Lato - laski na ulicach

[Michitka]

Michi pewnie w jakiejś gazecie napisali że białe kiecki w modzie, ale zapomnieli dopisać że pod spód przydałaby się cielista bielizna i mamy efekt

abo myślą, że będzie chłodniej

[ainik89]

Trochę tu było o pięknych kobietach i całkowicie zgadzam się z she- Latynoski i Arabki górą, są bardzo ładne, a niektóre wręcz przepiękne:) Co do Ukrainek i Rosjanek to generalnie wyglądają lepiej od Polek, ale trochę moim zdaniem to kwestia tego, że bardziej dbają o siebie. Jak jestem za granicą to ruski z daleka rzucają się w oczy, chodzą z gracją na mega wysokich szpilkach i w wyzywających ciuszkach, praktycznie wszystkie, natomiast Polki to często szare myszki- mam mnóstwo koleżanek, które są naprawdę ładne, ale nie przyciągają uwagi- bo się nie malują, włosy w kucykach, ciuchy też takie workowate. Co do Azjatek totalnie mi się ich uroda nie podoba! Bez makijażu wyglądają strasznie i dla mnie to, że są takie szczupłe to na minus- kobieta musi mieć tyłek i biust;) Zaąaczam zdjęcia Azjatek bez makijażu, które dziś znalazłam- róznica kolosalna http://fundir.org/gallery,azjatki_bez_m ... 3,0,0.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://fundir.org/gallery,azjatki_bez_m ... 2,0,0.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[ulla10]

Kurde, upały nastały i temat znów aktualny
Mam ten sam problem który opisano w pierwszym poście tematu.
Szczupłe, zgrabne nogi, ale niezbyt jędrne. Troszkę żyłki prześwitują, troszkę cellulitu i z szortów d.pa.
Ćwiczę, piję dużo wody i owszem jakiś tam efekt jest, ale do ideału daleko.
W spódnicy do kolan czuję się super, ale coś krótszego już niekoniecznie.
Z zazdrością spoglądam na dziewczyny o idealnie gładkich i jędrnych nogach. Np moja siostra, która się troszkę upasła ostatnio( za przeproszeniem), nie ćwiczy, nie dba o formę, :D a nogi ma jak spod ręki grafika komp. Skóra idealnie gładka, napięta, bez plam i żyłek. Taka genetyka.
Co do rajstop w sprayu to jest fajne okazjonalnie, ale brudzi mi to ustrojstwo tapicerkę w samochodzie więc na co dzień nie używam. Choć efekt jest bardzo fajny.

Kurcze, dlaczego zawsze latem tak się stresować muszę, że noga, że ramię nie takie idealne, że dekolt może coś nie tego....
Ostatnio mi znajoma (kolegi syna mama) powiedziała, że to nieprzyzwoite mieć taką dobrą figurę i że wprawiam w kompleksy ponoć sporą garstkę bab z naszego klasowego grona , ale tylko ja wiem ile mnie to kosztuje kombinowania!!!
Że to zasługa umiejętnego ubioru, odpowiedni fason spódnicy, bluzki, wysokość i kształt obuwia, balsam brązujący i rozświetlający na łydki, podkład na dekolcie i ramionach plus rozświetlacz...make up no make up.....fuck, ile to się trzeba nakombinować, żeby przyzwoicie wyglądać !!!

[paula19994]

Co do Ukrainek i Rosjanek to generalnie wyglądają lepiej od Polek, ale trochę moim zdaniem to kwestia tego, że bardziej dbają o siebie. Jak jestem za granicą to ruski z daleka rzucają się w oczy, chodzą z gracją na mega wysokich szpilkach i w wyzywających ciuszkach, praktycznie wszystkie, natomiast Polki to często szare myszki- mam mnóstwo koleżanek, które są naprawdę ładne, ale nie przyciągają uwagi- bo się nie malują, włosy w kucykach, ciuchy też takie workowate.

Wiesz, od kiklu lat mieszkam za granica i jak widze Ruske to wcale nie powiedzialabym ze poruszaja sie z gracja, a juz na pewno nie powiedzialabym ze dbaja o siebie bardziej niz my Z zalem patrze na nie. Wiekszosc z nich wyglada jak karykatury samych siebie, przerysowane czerwone usta i obowiazkowo kozaczki, sa wrecz wulgarne. Tak brzydko mowiac to... wsiurki takie. Pomijajac Alena Shishkova, jej mozna wybaczyc bo jest sliczna! Choc ingerencja w usta i moze w cos tam jeszcze innego byla. Co do Polek, zgadadzam sie. Jakies takie niewyraziste, przerazone, boimy sie wyroznic. Nawet ja tak mam

No ale tez nie mozemy znowu tak szufladkowac ludzi, nie wszystkich sie to tyczy

[Michitka]

Czy Wy również uważacie, że moda na ulicach zeszła na jakiś maskaryczny poziom?
Czy to kwestia, że trudno coś ciekawego u nas kupić, wygodnictwo, czy może taki miejski styl teraz króluje?

[Fafi]

Ja ostatnio byłam w szoku jak szła grupka licealistek do szkoły w bardzo krótkich szortach i japonkach

[kermitka]

Fafi ja byłam w szoku jak zobaczyłam dziewczynę, która przyszła na egzamin ubrana tak jak opisujesz z tego co kojarzę to nie wpuścili jej. poza tym miałam okazję widzieć dziewczynę (nastolatkę) w czasie ostatnich upałów w tych wstrętnych botkach a'la jeffrey campbell, rajstopach (było ponad 30 st.), mini ledwo za tyłek i bluzce na cienkich ramiączkach. dodam, że to był strój do kościoła mam wrażenie, że te młodsze pokolenie jest coraz bardziej porąbane. zero zasad, zero wzorców. jak dobrze, że nie mam nastu lat ;]

Michitka szczerze Ci powiem, że lubię obecną modę, tzn. ja chodzę ubrana elegancko i klasycznie (ale tez kobieco )ze względu na pracę i nie mam problemu, żeby dostać tego typu rzeczy. dużo modeli i krojów to powrót do lat 50' i 60'. pod względem mody są to moje ulubione czasy

[Fafi]

O tych miniówach dzisiejszych to już nie wspomnę.Ja to nazywam przepaskami biodrowymi. Nie jestem aż taka stara, ale jakbym przyszła za moich czasów licealnych w takiej miniówie albo krótkich szortach to raczej zwrócono by mi uwagę i wysłano do domu. Wniosek z tego taki, ze nie tylko młodzież inna ale dorośli tez chyba. Albo młodzież taka twarda, że nauczyciele/dorośli muszą się ugiąć..Tylko czasem zastanawiam się, co takie krótkie wdzianko ma na celu.


A co do dzisiejszej mody na ulicach to jeśli chodzi o taki luźny styl to nawet mi się podoba. Ale nienawidzę jak idzie dziewczyna i ma leginsy takie po trochu przeźroczyste choć czarne, które każdą fałdkę uwidaczniają i widać jakie nosi majtki, a bluzkę taką, że tyłka nie zakrywa. Może być to nawet bardzo zgrabna kobieta, ale litości.....

[Michitka]

Ostatnio widać styl unisex