Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
kotbury
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 278
Rejestracja: 08 sty 2009, 17:45

Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: kotbury » 02 cze 2010, 22:53

Mam pytanie, na które prosiłabym, żeby też odpowiadali faceci, jeśli tu zawędrują. Uprzejmie uprasza się o konkrene odpowiedzi - piszcie pierwszą myśl, szczerze. wolałabym bez tekstów typu : " wszystko zależy od proporcji", "to zależy u kogo", "brak higieny jest najgorszy", "zły makijaż jest najgorszy","jak jest fajna to wygląd ma mniejsze znaczenie" itp. Ja to wszystko już wiem:) proszę o szczere odpowiedzi zgodne z Waszym indywidualnym poczuciem estetyki. Co Was najbardziej odpycha w wyglądzie TWARZY kobiety. Pytam, bo mam sama wiele wad, kompleksów związanych z twarzą i jestem ciekawa co Waszym zdaniem jest najgorsze. A pytam TU a nie na forum np psychologicznym żeby nie słuchać o samoakceptacji tylko wiedzieć co w razie czego przede wszystkim poprawiać. A więc
-pryszcze lub blizny po pryszczach?
-garbaty, krzywy, złamany, za długi, za szeroki nos?
-krzywe zęby?
-żółte zęby?
-duże zęby?
-krzywe, za duże lub za małe wargi?
-za duża broda, dziura w brodzie?
-krzaczaste brwi?
-mało widoczne brwi?
-nadmierna opalenizna lub jej brak?
-kolczyki na twarzy?
-niskie /wysokie czoło?
-pociągła twarz?
-drugi podbródek?
-coś innego??? CO?

Awatar użytkownika
Lubka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4397
Rejestracja: 04 maja 2009, 00:51
Lokalizacja: UK

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: Lubka » 03 cze 2010, 00:00

Kotbury ja bym obstawiala, ze ten krzywy, garbaty, duzy itp nos, bo to jednak taka centralna czesc twarzy i rzuca sie w oczy-sama mam krzywy,zdeformowany nos, z ktorym bede walczyc w przyszlym roku...:/ potem jeszcze bym wymienila krzywe i zolte zeby, bo jednak ladny usmiech dodaje wiele uroku a taki to hmmm...a no i oczywiscie nadmierna opalenizna solaryjna badz tez za duzo samoopalacza, czy tez zle dobrany, za ciemny puder na twarzy do bialej szyji (giggle
ale mimo wszystko musze to napisac-ze to i tak wszystko zalezy od osoby-znam dziewczynym, ktore nie maja idealnych twarzy a mimo to sa piekne, wiec to tak nie mozna powiedziec, ze jak ktos ma od razu np ten krzywy nos czy zeby to juz paskuda -ja mam naprawde mega zdeformowany nos po wypadku i 3 nieudanych operacjach i choc sama uwazam sie za paskude (nie tylko przez nos), to o dziwo w oczach facetow taka zla nigdy chyba nie bylam, bo zawsze sie ktos tam krecil i sama czasem niedowierzalam, ze co TAKI FAJNY FACET moze chciec od takiej paskudy jak ja (wow -widac oni patrza na nas inaczej....
12.07.10Nagor460cc/520drBroma
16.12.10wymianaNatrelleMX370drBroma
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... &start=110" onclick="window.open(this.href);return false;
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 32#p637332" onclick="window.open(this.href);return false;
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 76#p642476" onclick="window.open(this.href);return false;
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 82#p655082" onclick="window.open(this.href);return false;

iff
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 651
Rejestracja: 11 kwie 2006, 11:19

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: iff » 03 cze 2010, 07:49

Wg. mnie - zaniedbanie i zaniechanie ... i tak wg. kolejnosci:
1) uzebienie - brak ktoregokolwiek zeba lub inna widoczna i latwa do poprawki u stolamatologa wada - u mnie totalna dyskwalifikacja!
2) skora i wlosy - odrosty, przetluszczone wlosy, skora niepielegnowana i bez cienia makijazu, zaniedbane brwi...jak w pkt. nr 1
...i to chyba najwazniejsze grzechy glowne wg. mnie.
Zwracam tez uwage na nos - ale kazdy kto mial korekte tak robi ;-)))) koryguje w myslach inne nosy!

Awatar użytkownika
ola banderola
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3686
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:38
Lokalizacja: DE

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: ola banderola » 03 cze 2010, 08:17

Hmmmmmmm kotbury co szpeci najbardziej twarz u kobiety (thinking
To ja obstawiam, że długi, garbaty nos, bo u kobiety bardzo rzuca się to w oczy i zazwyczaj nadaję takie surowego charakteru (nod ale jest jedno ALE, a mianowicie mieszkam w DE, gdzie jest dość dużo narodowości tureckiej i u kobiet owej narodowości, duże, garbate nosy wystepują dość często, a jednak ich nie szpecą, bo mają tak wyraziste rysy, że razem tworzy to jakąś spójność i nie zaburza mojej estetyki, jak w przypadku kobiety o delikatnych rysach...
Na drugim miejscu obstawiam zęby, a w sumie, to może powinny być na 1, bowiem uważam, że zęby to najpiękniejsza biżuteria człowieka (happy i bez tego ani rusz, wystarczy wyobrazić sobie taką Megan Fox, Angelinę etc. z krzywymi lub zaniedbanymi zębami (wow i już nie było by tak pięknie (giggle
Sam temat, który tu poruszyłaś, jest trudny do zdefiniowania, bowiem każdy będzie miał inne odczucia względem zadanego przez Ciebie pytania (clin
Ja np. jestem daleka od ideału, sama zbieram się do operacji nosa, bo uważam, że ewidentnie jest za długi, mam też malutką przerwę między zębami, ale i tak nigdy nie narzekałam na zainteresowanie płci brzydkiej i nadal nie narzekam i co istotne żaden facet nigdy nic nie powiedział na temat mojego nosa, (whew a w ich oczach jestem laleczką, tak mnie podobno widzą (mdr
Podam taki przykład kiedyś jak mieszkałam jeszcze w PL, przyjechała do nas z Niemiec piękna koleżanka Agnes, wysoka, baaaardzo zgrabna, a twarz w odczuciach kobiet idealna, duże oczka, zgrabny nosek, piękne oczka i byłyśmy pewne, że faceci oszaleją na jej pkt. A tu nic, ZERO, w końcy zapytałyśmy, no co z Wami, taka fajna laska i Was nie rusza? A oni na to: EEEEEEE taka nijaka i wyrośnięta na dodatek (giggle No i bądź ty człowieku mądry!!!

Ja np. jako kobieta mogę się wypowiedzieć, iż nie lubię idealnych twarzy u facetów, nie lubię męskich lalek (puke
lubię jak facet ma większy nos, to takie moje zboczenie (giggle Mój facet ma owszem duże oczy, grube usteczka,ale nos ma większy i do tego był 3 razy złamany i wygląda to bosko, tak męsko i seksownie i całkowicie trafia w moje poczucie męskiej estetyki (happy (heart Walnięta jestem (giggle WIEM (nod

A i zapytałam mojego mena, co w twarzy u kobiety raziłoby go najbardziej i rzekł, że zęby !!!!!!!! On ma bzika na pkt. zębów, więc dlatego zapewne (rofl

No nic wygląda na to, iż jeszcze nie skończę swojego elaboratu, ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł pt. Defekt robi efekt, czyli że nasze niedoskonałości niejednokrotnie czynią z nas charakterystycznych i tym samym jakiś.
Popatrzcie na te blondyny z USA (giggle wyglądają jak klony, wyprodukowane w jednej fabryce, są przez to mdłe, nijakie, a przecież na pierwszy rzut oka mają wszystko na swoim miejscu (makeup

Dobra kończę już, ale pewnie coś tu jeszcze napiszę (mdr (clin

Pozdrawiam (sun (sun (sun

Awatar użytkownika
Dana2
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 209
Rejestracja: 19 sty 2009, 18:13
Kontakt:

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: Dana2 » 03 cze 2010, 09:44

Dla mnie najgorsze są zaniedbane zęby,tłuste rzadkie włosy, ropne krosty i wystające wągry.
Zbyt mocno opalona skóra przez solarium.
Nos o dziwo nie mimo że sama jestem po operacji nosa.
dr Nagórska 22.05.09 aparat ortodontyczny dwa łuki
dr Szczyt 24.06.09 całkowita korekta nosa

Awatar użytkownika
Sabrina
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4156
Rejestracja: 26 wrz 2007, 14:50

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: Sabrina » 03 cze 2010, 10:00

żółte zęby,pryszcze,włoski [wąsik,broda] (puke
"Bogactwo i uroda nigdy nie wyjdą z mody."

Awatar użytkownika
lil sexy
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 2355
Rejestracja: 12 sie 2005, 20:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: lil sexy » 03 cze 2010, 10:13

Dołączę się to tych które twierdzą, że najbardziej szpecą brzydkie zęby i niezadbane włosy. Mnie np. nic nie jest w stanie bardziej zrazić. Na inne defekty jakoś tak bardzo nie zwracam uwagi. Duży i krzywy nos może być ładny jeśli pasuje do całości i często nadaje charakteru. Jak ktoś ma problemy z cerą to dobry makijaż może zdziałać cuda i nawet jeśli widać że tam pod spodem się kryją "niespodzianki" to nie rzuca się to w oczy. A jak ktoś ma tragiczne zęby to ja mam takie zboczenie, że nawet nie jestem w stanie z tą osobą normalnie rozmawiać bo mam ochotę wyciągnąć kartkę i długopis i dać namiary na dobrego stomatologa (thinking

Jako ciekawostkę powiem wam, że mój znajomy który prowadził kiedyś szkolenie dla pracowników supermarketów opowiadał, że trzeba było im tłumaczyć (szczególnie kobietom) czemu należy co drugi dzień włosy umyć, żeby były świeże (headbang

Ola-Herbatnik nie jesteś walnięta (kiss ja też nie lubię "idealnych" facetów. Mężczyzna oczywiście musi być zadbany, ale fajnie jak ma jakiś defekt właśnie w postaci krzywego nosa, albo jakiejś niewielkiej blizny (heart
"Piękność jest dla kobiet ważniejsza niż inteligencja, bo mężczyznom łatwiej przychodzi patrzenie niż myślenie."
MD

Awatar użytkownika
marryme
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4322
Rejestracja: 07 sie 2007, 06:18
Lokalizacja: ♥ ♥ ♥

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: marryme » 03 cze 2010, 10:30

Nie będę pisać jak okropne są rzeczy w stylu-
niedopasowany makijaż,spieczona w solarium skóra,wąsy u kobiet,brodawka na samym czubku nosa,tatuaż na czole,kolczyk w nosie jak u krowy...bo to oczywista oczywistość. (clin (clin (clin

Najgorsze,bez wątpienia są ZANIEDBANE zęby.
U każdego-dziecka,młodego,starego,kobiety,faceta.Nie ma nic okropniejszego niż brzydkie zęby.
Nie chodzi o to,że muszą być proste jak drut i białe jak śnieg. (shake
Tylko,żeby były w komplecie,zadbane,w miarę białe i zdrowe-bez dziur,kamienia i innych ,,ozdób''.
Mogą być lekko krzywe czy z diastemą,u niektórych bardzo uroczo to wygląda. (clin

Brzydka cera też bardzo szpeci.
Ale akurat w tej kwestii jestem dość wyrozumiała,bo sama długo męczyłam się z trądzikiem.
Ile mi to cholerstwo życia zatruło...
Leczyłam się u dermatologów,wydawałam kupę kasy na leki i kosmetyki,dbałam szaleńczo o skórę,a efekt był ciągle do (mooning
Tak więc rozumiem,że akurat w przypadku wągrów i pryszczy,to często nie jest wina zaniedbania,tylko trudność w pokonaniu tej choroby.
I w tej kwestii nie oceniam surowo ludzi.

Nie cierpię jasnych,niewidocznych rzęs...brrrrrr....strasznie to wygląda,takie łyse oko.
Każda jasnorzęsna kobieta powinna bezzwłocznie malować je maskarą lub robić hennę.

Co jeszcze.... (thinking

Niewyregulowane brwi kobiece albo wyskubane w cieniusieńkie kreseczki. (puke
Lubię gęste i wyraźne brwi,ale żeby miały jakąś formę i kształt.A nie takie nieokiełznane gąszcze.

Z takich mniej ważnych cech,to nie przepadam za takimi maksymalnie wąskimi ustami i dziurą w brodzie u kobiet(u facetów w zasadzie też,ale bardziej im pasuje).

Na nosy w sumie nie zwracam uwagi...chyba,że jest jakiś naprawdę ogromniasty i bardzo się rzuca w oczy.
Ale przyznaję bez bicia,że raz odrzuciłam zaloty bardzo miłego chłopaka,bo miał wielgachny i garbaty nos,ale naprawdę przewielgachny. (angel
Life is a journey,not a destination.

Awatar użytkownika
headie
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1302
Rejestracja: 20 lut 2009, 11:51

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: headie » 03 cze 2010, 14:06

Wszystko razem wzięte. Mnie osobiście najbardziej przeszkadza drugi podbródek, strasznie postarza. Lubię mocno zarysowane żuchwy.

A1980
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 597
Rejestracja: 16 lip 2008, 17:30

Re: Co szpeci najbardziej twarz (u kogoś)

Post autor: A1980 » 03 cze 2010, 20:53

Najbardziej na buzi u kobiet szpeci ZANIEDBANIE : a więc :
* zbyt duża nadwaga- nalana, tłusta twarz z drugim podbródkiem
* tłuste/ z odrostami/ z fatalnym kolorem lub fryzurą / włosy
* brak lub zła regulacja brwi
* brak makijażu ukrywającego niedoskonałości cery
* braki w uzębieniu
* rzucające się w oczy wypryski / ropne pryszcze / czerwone wysypki, plamy
* dużo "pajączków" na policzkach - "popękanych" naczynek - taka wiejska twarz
* tandetna biżuteria w uszach

U mężczyzn dodatkowo :
* wąs
* kolczyki w uszach

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”