TrzyBobry pisze:
O, Nactarine, nie mozesz dokonczyc ? Zostalabys pogodynka i moze specjalnie dla Ciebie kupilabym telewizor, zeby prognoze ogladac po Wiadomosciach :)
Hehe z takim nosem do TV by mnie nie wzięli
dokończyć hmmm może kiedyś, może jakies inne kursy albo jakies 2 letnie studium. Czas pokaże, ale poki co wypadlam z tego toku nauki i ciężko byloby mi się zmobilizować. Jedyne na co bym chciala to jakis kurs angielskiego, bo o ile w LO moj poziom byl hmm komunikatywny, tak po tylu latach przerwy ledwo co pamietam...
Ktoras z Was pisała ze studia to najlepszy czas w życiu... Ogolnie często spotyka sie takie stwierdzenie, ale ja się z tym nie zgadzam. Moze dlatego ze spodziewalam się że będzie latwiej? Może dlatego ze nie lubie sie uczyc i ciezko mi to przychodzi? Albo dlatego ze studiowalam i jak tylko mogłam to pracowalam? Owszem imprezy były, dlugie wyjazdy terenowe tez byly i to byl wielki plus, ale życie za czasów liceum bylo zdecydowanie fajniejsze, duzo bardziej beztroskie
Zazdroszczę Wam ambicji i chęci do nauki i studiow :P