życie po 30-stce :)

[joanajaski]

Czegoś ty się tak tego niedospania uczepił?
No ale skoro tak uważasz....

Chociaż.... czy na przykład pani Falandysz - 4 dzieci
K. Rusin chyba - 2
H. Smoktunowicz - 3
J. Steczkowska - 2
E.Górniakowa -2
M. Rodowicz, nie wiem ile dokładnie, ale kilkoro
nie każda musi się, wszystkim podobać, jeżeli one są rozmemłane to sory....
Widzisz, to że pracujemy zawodowo nie musi oznaczać niedospania, ale może świadczyć o pewnej zamożności,która z kolei wiąże się z ułatwieniami przy dzieciach, i pozwala skorzystać z różnych odpłatnych, i nader skutecznych form relaksacji.

Resztę masz na celebrity

[luna 1]

ja mam dwójkę dzieci w wieku szkolnym, jeden za rok kończy podstawówkę......pracuję, udzielam sie społecznie-wolontariat, dzieci dobrze sie uczą-świadectwa z paskiem, mąż na 3 zmiany robi, mamy czas dla znajomych, na kino, wypady po za miasto....a i jeszcze pieska czasami spię 4 godziny czasami tak jak dzisiaj do 12 jestem szczęśliwa i nie zamieniła bym za nic takiego zycia na zycie w pojedynkę, w samotności, bez dzieci.......

[Jola46]

Dziewczyny Jesteście młode ,macie energię i zapał do wszystkiego... Panie po 50 już zapomniały jak się żyję
"na wysokich obrotach".... Różnica pokoleń się kłania...inne są priorytety w wieku 30 lat,a inne po 50+

Rysia ,czy na pewno nie chcesz dokończyć na forum swojej historii ?... może nie Jesteś zawodową pisarką ,
nie mniej jednak Twój styl i "lekkość pióra" na to wskazywało.
Krytyki nie odbieraj tak destrukcyjnie...i nie zamykaj się w sobie , chociażby z uwagi na zalecenia lekarza.

[kju3]

nauczylam sie chodzic spac o 12-1 nad ranem i wstawac przed 6 do pracy i wytrzymac w takim tempie do weekendu, kiedy dzieci max daja sie wyspac do 7 a bywa, ze i wczesniej wstana

dzieki za troske, ja mam sie dobrze, jakbys czytala uwaznie, to napisalam, ze po tygodniu takim niespaniem jestem zmeczona i staram sie wysypiac w weekendy, choc nie zawsze sie to udaje, bo dziecko wstanie wczesniej
nie codzien siedze do 1, 2, ale przed 12 nie klade sie chyba wcale, no moze jak maz w dom

Nie wierzę tylko, że przy takim zmęczeniu i przy takich obowiążkach tygodniami można sypiać po 4 godziny na dobę.

Dlatego nie bardzo wierzę, że można tygodniami ciągnąć taką harówkę kosztem 4-godzinnego sypiania.

napisac, ze zdarza sie ze pojde spac o drugiej daje konkluzje, ze tygodniami spie po 4 h






Jola normalna kolej rzeczy pewnie za 10-20 lat nie bedzie mi sie chcialo robic polowy tego, co robie dzis

choc ja raczej z tych, co szukaja sposobow zeby cos zrobic, a nie powodow dlaczego tego zrobic nie moga

[NINA-30]

Ja mam dwójkę,jedna przy sobie zrobi wszystko,za drugiego ja muszę robić. Gotuję,prasuję,piorę ,pracuję,chodzę do fitness, z mężusiem rozerwać się,czasem śpię 3 godziny po nocnym piciu wina( wczoraj) z dwiema zapracowanymi babkami takimi jak ja.Poszłam spać o 3ej, wstałam o 7-ej z nie najlepszym samopoczuciem,ale śniadanie dzieciaki dostały.........
Odespałam popołudniu jak młodszy strzelił sobie drzemkę, i jest ok ze wszystkim daję sobie radę... Jest więcej kobietek które są zorganizowane i znajdują czas na przyjemności !

[joanajaski]

Krytyki nie odbieraj tak destrukcyjnie...i nie zamykaj się w sobie , chociażby z uwagi na zalecenia lekarza. [/quote]


No właśnie. Rysiu.


Dlaczego nie umiem zaznaczyć cytatu na niebiesko?

[majamajamaja]

no, ja tez nie umiem. Ale nic to. Pewnie jeszcze forum bedzie dopracowywane.
Dziewczyny przestancie sie czepiac slow jak jakies nastolatki. Prosze.
Cale szczescie, ze dzieci nie mam, to sie nie moge wypowiedziec, czy mozna czy nie mozna sie zorganizowac.

Napisze Wam taka scénke z wczorajszego wieczoru: wchodze do lazienki, zeby sobie zmyc makijaz, za mna moj facet, bo byla przerwa na reklamy w telewizji. On zawsze wstaje, kiedy ja wstaje. Nawet rano z lozka. Wolalabym czasami, zeby pokazal troche wiecej wlasnej woli ;-)
No to odwrocilam sie od lustra po wacik, a ten juz ze szczoteczka do zebow zajal sobie tam miejsce, stoi przed lustrem, szczoteczka "bzyczy", a ten sie w to lustro wpatruje jak stroka w gnat, podczas kiedy ja probuje za nim jakos z daleka zmyc zen makijaz. Typowe, kiedy tanczymy razem to tez "nie zauwaza" gdzie sa moje stopy.
To dalam sobie spokoj, co bede sie o taki drobiazg w malej lazience droczyc. Wzielam moj nowy nabytek chanel z lustereczkiem, usiadlam na toalecie (uprzednio sprawdzilam, czy klapa spuszczona) i zmywam ten moj obfity makijaz oczu, obfity, bo tez byl swiezy nabytek. A ze lustereczko ladne, to tez dobrze.
Moj facet skonczyl myc zeby i stoi przede mna. Ze tym razem siusiu. A ja siedze, gdzie siedzialam.

Odparlam mu: zajales mi miejsce przed lustrem, zeby na siebie popatrzec, musialam sie inaczej zorganizowac, a teraz mnie znowu przeganiasz - zmykaj. Pierwsza tu bylam. Powiem Ci, kiedy bedzie wolne.
No i usluchal.

Drobiazg, wiem, ale co.

[nesia]

Dlaczego nie umiem zaznaczyć cytatu na niebiesko?

Może Ci pomogę - najpierw klikasz "cytuj" z prawej str. u góry postu ktory chcesz zacytować, następnie pozostawiając kwadratowe nawiasy na poczzątku i koncu postu cytowanego ; usuwasz cześć niepotrzbną tekstu ; zostawiajac to co faktycznie chcesz zacytowac; kolejno jesli dane zdania masz juz zacytowane za tylnim kwadratowym nawiasem dajesz enter i ponizej piszesz swoj komentarz.
Pościcz - powodzenia - pamietaj nawiasów kwadratowych nie ruszasz, nic w nich nie zmieniasz

[babina7]

chyba prościej - lewym przyciskiem myszki najeżdżasz na tekst, potem prawym przyciskiem "wytnij" następnie odpowiedz i znowu myszką {lewym przyciskiem } wklej. Tak jak linki

[joanajaski]

Ok.
Dziewczyny dzięki. Poniała.