Post
autor: gosienka » 03 gru 2009, 16:58
dziewczyny jeszcze raz a wiec moj syn ma 4 latka,corka 2.Syn wymusza jeczeniem jakas rzecz ale staram sie nie reagowac lub odwracac jego uwage,do łazienki go nie zamykam tylko sam sie zmeczył wyrywaniem i chciał siusiu,potem ja a potem zgasło swiatło i nagle mu przeszło.Po spokojnej rozmowie,przytuleniu w obie strony wyszlismy i o sprawie tego wieczoru nie wspominałam,tylko czasami jak znow zaczynał dokuczac siostrze np.popychac przy bieganiu to przypominałam czy chce jeszcze raz ze mna porozmawiac,mowiłze nie i pozniej bawił sie grzecznie,gdy przy mnie cos przeskrobie mowie ze ma isc do swojego pokoju i tam bawic sie grzecznie swoimi zabawkami,i tak robi,ataki złosci ma tylko przy cioci.
No a co do kłótni z mezam zdarzaja sie ale zawsze sie do siebie odzywamy,a pozniej syn widzi jak sie przytulamy.wiec tu ma chyba dobry wrzozec.
Aha mam jeszcze jedno pytanie,mala ma dwa lata,nasladuje malego w zabawie ale ogolnie jest grzeczna,jednak bywa ze gdy czegos jej zabraniam chce mnie popluc,tego w domu nigdy nie było bo nawet starszy tego nie robi,wiec skad to zachowanie i jak reagowac.