Strona 3 z 5

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 17 wrz 2015, 13:23
autor: Iskierka431
Dziewczyny, dlaczego zrobilo sie tutaj tak smutno? W zyciu jestem optymistką, i moze to sie komus wydac smieszne, ale uwazam, ze zawsze cos sie dzieje po cos. Nie raz wydawalo mi sie, ze pewnych rzeczy nie przeskocze, potem bach, i wychodzilam na swoje. Po to mamy zyciowe dolki, aby nas czegos nauczyly (daly do myslenia, nauczyly pokory itd.). Mnie sie to sprawdza.

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 17 wrz 2015, 18:44
autor: martajoanna
Iskierka431 pisze:Dziewczyny, dlaczego zrobilo sie tutaj tak smutno?
Smutno? A skąd! po prostu wrzesień, promocje w gabinetach medycyny estetycznej i u chirurgów więc wszystkie się ostrzykujemy, laserujemy, zamykamy naczynka, otwieramy oka botoksem, powiększamy usteczka do całowania itd, itp. wieczory teraz takie długie, romantyczne a my wiemy co się czym je....
Jesteśmy fajne babki i wiemy o tym. Można być i atrakcyjną i mądrą i seksowną i 40+ (yes)

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 06 paź 2015, 09:38
autor: Kikiabc
Jestem po VI peel. Nie ma o nim nic na beauty... lekarka zaproponowała jeszcze thermolifting z jakimiś igłami... Bo mam cienką i luźną skórę. Też o nim nic tu nie ma. Wiecie coś na ten temat?

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 07 paź 2015, 22:46
autor: Nataa
Kikiabc pisze:... thermolifting z jakimiś igłami...
Podgrzewanie skóry???
Przecież tłuszcz Ci się wytopi i będziesz jak kościotrup za pół roku.
Tego się nie da odtworzyć później.
Ja bym się zastanowiła nad takim krokiem.

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 08 paź 2015, 17:36
autor: turek.mg
termolifting z igłami to pewnie rf mikroigłowa, wchodzą igły w skórę na zasadzie dermo pena i dodatkowo podgrzewają, bezpośredni efekt duże ujędrnienie ,czy to się utrzyma mam obawy (thinking

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 08 paź 2015, 18:57
autor: Kikiabc
Tłuszczu tracić nie mogę... raczej go sobie chciałam wszczepić...
to co działa na luźną skórę?

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 09 paź 2015, 17:10
autor: turek.mg
lifting , tłuszcz, nici, kwas, itd a te niby machiny to raczej bym między książki włożyła , rf ujędrnia ja sama robię ale na piersi, tylko wydaje mi się że to nie jest efekt długofalowy, efekt tuż po jest uwierz niesamowity, ale z czasem (szybkim) maleje , także uderzałabym w coś innego,
chyba jesteśmy w podobnym wieku (kończę 39 w grudniu) i też szukam co zapodać na buźkę, ratowałam się kwasami, ale teraz tłuszcz mi chodzi po głowie, czekam na efekty niebieskiej po jakimś czasie :) bo do nici nie mam jakoś przekonania, a kwas za szybko znika, liftu się boje bo blizny u mnie różnie wychodzą,

twarz mi się sypie ekspresowo i jestem przerażona (pleure

poczytaj (jeśli już nie czytałaś) o dziewczynach które podają tłuszcz metodą adivive

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 11 paź 2015, 17:19
autor: ulla10
Turek , ja kończę 39 w październiku. Mam podobne odczucia. Twarz, mimo że dbam chucham posiada coraz więcej cieni, załamań.
W świetle ok, ale np wieczorem nie daj Boże przejrzę się w jakiej szybie, gdzie swiatlo nie ma szans wygładzić załamań skóry i czuję się jak zombie.
Myślę, że u mnie tylko nici, albo lift z poprzestawianiem mięśni i powięzi.
Kwasu nie mogę więcej ładować, bo mam zbyt pełną buzię z wiekiem, i pewnie po części z powodu moich zabiegów.

Coraz cześciej myślę o lifcie, ale jeszcze będę się ratować nićmi.
Mam w twarzy majątek za cenę kilku liftów, a końca nie widać (whew

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 11 paź 2015, 19:01
autor: Kikiabc
Mi z wiekiem się wyszczupla i niefajnie to wygląda. Mam mocne bruzdy, te od nosa do ust.
Nici nie mogę ze względu na autoagresję :( liftingu się boję jak ognia. Wypełniaczy mniej, ale też.
Może tłuszcz jednak...

A dermopen? Też taki raczej na wielkie wyjście?

Re: Życie zaczyna sie po 40-tce cz.11

: 12 paź 2015, 10:25
autor: babina7
dlaczego liftu się boisz?? My tu w większości sie śmiejemy, że to lżejsze jak plastyka powiek. Właśnie przy szczupłej twarzy najlepiej wychodzi lifting.Wiem, bo sama mam szczupłą.