bóg nie chciałaby żeby robić sobie piersi, botoksy, nosy, tyłki, odsysania itp... stosować metodę invitro i inne różności, to żadnemu człowiekowi nie dałby takiego rozumu żeby mógł to wymyślić, nauczyć się stosowania tego i pomagania w taki sposób innym ludziom. AMEN

adrenalina no niekoniecznie. Bog dal nam przede wszystkim wolna wole. Operacje, farbowanie wlosow, kolczykowanie ciala, tatuowanie itd. to sa ingerencje ciala i nie jest to grzech, dlaczego mialby byc? Przeciez siebie nie usmiercamy i w naszym rozumowaniu udoskonalamy swoje wyobrazenie o ciele.

"(...)to żadnemu człowiekowi nie dałby takiego rozumu żeby mógł to wymyślić, nauczyć się stosowania tego..." Tym sposobem by ingerowal w nasze zycie a tego nie robi. Mozna by bylo wtedy rzec: gdyby nie chcial, abysmy sie zabijali, nie pozwolilby nam stworzyc bron itd. To nie jest prawidlowe myslenie.

zauwazylam pewna zaleznosc nie wiem czy wy tez

bardzo czesto ludzie ktorzy maja kompleksy sa nieszczesliwi a brak im silnej woli, motywacji, pieniedzy czy odwagi, wymyslaja rozne rzeczy by przekonac innych z takimi samymi problemami aby tak jak oni pograzali sie w kompleksach i nieszczesci (w grupie razniej)
i siegaja do roznych motywacji by tak jak oni nie osiagali celu

tak samo jak komu cos wyjdzie znajdzie latwa droge do czegos to milczy bo po co innym ulatwiac niech tez sobie znachodza

ludzie ktorzy pojeli sztuke dzielenia sie pisza raz nie dochodza swoich racji wyrazaja opinie odpowiadaja jak ich ktos poprosi a nie stercza pilnujac swojego tematu broniac kazdego slowa i kazdej mysli - wszak doszli tez do tego ze kazdy czlowiek ma wolna wole

ot taka zazdrosc ludzka ale zeby boga w to mieszac