A ja owszem, jestem z tych, co uwazaja, ze to niedopuszczalne, bicie.
A juz w wypadku, kiedy sie nie widzieliscie tyle czasu i przeciez za nim tesknilas, to tej agresji wogole nie pojmuje!
Maxi, Ty sie zrobilas super babka, bylas na lifcie, a temu nawet nic nie zaswitalo?!?!?!?!
W tej sytuacji jest jasne, ze mialas odruch zemsty. A ze akurat taki temat na tym watku sie rozwinal...
Chwileczke, ktoras przeciez napisala, zeby nie z lapanki
Lubka, alez wlasnie tak napisalas: "Jak maz nie pasuje to go trzeba zmienic". Wiesz, zmienic, to sobie mozna garnek, jak sie przypali, albo dzbanek, jak mu sie ucho urwie. To jest jedyna ich funkcja, a zamienniki mozna kupic za pieniadze. Z bliskim czlowiekiem postepuje sie inaczej.
Kama, tydzien mnie nie bylo na forum i wcale nie wiedzialam, ile sie tu kotlowalo! Buh, az dech zapiera, takie bezposrednie, odwazne i szczere wypowiedzi. Potwierdza sie znowu poziom forum. Kama, ja generalnie bardzo przychylam sie do wypowiedzi Niebieskiej. Wiesz: nie ten garnek i nie ta pokrywka. Podoginac sie nie da. Tylko nie bierz tej swojej sytuacji az tak na powaznie, troche luzu.
A, Niebieska, ja juz wiem, za co masz te wszystkie odznaczenia pod avatarem!
Chociazby za to:
"mnie juz tylko mlodsi interesuja, bo niestety jest wielka roznica w mocy meskiej, z kazdym uplywajacym rokiem jest gorzej a ja nie chce atrapy tylko faceta."
albo:
"Ochota na seks bierze sie z ledzwi" (no lalam normalnie)
albo za to:
"co ja mysle nie powiem, bo moze jeszcze ktoras z Was cos napisze."
Ulla, tak zle opisywalas swoje piersi, ze juz sobie pomyslalam. A Ty mialas ladne i masz teraz tez. Co z mezem