Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
marena103
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2008, 13:32
Lokalizacja: polska
Kontakt:

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: marena103 » 04 kwie 2013, 21:49

dana ja przychyle się do zdania dziewczyn, albo coś mega szalonego albo coś na co będziesz patrzyła z uśmiechem, dzieło sztuki moze i tak, ale to ty sama musiałabyś wybrać, każdy ma inny gust i nawet obraz czy grafika musi pasować do reszty, a może jakiś fajny mebelek- taką perełkę z art deko, albo secesji, teraz modny jest styl eklektyczny i taka perełka, nawet witraż w oknie, lub drzwiach, może dodać wnętrzu blasku i charakteru
natomiast nic praktycznego bym nie chciała, kobicie to zawsze coś praktycznego do domu a facetowi to coś ekstra, ja sie z tym nie zgadzam, a z takich szalonych rzeczy to moze taki ktrótki wypad na egzotyczną wyspą do niemiec, albo do klubu na striptiz męski, kto wie co by mi do głowy strzeliło z nadmiarem gotówki, można byłoby zaszaleć, wynając limuzynę z jacuzzi, albo dopieścic się w jakimś dobrym spa, z czekoladowymi masażami, złotymi maskami, chciaż jedna maska to koszt chyba 1200 zl, no ale poszaleć już można (nod

Awatar użytkownika
muflon2121
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1383
Rejestracja: 09 paź 2007, 20:45

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: muflon2121 » 04 kwie 2013, 22:01

mebelek art deco (clapping najlepiej szafkę narożną. rzadkość to jest.

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: majamajamaja » 05 kwie 2013, 10:14

Beee, tak mi zle...
Od tygodnia chora, juz mnie mdli od siedzenia w domu (trans glowa boli, miesnie bola, nic do konca nie potrafie zrobic. Musze sie wyzalic dziewczyny, no musze po prostu.
Wszystkie plany poszly w leb: Berlin i Spa podczas Swiat. No, i mialam "spa" pod koldra. Ani tu poplywac, ani sie inaczej poruszac, bo zaraz mi tchu brakuje, no jak tak dluzej mozna? A jeszcze ta popieprzona dluga zima, snieg lezy i lezy. I ciagle ten wstretny zimny wiatr. Juz na te cieple ciuchy nie moge patrzec. Na moj stukilowy -bo i cieply plaszcz i na moja ciepla kurtke, z ktorej juz piorka wychodza, bo dwa miesiace temu chcialam przestac ja nosic. (puke I te czapki, caly czas te czapki, paranoja normalnie. Uwieziona w samochodzie, o rowerze nadal nie moge pomarzyc... Przede wszystkim, to w domu jestem uwieziona teraz. (angry
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Quer
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 748
Rejestracja: 05 sie 2009, 17:03

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: Quer » 05 kwie 2013, 12:08

Rany, a cóż Cię za cholerstwo dopadlo ze 2tyg trzyma..
Łączę się z Tobą w bólu, na czapki, płaszcze, kozaki, swetry tez już nie mogę patrzyć a za oknem ciagle jeszcze snieg. Brrr.

Awatar użytkownika
ullrike
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3704
Rejestracja: 01 cze 2006, 08:41

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: ullrike » 05 kwie 2013, 13:29

Majamaja tylko ciepla plaza moze ciebie uratowac.
Meza masz z tropikow ,to wyjedz sobie gdzies chociazby w jego strony zeby oczekiwanie na lato skrocic i do razu wyleczysz sie na sloncu ,smary z nosa przejda jak reka odjal.I psyche tez odzyje.
Zdechlabym tej zimy jakbym nie podreperowala psychiki cieplym morzem
Kopia DSC01930.JPG
Co do szczegolnych prezentow to zawsze lepszy jest prezent namacalny i jest pamiatka na dlugo i cos co moge nosisc przy sobie Np jakis ekstra zegarek,bo ma wartosc uzytkowa i bizuteryjna:)
Wycieczka ,czy zabiegi to bylo minelo i nie ma.Zaden wazny prezent ...ot taki se prezencik.Fajniejszy juz jest ten obraz czy mebel bo na niego ciagle sie patrzy i darczynce ma w pamieci:)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Kwiatuszek*
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1592
Rejestracja: 07 mar 2008, 12:52
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: Kwiatuszek* » 05 kwie 2013, 17:29

Jak sobie poprawiamy humory, to i ja sie pochwalę. W grudniu tuż przed swietami, na słoniach a co (giggle
DSCF0740-001.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Sabrina
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4156
Rejestracja: 26 wrz 2007, 14:50

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: Sabrina » 05 kwie 2013, 21:05

No nie moge!!! Ale Laski szalejecie buuuuu,zal mi dupe ścisnął (happy (happy (angry
"Bogactwo i uroda nigdy nie wyjdą z mody."

Awatar użytkownika
ullrike
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3704
Rejestracja: 01 cze 2006, 08:41

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: ullrike » 06 kwie 2013, 10:52

Trzymamy teraz kciuki za Beate ,zeby sie jej marzenia spelnily.
(yes)

A ja na stare lata marze o wyemigrowaniu z polski i zamieszkniu gdzies w cieplym klimacie.
Gdzie nie bedzie sniegu i zimy, tylko wieczne nieustanne lato.
Nawet wyjazd na narty wzdryga mnie wstretem(na nartach jezdzic nie umiem:)),Gory zima cieple ciuchy brrrr koszmar .
Kocham cieplo/

Awatar użytkownika
eweplu
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 27 kwie 2010, 19:37
Kontakt:

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: eweplu » 06 kwie 2013, 11:19

Chyba któraś pisała, że się chce odchudzać z Allevo ? dziś znalazłam na gruponie http://www.groupon.pl/oferty/cala-polsk ... _96&a=1661" onclick="window.open(this.href);return false;
Ullrike popieram zima jest okropna, ja też bym chętnie na starość gdzieś w cieplejsze klimaty wyemigrowała.
CKN - 10.08.2010r. Dr. Stępniewski :)

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: majamajamaja » 06 kwie 2013, 12:05

To polecam posiadanie meza z tropikow, hehe. Dobra inwestycja na starosc.
Ale i bez lokalnych znajomosci mozna sie gdzies w ciepelku osiedlic na pewien dluzszy czas. Tak czy siak, trzeba to dobrze zaplanowac, jesli chodzi o finanse i zdrowie, a reszta to juz chyba prosta.

Dzieki dziewczyny za pocieszenie. To wlasnie ten moj klimatycznie niezaadoptowany maz sieje w kolo zarazkami. Juz sie jako tako wykaraskalam, a ten mnie uprosil, zeby znowu spac w jednym lozku... no i gehenna od nastepnego rana na nowo... Teraz ma zakaz i tyle, niech sie do mnie nie zbliza (punch
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Zablokowany

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”