Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
maxi1207
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 364
Rejestracja: 08 mar 2010, 11:55
Lokalizacja: Gdynia

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: maxi1207 » 12 lip 2012, 23:20

Wiosna w duszy Malutka też serdecznie dziękuje, dobrze mieć was tutaj aż buźka się uśmiecha. (makeup (hi
1994-2000 biust Dmytrzak (porażka i naście poprawek)
2009 korekta powiek Skupin
2010 biust Dmytrzak (udało się)
30.04.2012 Pełny lift,endo czoła,endo brwi,korekta powiek dolnych, liposukcja policzków Surov (już po)

Awatar użytkownika
Sabrina
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4156
Rejestracja: 26 wrz 2007, 14:50

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: Sabrina » 13 lip 2012, 09:05

Maxi,zycze Ci,zeby sie mąz naprawił,albo zebys poznała kogos niesamowitego [jezeli oczywiscie chcesz] (giggle
No to pod te nasz diety po kawałeczku (cake (drink
"Bogactwo i uroda nigdy nie wyjdą z mody."

Awatar użytkownika
ulla10
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3947
Rejestracja: 18 cze 2005, 19:20

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: ulla10 » 13 lip 2012, 09:45

Maxi, spóźnione życzenia urodzinowe ode mnie (cake

Ale widzę, że prezent sama już sobie sprawiłaś (happy (tongueout
Nie łam się, było minęło, nie ma czego roztrząsać.
Zbrodnię popełniłaś w afekcie, więc są okoliczności łagodzące.
Minie parę dni i chłodniej spojrzysz na calą sprawę.
24.02.2017. Dr Mariusz Wysocki- CKN

Awatar użytkownika
maxi1207
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 364
Rejestracja: 08 mar 2010, 11:55
Lokalizacja: Gdynia

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: maxi1207 » 13 lip 2012, 10:18

Ula Bardzo Ci dziękuje za życzenia i wiesz ja chciałam to zrobić i to ,że to zrobiłam, tego nie żałuje, tylko tego,że i tak to wszystko do dupy jak myśli zajęte są czymś innym.

Nie powiedziałam wam najważniejszego, stary podniósł na mnie łapę i mam taką złość i żal,że nie mogę się opanować. I żeby miał o co, jakiś konkretny powód (choć to też żadne usprawiedliwienie),ale o kabel od laptopa. Wyłączyłam bo codziennie wieczorem grał w gierki. Wczoraj wysył mi życzenia sms'em i gdy mu odesłałam,że ma sobie je wsadzić to odpowiedź była podobna. On wcale się nie poczuwa do tego,że źle zrobił. Albo przede mną udaje, nie wiem. Ja też mu pokazuje totalną obojętność a w środku aż mnie skręca.
1994-2000 biust Dmytrzak (porażka i naście poprawek)
2009 korekta powiek Skupin
2010 biust Dmytrzak (udało się)
30.04.2012 Pełny lift,endo czoła,endo brwi,korekta powiek dolnych, liposukcja policzków Surov (już po)

Awatar użytkownika
ulla10
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3947
Rejestracja: 18 cze 2005, 19:20

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: ulla10 » 13 lip 2012, 10:37

Maxi, bardzo Ci współczuję. Naprawdę.
Nie jestem z tej frakcji, która uważa że absolutnie każdy przejaw agresji z marszu kasuje faceta, ale w tym przypadku to nie wygląda dobrze.
Trzymaj się kochana. Przede wszystkim zadbaj o siebie, o swoje potrzeby, zajmij pracą, rozmową z przyjaciółmi.
Nie żałuj sobie przyjemności.
Myślałaś o rozmowie z psychologiem? Może pomógłby poukładać w głowie bałagan.
24.02.2017. Dr Mariusz Wysocki- CKN

Awatar użytkownika
maxi1207
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 364
Rejestracja: 08 mar 2010, 11:55
Lokalizacja: Gdynia

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: maxi1207 » 13 lip 2012, 10:46

Najpierw chciałam wyjechać i poukładać myśli,ale chyba wszystko jest za świeże. Chciałam się wyciszyć a tylko warczę na ludzi albo się w ogóle nie odzywam. Do psychologa nie mam jak iść.
1994-2000 biust Dmytrzak (porażka i naście poprawek)
2009 korekta powiek Skupin
2010 biust Dmytrzak (udało się)
30.04.2012 Pełny lift,endo czoła,endo brwi,korekta powiek dolnych, liposukcja policzków Surov (już po)

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: majamajamaja » 13 lip 2012, 20:12

A ja owszem, jestem z tych, co uwazaja, ze to niedopuszczalne, bicie.
A juz w wypadku, kiedy sie nie widzieliscie tyle czasu i przeciez za nim tesknilas, to tej agresji wogole nie pojmuje!
Maxi, Ty sie zrobilas super babka, bylas na lifcie, a temu nawet nic nie zaswitalo?!?!?!?!

W tej sytuacji jest jasne, ze mialas odruch zemsty. A ze akurat taki temat na tym watku sie rozwinal...
Chwileczke, ktoras przeciez napisala, zeby nie z lapanki (giggle

Lubka, alez wlasnie tak napisalas: "Jak maz nie pasuje to go trzeba zmienic". Wiesz, zmienic, to sobie mozna garnek, jak sie przypali, albo dzbanek, jak mu sie ucho urwie. To jest jedyna ich funkcja, a zamienniki mozna kupic za pieniadze. Z bliskim czlowiekiem postepuje sie inaczej.

Kama, tydzien mnie nie bylo na forum i wcale nie wiedzialam, ile sie tu kotlowalo! Buh, az dech zapiera, takie bezposrednie, odwazne i szczere wypowiedzi. Potwierdza sie znowu poziom forum. Kama, ja generalnie bardzo przychylam sie do wypowiedzi Niebieskiej. Wiesz: nie ten garnek i nie ta pokrywka. Podoginac sie nie da. Tylko nie bierz tej swojej sytuacji az tak na powaznie, troche luzu.

A, Niebieska, ja juz wiem, za co masz te wszystkie odznaczenia pod avatarem!
Chociazby za to:

"mnie juz tylko mlodsi interesuja, bo niestety jest wielka roznica w mocy meskiej, z kazdym uplywajacym rokiem jest gorzej a ja nie chce atrapy tylko faceta."

albo:

"Ochota na seks bierze sie z ledzwi" (no lalam normalnie)

albo za to:

"co ja mysle nie powiem, bo moze jeszcze ktoras z Was cos napisze."

Ulla, tak zle opisywalas swoje piersi, ze juz sobie pomyslalam. A Ty mialas ladne i masz teraz tez. Co z mezem
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
ulla10
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3947
Rejestracja: 18 cze 2005, 19:20

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: ulla10 » 13 lip 2012, 22:39

Niebieska jest mistrzynią słowa bez dwóch zdań :DD treściwie i na temat bez zbędnej rozrzutności (happy

Co do agresji to nie chciałabym się rozpisywać, ale mam swoje powody aby sądzić jak napisałam wcześniej
Nie jestem z tej frakcji, która uważa że absolutnie każdy przejaw agresji z marszu kasuje faceta
.
Wyobraźcie sobie kobietę która publicznie lży swojego mężczyznę, prowokuje do agresji, zdradza niemal na jego oczach, podrywa ostentacyjnie innych mężczyzn, siada na ich kolanach. Znam taki przypadek. On ją kochał biedny i dlatego nie rzucił. Cierpiał, prosił, płakał, a ona swoje i jeszcze startowała z łapami. W końcu biedny chłopina raz nie wytrzymał i jej oddał. Do tej pory ma sławę pierdoły raczej niż damskiego boksera.
Wiem, że przypadek opisywany przeze mnie to ułamek,promil, ale i takie się zdarzają.

Majamajamaja, z mężem zdecydowanie lepiej. Tfu tfu żeby nie zapeszyć. Wczoraj seks był boski, jak dawno już :) a dzisiaj byliśmy razem w aquaparku, pływaliśmy na czas, mąż mnie swoim zwyczajem obłapywał pod wodą,( nareszcie nie omijając piersi) :D
Od dziś piątek 13-go będzie mi się miło kojarzyć.
24.02.2017. Dr Mariusz Wysocki- CKN

Awatar użytkownika
muflon2121
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1383
Rejestracja: 09 paź 2007, 20:45

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: muflon2121 » 14 lip 2012, 14:43

Maxi, ja wiem, że my tu sobie tak piszemy i najłatwiej dawać komuś rady przez net. Ale.
ABSOLUTNIE nie toleruj bicia. BĘDZIE się powtarzało. Raz darujesz i stary nie będzie się hamował :-( Taka jest niewygodna prawda. Jak się mocno zastanawiasz nad sensem małżeństwa, to możesz ze starym przeprowadzić jedną rozmowę. Ale tylko jedną. Albo raczej oznajmić mi że nie zamierzasz tolerować bicia. Za drugim razem papiery do sądu. Nie wiem czy masz gdzie się wynieść i jak jesteś odporna, ale jak pójdziesz z własnego domu to się będziesz poniewierać a stary finansowo skorzysta bo mu mieszkanie czy dom zostanie. Z tego co piszesz to jest złośliwe bydlę i tyle. Potrzebny Ci babski bokser? no chyba że spróbujesz mu oddać. O ile nie jesteś dużo słabsza. Ale wtedy zawsze na obdukcję możesz iść. Dać chamowi w gębę i tyle. Wybacz że piszę bez ogródek, ale zezwolenie na bicie w znakomitej większości przypadków kończy się gehenną dla kobiety.
No i jeszcze kogoś na pewno spotkasz. Trzeba tylko czasu i wyjścia do ludzi. Mówię -koledzy na ploty i drinka nie sa złym rozwiązaniem. No ale trzeba się przemóc, spróbować choć na parę godzin dziennie nie myśleć o mężu i zrobić próby wyjścia do ludzi.
Trzymaj się kochana. Jak go kopniesz w dupę to Ci tu tylko przyklaśniemy. Nie oglądaj się na to, że kiedyś było dobrze. Było ale nie jest. A przed Tobą jeszcze kawał życia.

Awatar użytkownika
niebieska
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1986
Rejestracja: 27 cze 2005, 14:11

Re: Życie zaczyna się po 40-tce. cz 6.

Post autor: niebieska » 14 lip 2012, 16:04

dziekuje za mile slowa, jesli ktos sie usmiechnie z pisaninki niebieskiej to szczerozloty miod na jej serce (flower)

maxi, jesli Ci uraze- trudno.
Twoj maz to jelop i baran i cymbal i co kto chce.
ma babke zaradna, pracowita i sliczna.
nie jest Ciebie wart.
rad nie udzielam, ale jakby co to pusc go w skarpetkach.
majamajamaja pisze:
W tej sytuacji jest jasne, ze mialas odruch zemsty. A ze akurat taki temat na tym watku sie rozwinal...
Chwileczke, ktoras przeciez napisala, zeby nie z lapanki
ano ja, zemsta i zdrada czesto kraza blisko i najlepiej smakuja na zimno.

Zablokowany

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”