Cześć Dziewczynki
Wie, wiem długo mnie nie było, nie zaglądam ostatnio na forum... Jestem w nienajlepszej formie psychicznej, po powrocie z PL jest we mnie tyle złych, negatywnych emocji, z którymi sobie nie radzę na tą chwilę !!! Każdego dnia towarzyszy mi kubek melisy
Moja toksyczna teściowa mnie wykańcza i to dosłownie!!!!!!!!!!!!!!!!!
W mojej głowie mam obecnie taki obrazek
upload/1283499319_a.gif
Streszcze jak tylko potrafię cała sytuację, żeby nakreślić obraz mojej teściowej
Przyjeżdzamy do domu teściów, zaznaczam, że moja teściowa nie widziała swojego syna rok i co... my wchodzimy, a ona: Boże!!! Krzyż zabierają, krzyć, trzeba go bronić ..........hmmmmmmmm nie napiszę, co mi się nasunęło, bo to niecenzuralne bardzo!!!!!!!!
Widziałam jak mój mąż robi się czerwony ze złości, jak narasta napięcie i było krótko : Jedziemy do domu (czyli do mojego domu rodzinnego) i odjechaliśmy z piskiem opon!!!!!! Ta Krowa nie ma w sobie żadnych uczuć, pipa jedna nie widziała tyle swojego syna i nic zero reakcji typu: jak miło Cie widzieć etc. Dla mnie to jest naturalne, kiedy kogoś długo nie widzisz, a zwłaszcza swoje dzieci, to marzysz żeby je mocno przytulić, ucałować ...
Następnie obdzwoniła całą swoją rodzinę i powiedziała, że się odsuneliśmy od Boga, że diabeł u nas mieszka i że Zachód nas zepsuł(bo nie bronimy krzyża)
Po paru dniach przyjechaliśmy znowu, żeby z tatą (teściem) się zobaczyć i mąż chciał zobaczyć korespondencję jaka do niego przyszła jeszcze na ten stary adres, a tu co wszystkie koperty otwarte i teściowa powiedziała z rozbrajającą szczerością, że była ciekawa, co w nich jest
i chyba nie muszę pisać, co się działo!!!!!!!!!!!!
Raz nie pojechałam do teściów ponieważ chciałam trochę czasu wolnego spędzić z ukochaną mamą i siostrą i ta pinda wykorzystała fakt, iż mnie nie było i powiedziała do mojego męża tak: Dobrze się wam powodzi, to kup mi nowy samochód
co k..wa??????????????? Chyba kobitę pogieło!!!!!!!
Po pierwsze, to z jakiej racji mamy jej kupować nowy samochód, a po drugie - mój teść jest po chorobie nowotworowej i jest w nienajlepszej kondycji fizycznej i nie powinien jeździć samochodem, tego zdania jest również jego lekarz prowadzący !!!
Wyobraźcie sobie, że ona po drugiej stronie ulicy ma sklep i każe się wozić samochodem i jakby tego było mało jeździ z tyłu, jak pasażerka texówki, w tym swoim pomarańczowym berecie z antenką
Ja pierniczę dziewczyny nie wytrzymam z tym babskiem
Moja teściowa jest przykładem toksycznej matki, żony i ogólnie człowieka!!! Szkoda mi teścia, bo jest wrakiem człowieka, nie może nigdzie wyjść, niczego sam zrobić, bo jest osaczony, jak on wyjdzie do ogrodu, to ona już jest za nim, żeby zobaczyć, co on robi, jakby tego było mało podsłuchuje rozmowy telefoniczne etc. etc. etc. Mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać i mnożyć przykłady jej chorego zachowania !!!!!!!!!!!!
A teraz no, cóż dzwoni z pytaniem: Czy samochód już jest
A ja mam ochotę powiedzieć, że tak i wysłać jej miotłe!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem Wam dziewczyny, że ona nawet nie wie, gdzie pracuje jej syn, jaką ma dokładnie prace, czy jest stresująca, czy nie, jakie ma osiągnięcia zawodowe etc. Mo maż,to taki fantastyczny człowiek i aż się wierzyć nie chce, że taka torba go urodziła
Ona myśli tylko o sobie, inne osoby jej nie interesują, liczy się ona i koniec!
Przepraszam, że tak Wam tu natrułam, ale jestem psychicznie zmęczona, co najgorsze siedzi mi ona w głowie i nie mam chwili spokoju
Mam nadzieję, że to nie minie................... Jestem naprawde kłębkiem nerwów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No, to się herbatnik wygadał
Pozdrawiam dziewczynki i mam nadzieję, że będę tu zaglądać już przepełniona pozytywnymi emocjami!!!!!!!!