Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: babina7 » 25 mar 2013, 14:48

na razie kupiłam nową nakładkę na mop płaski....
Ten zielony mop parowy trochę mnie kusi, bo podobno odświeża dywany {mam duże}. Szukam kogoś kto ma żeby dowiedziec sie jak to jest w praktyce
http://www.topshop.pl/dom_ogrod/mop_par ... 3godhWwA1A" onclick="window.open(this.href);return false;
zadowolona

Awatar użytkownika
beata-malgorzata
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 4048
Rejestracja: 25 cze 2006, 12:18
Lokalizacja: belgijska pralinka

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: beata-malgorzata » 25 mar 2013, 15:12

Babina , jesli ma byc ten mop do dywanow i kafli w lazience to chyba warto , ale nie do podlog z drewna .
Ja mam taka inna maszyne chyba nie parowa bo jednoczesnie odkurza i zmywa . Zatrzymuje brudna wode w zbiorniku ktory oprozniam i wlewam czysta wode . Ma jednak wady - jest duza , zajmuje miejsce i nadaje sie najlepiej do sporych powierzchni a ja mam zbyt malo powierzchni do mycia ta maszyna bo sporo parkietow .
A ten mop to wygodny i wlezie do kazdego kata , kiedys nawet myslalam o kupnie ale pozniej odpuscilam , no bo po co mi to skoro mam juz jedna maszyne ? (...i pania ktora sprzata u mnie ...) (clin
Mentor, 275 cc okragle,profil sredni , 04. 2006
poprawka asymetrii jednej piersi , 375 cc ,02 2007
uszy plus korekta powiek ,14.05 2008
zmniejszenie platkow usznych , 19.01 2013- dr Lemaître - Belgia
nos, powieki i lipofilling - 6.04 2013- dr Lemaître
plasyka brzucha i podniesienie piersi z wymiana protez na 350cc , 9.09 2014

blog makijazowy - http://www.bbeabeautyimage.blogspot.com" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: babina7 » 25 mar 2013, 19:04

Najlepsza maszyna to ta pani......Mam odkurzacz, który pierze dywany i odkurza ale wylądował w piwnicy, bo gabaryty spore......Chciałam coś lekkiego , cichego do pucowania podłóg w czasie oglądania TV (giggle .
Zaraz sie biorę za pucowanie {płaskim mopem z nakładką z mikrofibry. (giggle
zadowolona

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: majamajamaja » 29 mar 2013, 12:40

Hej dziewczyny, co sie pichci na Wielkanoc dobrego? Co Wy pichcicie?
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: babina7 » 29 mar 2013, 16:23

koleżanka zrobiła mi tort { dwie wnuczki miały urodziny, więc u babci popremierowy tort (giggle }
Tort czekoladowy ale taki smak, jak pamiętam z dzieciństwa ciastka tortowe w z ulubionej ciastkarni!!!!40 lat szukałam tego smaku. Ciekawostka, ze kazała mi kupić tylko jeden rodzaj kakao {takie z wiatraczkiem}. Twierdzi, ze tylko to kakao daje taki smak, bo inne są gorzkie .....Jak ktoś lubi gorzką czekoladę to może użyć ale ja ani dziewczynki nie lubimy.
Pofolguję sobie (giggle .
Wybieliłam zęby, zrobiłam azzulare, a po świętach kupuję herbalive. Muszę szybko te 3 {marzenie 5} kg zrzucic (yes)
Acha! Zrobiłam chrzan z jajkami i takie to pyszne, że zastanawiam się dlaczego nie robię tego w ciągu roku? Od kilku dni jem tylko chleb z tym chrzanem.
Niedawno zrobiłam kotleciki z płatków owsianych. Spróbujcie!!Pycha!!!
Dwie szkl. płatków górskich {mozna zagotowac, ja namoczyłam na noc}
Rano wyłożyłam na sitko i jak odciekły połączyłam z cebulką , czosnkiem, solą, dużą ilością pieprzu i 2-3 jajka. Tą masę na rozgrzany tłuszcz i gotowe!!! Mąż nie zgadł co jadł (giggle
zadowolona

Awatar użytkownika
marena103
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2197
Rejestracja: 21 sie 2008, 13:32
Lokalizacja: polska
Kontakt:

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: marena103 » 30 mar 2013, 04:35

babinka mialam kiedyś to herbalife i guzik mi pomogło, może tobie pomorze, też myślę nad jakąś radykalną dietą, bo tym nic nie robieniem obecnie to utyłam i jestem jak baleron, niby wagowo jeszcze nie makabreycznie ale i tak za dużo, nie wiem może to przez leki, sterydy a może przez przekwitanie bo ostatnio objawy mi się nasiliły, spać nie mogę, poce się jak mysza, oj dobrze że od niedzieli wracam do tabletek(minie równe 4 tygodnie od ostatniej któą wziełam), bo przez ostatni miesiąc nie miałam i masakra jak mnie to wykańcza, ciągle uderzenia gorąca a właściwie wrzątek w środku,i od razu robie się mokra i mam dreszcze i za 20 minut powtórka z rozrywki, wracam do tabsów i będe je brała chyba do końca życia, nie chce tak się czuć, nie chce mieć menopauzy (punch
co do schudnięcia, to myślałam o tej diecie alev, co reklamuję ją anna guzik, tak się wylaszczyła, no ale ona młoda to i łatwiej
chciałabym mieć tyle samozaparcia co niebieska i powiedzieć sobie, że nie ma takiego jedzenia dla któego mogę stracić figurę (tongueout
w tym roku z racji tego, że muszę się oszczędzać ,to ja osobiście nic nie zrobie, mój mąż ma upiec sernik pod moim okiem i z moją instrukcją i zrobi sałatke, ja tylko ugotuje biały barszczyk z chrzanem, karczek stoi w marynacie i dzisiaj zostanie upieczony,a kiełbaske robi mi mój brat, bo teraz to strach cokolwiek kupić w sklepie, tyle syfu wkładają nam do jedzenia że szok, jakby nie uwaga to guzik byśmy wiedzialy co w trawie piszczy
w tym roku w świeta będzie nas 3 dorosłych i 2 bąbelków moich słodziaków - to co tu więcej szykować, ciekawe czy dzisiaj też będzie sypał śnieg?

anima coś cię wcale nie ma ostatnio

Awatar użytkownika
Sabrina
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4156
Rejestracja: 26 wrz 2007, 14:50

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: Sabrina » 30 mar 2013, 09:37

Babina ogranicz jedzenie do 5 malych porcji przez 3-4 dni,potem zwiększ porcje na 2 dni i znów zmniejsz na 3-4. moim zdaniem to jest najlepszy sposób,zeby stracic wagę. Jak je sie wiecej przez 2 dni,organizm przestawia sie na szybsze spalanie,bo ma co spalać. potem dostaje mniej,ale spala dalej wiecej bo nie przestawi sie w jeden dzien.
Na mnie to dziala najlepiej.
W styczniu schudlam,bo latalam przez caly miesiąc po sklepach,zeby urządzić pizzerie,wiec nie mialam czasu na jedzenie. Rano zjadalam albo chleb waza sport,albo platki owsiane+platki jeczmienne+ociupine otrąb+kaszka w proszku dla niemowląt ze sliwkami zeby poprawic smak otrąb +mleko i lecialam na zakupy.
Na miescie gdy zglodnialam,to wpadalam do sklepu,kupilam jakis jogurt,do tego razową bułke i zjadalam latajac dalej po sklepach. Gdy znów zglodnialam,zjadalam jakies pierogi,albo 2 gołąbki,albo salatke z pieczywem,wieczorem juz w domu,waza chleb z bialym serem+kawe inke z mlekiem i miodem,wiec nie glodowalam,ale tego jedzenia byly male porcje i schudlam bardzo. (yes)
Mimoze jem kebaba w pizzeri raz dziennie czasem przez pare dni,do tego rozwalkowuje cieniutki nie duzy kawalek ciasta na pizze,smaruje go sosem pomidorowym z prawdziwych pomidorów,posypuje ociupinka sera żółtego i do pieca. Za 5 min wyjmuje chrupiace pizzowe ciasto,posypuje oregano,skrapiam czosnkową oliwka z oliwek i wpieprzam i dalej nie tyje,bo wszytko to są male porcje. Do kebaba daje tylko troszke miesa,a reszta to pomidor,pekińska,ogórek,i sos czosnkowy no i wielka pszenna niezdrowa bułka (no) (giggle

Od trzech tygodnie nie moge sie ograniczyć ze slodyczami,tak mi posmakowaly cukierki Michałki ale tylko biale. Jem po 7-10 szt dziennie,ale przedwczoraj zobaczylam ze 6 cukierków ma ponad 500 kal i prawie zemdlalam! Poniewaz nie moge sie opanować,zeby ich nie jesć,kupilam i zostawialm w samochodzie. Jak juz nie moge wytrzymać,to ide wyjmuje jednego,albo dwa,zjadam i na pare godzin mam spokój. Potem jak mnie znów dopadnie,to znów do samochodu....ale jak bym miala w domu to zjadla bym wszystkie w ciagu 20 min (headbang
Dziewczyny najlepsza dieta to male porcje,bo mozna jesc wszytko nawet slodycze,pizze i kebaby i sie nie tyje.Ja dalej waze 56 kg i mam 95 cm biodrach,a mialam w grudniu chyba juz 101,talia 66 i wszystkie spodnie o 1 numery za duze,wiec rozmiar mam 36. Nie moge sie napatrzec na moje szczupłe uda (yes)

Marena jak bierzesz sterydy,to po nich przytyłaś! Na 100% Marena a jakie tabsy łykasz na uderzenia? Ja dalej soyfem i progestweon w kremi i czuje sie super (yes)
O matko,Marena Ty ten post pisalas o 4 rano!!!! Ale biedna jesteś z tym spaniem!! Kurcze kup progesteron bedziesz spac jak niemowle!!

Z okazji Świąt Wielkiej nocy ,życzę Wam aby Świeta minęły w spokoju,bez uderzeń gorąca i mimo obżarstwa,żebyście nie przytyły.
zajacwielkanocny (Kopiowanie).jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Bogactwo i uroda nigdy nie wyjdą z mody."

Quer
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 748
Rejestracja: 05 sie 2009, 17:03

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: Quer » 30 mar 2013, 10:47

majamajamaja pisze:Hej dziewczyny, co sie pichci na Wielkanoc dobrego? Co Wy pichcicie?
przedewszystkim żurek z jakiem, białą kiełbasą i chrzanem, jaka w sosie majonezowym,sałatka jarzynowa. Tradycyjnie ze słodyczy powinna być babka u mnie grono zażyczyło sobie karpatkę i ciasto czekoladowe z bakaliami a po świetach bigos, czyli biuro rzeczy znalezionych ;)

Wesolych Świąt!
ADekoracje_009.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
eweplu
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 962
Rejestracja: 27 kwie 2010, 19:37
Kontakt:

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: eweplu » 30 mar 2013, 11:45

Babina jak Ty te jajka z chrzanem robisz ?
Sabrina ale z Ciebie laseczka, taka szczupła (yes) 56 kg , nie pamiętam kiedy tyle miałam (giggle
Ja upiekłam sernik, mazurki z masą kajmakową ( mazurki robiłam pierwszy raz, wcześniej nawet ich nie jadłam ), makowiec mam zamrożony, żurek z białą kiełbaską, mama zrobiła pasztet, no i oczywiście jajka i szynka.
Ja też Wam życzę, aby te wszystkie potrawy nam nie weszły w brzuszki ani w biodra, jak już gdzieś muszą wchodzić to niech w cycki wejdą (giggle Zdrowych i Spokojnych Świąt dla Was kobietki (sun
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
CKN - 10.08.2010r. Dr. Stępniewski :)

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 8.

Post autor: babina7 » 30 mar 2013, 15:29

nie jajka z chrzanem tylko chrzan z jajkami {a może i odwrotnie} (giggle .
Dwa słoiczki tego chrzanu Poloneis {odcedzić z kwasku] i zmiksowałam z 4 jajkami na twardo. Cukier i dwie , trzy łyzki smietanki kremówki {można 18%}. Pyszny do samego chleba z masłem.....
Musze wypróbować ten herbalive. Zawsze jem małe porcje, a właściwie jem tylko to co próbuje jak gotuję. Jak mam dzieci to zjadam co zostawią (giggle . Parę kosteczek chlebka z szynką, troszke jajka. Sobie nie nakładam na talerz , no czasem od dzwonu dla towarzystwa coś na małym talerzyku. Myślę, że jak wydam parę stówek na zestaw, to motywacja będzie większa. Mój mąż po miesiącu schudł prawie 15 kg {no ale miał z czego}
zadowolona

Zablokowany

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”