Hmmmmmmm
kotbury co szpeci najbardziej twarz u kobiety
To ja obstawiam, że długi, garbaty nos, bo u kobiety bardzo rzuca się to w oczy i zazwyczaj nadaję takie surowego charakteru
ale jest jedno ALE, a mianowicie mieszkam w DE, gdzie jest dość dużo narodowości tureckiej i u kobiet owej narodowości, duże, garbate nosy wystepują dość często, a jednak ich nie szpecą, bo mają tak wyraziste rysy, że razem tworzy to jakąś spójność i nie zaburza mojej estetyki, jak w przypadku kobiety o delikatnych rysach...
Na drugim miejscu obstawiam zęby, a w sumie, to może powinny być na 1, bowiem uważam, że zęby to najpiękniejsza biżuteria człowieka
i bez tego ani rusz, wystarczy wyobrazić sobie taką Megan Fox, Angelinę etc. z krzywymi lub zaniedbanymi zębami
i już nie było by tak pięknie
Sam temat, który tu poruszyłaś, jest trudny do zdefiniowania, bowiem każdy będzie miał inne odczucia względem zadanego przez Ciebie pytania
Ja np. jestem daleka od ideału, sama zbieram się do operacji nosa, bo uważam, że ewidentnie jest za długi, mam też malutką przerwę między zębami, ale i tak nigdy nie narzekałam na zainteresowanie płci brzydkiej i nadal nie narzekam i co istotne żaden facet nigdy nic nie powiedział na temat mojego nosa,
a w ich oczach jestem laleczką, tak mnie podobno widzą
Podam taki przykład kiedyś jak mieszkałam jeszcze w PL, przyjechała do nas z Niemiec piękna koleżanka Agnes, wysoka, baaaardzo zgrabna, a twarz w odczuciach kobiet idealna, duże oczka, zgrabny nosek, piękne oczka i byłyśmy pewne, że faceci oszaleją na jej pkt. A tu nic, ZERO, w końcy zapytałyśmy, no co z Wami, taka fajna laska i Was nie rusza? A oni na to: EEEEEEE taka nijaka i wyrośnięta na dodatek
No i bądź ty człowieku mądry!!!
Ja np. jako kobieta mogę się wypowiedzieć, iż nie lubię idealnych twarzy u facetów, nie lubię męskich lalek
lubię jak facet ma większy nos, to takie moje zboczenie
Mój facet ma owszem duże oczy, grube usteczka,ale nos ma większy i do tego był 3 razy złamany i wygląda to bosko, tak męsko i seksownie i całkowicie trafia w moje poczucie męskiej estetyki
Walnięta jestem
WIEM
A i zapytałam mojego mena, co w twarzy u kobiety raziłoby go najbardziej i rzekł, że zęby !!!!!!!! On ma bzika na pkt. zębów, więc dlatego zapewne
No nic wygląda na to, iż jeszcze nie skończę swojego elaboratu, ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł pt. Defekt robi efekt, czyli że nasze niedoskonałości niejednokrotnie czynią z nas charakterystycznych i tym samym jakiś.
Popatrzcie na te blondyny z USA
wyglądają jak klony, wyprodukowane w jednej fabryce, są przez to mdłe, nijakie, a przecież na pierwszy rzut oka mają wszystko na swoim miejscu
Dobra kończę już, ale pewnie coś tu jeszcze napiszę
Pozdrawiam