Strona 73 z 76

Re: życie po 30-stce :)

: 28 maja 2010, 20:43
autor: zielony_kwiatuszek
ex chłopak....ale to już stara historia, już niestety mam drugiego ex....hahahahah. Jakoś nie potrafie ich zatrzymać przy sobie....widocznie taka moja uroda.

A teraz już długo jestem sama....bo czekam na miłość a tak jakos mnie omija. A nie chce jak pisałam wcześniej byc z kimś, tylko dlatego że jestem sama.
Sexu tylko czasami tylko brakuje (headbang. Trochę to obcesowo zabrzmiało, ale kazda z nas ma swoje potrzeby (angel

Re: życie po 30-stce :)

: 28 maja 2010, 20:54
autor: aldi090
zielony_kwiatuszek pisze:ex chłopak....ale to już stara historia, już niestety mam drugiego ex....hahahahah. Jakoś nie potrafie ich zatrzymać przy sobie....widocznie taka moja uroda.

A teraz już długo jestem sama....bo czekam na miłość a tak jakos mnie omija. A nie chce jak pisałam wcześniej byc z kimś, tylko dlatego że jestem sama.
Sexu tylko czasami tylko brakuje (headbang. Trochę to obcesowo zabrzmiało, ale kazda z nas ma swoje potrzeby (angel
hahahahahaha
doskonalę Cię rozumiem (rofl
mam koleżankę w moim wieku, która teraz się rozwiodła
i pytam jej się:
Renata a co z sexem??? nie będzie Ci go brakować???
a ona mi odpowiada:
przecież mam jeszcze prysznic i umiem sobie radzic sama w tym temacie (giggle (giggle

i w sumie po przemyśleniu tego co powiedziała to przyznałam jej rację (giggle (giggle
świętą rację (wait

a Twoje podejście do związku dla sexu bardzo mi sie podoba (nod

Re: życie po 30-stce :)

: 28 maja 2010, 21:03
autor: zielony_kwiatuszek
(giggle

prysznic to najlepszy wynalazek ludzkości..... (blush

Re: życie po 30-stce :)

: 28 maja 2010, 21:08
autor: aldi090
zielony_kwiatuszek pisze:(giggle

prysznic to najlepszy wynalazek ludzkości..... (blush
prawda??
ja też go pokochałam (inlove
i zazdraszczam słów
poprostu realizuję marzenia
tez kiedyś chciałabym tak powiedzieć.. (yes)

Re: życie po 30-stce :)

: 28 maja 2010, 21:30
autor: zielony_kwiatuszek
poprostu realizuję marzenia
tez kiedyś chciałabym tak powiedzieć.. (yes)[/quote]

aldi

jestem pewna, że Ty również realizujesz swoje marzenia. Jednym z moich największych jest posiadanie dzieciaczka...ale cóż na razie nie było mi to dane. Więc muszę się realizowac na innym polu.
Ale ten rok...(mam nadzieję, że nie zapeszę) jest dla mnie przełomowy. Załozyłam aparat na ząbki, w sierpniu nosek a w październiku studia...Obiecałam sobie, ze do 40 - stki te sprawy będą zamknięte a potem już tylko ....właśnie co?? hahahaha....czerpanie przyjemności z życia.
Może niektóre plany nie wyjdą....ale trzeba byc dobrej mysli.

Re: życie po 30-stce :)

: 29 maja 2010, 00:03
autor: gosienka
aldi kochanie jesli w obecnej chwili masz "spokój" to nie zawracaj sobie głowy,moj mały ma 4 i pol mała3 i wierz mi swiat na głowie stoi,marze o minucie ciszy i spokoju.Teraz ja mam bo spi (giggle

Re: życie po 30-stce :)

: 29 maja 2010, 14:06
autor: majamajamaja
aldi090 pisze: bidulko, no takie czasy teraz
Przy Was zawsze sie czuje taka zrozumiana. (heart

A tak swoja droga: nic tak nie uskrzydla, jak swiadomosci, ze sie wlasnie realizuje swoje marzenie. Nie wszystkie na raz, ale jedno po drugim, i kazda z nas jest na dobrej drodze...

Re: życie po 30-stce :)

: 29 maja 2010, 19:53
autor: aldi090
majamajamaja pisze:
aldi090 pisze: bidulko, no takie czasy teraz
Przy Was zawsze sie czuje taka zrozumiana. (heart

A tak swoja droga: nic tak nie uskrzydla, jak swiadomosci, ze sie wlasnie realizuje swoje marzenie. Nie wszystkie na raz, ale jedno po drugim, i kazda z nas jest na dobrej drodze...
oczywiście (rofl
najważniejsze, żeby mieć jakiś cel w życiu (clin
gosienka pisze:aldi kochanie jesli w obecnej chwili masz "spokój" to nie zawracaj sobie głowy,moj mały ma 4 i pol mała3 i wierz mi swiat na głowie stoi,marze o minucie ciszy i spokoju.Teraz ja mam bo spi (giggle
gosienko, Słonko wierze, że masz urwanie gitary.... ale chodzi o to, że ja przed operascją chciałabym miec jeszcze drugie dziecko i powiem Wam szczerze, że nawet już się udało coś w tym kierunku zrobić (giggle
a u Ciebie jest rzeczywiście niewielka różnica w wieku i jedno maleństwo drugim sie nie zajmie a 4 latek jeszcze wszystkiego nie zrozumie jeśli chodzi o rodzeństwo, jeszcze jest zazdrosny, potrzebuje uwagi...
ale przyznaj jest ciężko ale jest wesoło?? (kiss

Re: życie po 30-stce :)

: 29 maja 2010, 23:52
autor: OMEGA
aldi090 pisze:
zielony_kwiatuszek pisze:(giggle

prysznic to najlepszy wynalazek ludzkości..... (blush
prawda??
ja też go pokochałam (inlove
i zazdraszczam słów
poprostu realizuję marzenia
tez kiedyś chciałabym tak powiedzieć.. (yes)

hmm...że tak się wtrącę..
mi jakoś nigdy z prysznicem nie wychodziło.. inaczej tak (ale z prysznicem właśnie nie..) szkoda.
Ale na to inny wątek, tam pójdę (blush

Re: życie po 30-stce :)

: 29 maja 2010, 23:59
autor: majamajamaja
No Aldi, gratuluje!!!
Prosze, prosze, rodzina rosnie!
Masz racje, ze jak jest rodzenstwo niedlugo po sobie, to sie nie zajma soba, ale moze sie i pobawia razem, to tez takie zajecie.

Ale wiecie, co sobie pomyslalam, ze w Niemczech duzo latwiej jest o seks, nie taki jednonocny (choc o taki to wszedzie latwo), tylko o znajomosc z takim watkiem. Naprawde duzo swobodniej sie z tym ludzie obchodza. Dziewczyny, albo i kobiety, jak kto chce, kobiety to moga byc te w okresie menopauzy, reszta, to dziewczyny (makeup doskonale wiedza, ze w takiej znajomosci nie beda doszukiwac sie glebszych uczuc. A faceci, widzac takie nastawienie, ze nikt za nimi nie gania (musza "spadac" do domu po wszystkim, bo jutro do pracy i trzeba sie wyspac), czasami nabieraja czulosci...

No i tak wszystko w jednym, ale w innym kontekscie, z pytaniem do Zielonego Kwiatuszka. Ja w tej kwestii niedoswiadczona, bo w zwiazku juz prawie dluzej, niz randki internetowe istnieja, ale Kwiatuszku, probowalas juz nawiazywac znajomosci przez internet? Z jakim skutkiem? Ja mam dwie kolezanki, ktore mezow w ten sposob znalazly, co mnie sama zdziwilo, ale kto wie?

Omega "prysznic" niepotrzebny, jak sie ma prawdziwy (mdr