Post
autor: Cleo » 25 maja 2005, 18:54
A ja zawsze chciałam byc lekarzem,nawet po maturze poszłam do studium medycznego,które miało mnie przygotować na studia medyczne,ale...po pół roku dość wytężonej nauki stwierdziłam,że jest ciężko i nie ma sensu tyle się uczyć po to,żeby mieć średnie wykształcenie i być personelem medycznym,więc poszłam na...prawo:-)
Skończyłam prawo i oczywiście nie pracuję w swoim zawodzie,bo:nie mam znajomości,układów,nie jestem z rodziny prawniczej i nie mogłabym korzystać z propozycji dobrej pracy składanych przez obleśnych facetów z kręgów prawniczych:-)
Pracuję w handlu,gdzie moje prawo prawie wcale się nie przydaje.Negocjuje z klientami,robię oferty,szarżuję rabatmi,wdrażam nowe produkty itd. i nie mogę się w to wciągnąć,tzn.ww miarę daję sobie radę,ale to nie jest praca moich marzeń.
Obiecywałam sobie,że jak skończe prawo,idę na medycynę,tylko jak się pracuje to nie ma już na to ani czasu,ani możliwości.A tu czas leci....
Zawsze jednak chciałam mieć kontakt z ludźmi,nie żadne biuro i komputer,tylko ludzie,ludzie i jeszcze raz ludzie:-)))I w obecnej pracy mam kontakt z ludźmi,ale nie za często,głównie komputer i biurko:-(
Może czas coś zmienić...
Aha,jeszcze jedno,mogłabym się uczyć do końca życia!To mo najlepiej wychodzi:-)