Stereotypy

[Michitka]

Najgorsi są ci co nie rzucają się zbytnio w oczy, spokojni ---to taki ich pozór

poza tym wszystko zalezy kto jaki przyjmie image i mu z tym dobrze

[avansavana1]

Właściwie to śmiało mogę podpisać się pod stylem a'la barbie.
Mam blond włosy, które zresztą przedłużam, lubię tipsy, mocniejszy makijaż, opaleniznę na maksa(nie koniecznie z solarium:P), szpilki, seksowne ubrania, ale z gustem, nigdy nie zakładam mini i dekoltu na raz, ani nie z bazaru, tylko lepszej jakości, eleganckie, efektowne, nie tanio wyglądające, kiczowate, różowe czy wręcz dziw karskie.
Ostatnio powiększyłam biust, w planach mam też zrobienie usteczek.
Do 'pustaków', 'słodkich idiotek' czy 'głupich blondii' nie mogę się zaliczyć. Uczę się w dobrym, nawet bardzo dobrym technikum w Krakowie, niedługo matura, potem studia, myślę o prawie, teraz korepetycje, ostre zakuwanie, zależy mi na tym, by do czegoś w życiu dojść. A mój wygląd, wyzywający styl, no cóż, to tylko moja powierzchowność, ludzi nie ocenia się po okładce. Poza tym taki mam kanon piękna w głowie i w dupie mdlejące mimozy w sukanich do kostek.

[Megumi]

A ja czasem niestety kieruję się stereotypami, sama do żadnego stereotypu/subkultury się nie kwalifikuje...
A tak ogólnie to niestety niektóre przypadki potwierdzają reguły. Myślę, że głównie ludzie ograniczeni kierują się stereotypami bo tak jest najłatwiej skreślić kogoś na starcie...
Każdy człowiek jest na swój sposób inny i to jest piękne :D Gdyby wszyscy ubierali się tak samo, zachowywali itp. byłoby strasznie nudno :D.

[majamajamaja]

Stereotypy sobie, kazdy, kto sie ubiera stereotypowo wie dokladnie, ze swiadomie lub nie, "ubiera sie" w cechy przypisane do tego stereotypu. I mysle sobie, ze nie ma co sie specjalnie tlumaczyc przed innymi, dlaczego sie lubi kolor rozowy. Lubi sie i tyle. A w Polsce chejze hola! Bardzo chetnie sie komus przypina wywieszke. Np. grubym osobom, ze pewnie sa leniwe. Chyba latwiej jest sie przebrac, niz schudnac kilkanascie albo -dziesiat kilogramow. Co nie znaczy, ze trzeba sie ubierac, jak sobie "zyczy" szare otoczenie, ani sie odchudzac pod presja tego otoczenia. Tylko dla siebie.

Nasi rodzice, albo dziadkowie tez maja jakis stereotyp o nas. Wychodzi to dokladnie, kiedy nam kupuja ciuchy w prezencie...

[ola banderola]

Ja nie lubię jak ktoś mówi, że operują się tylko puste laski,bo wygląd to dla nich priorytet.
Jak słyszę taki tekst to nie chciałybyście mnie wtedy widzieć i słyszeć
Nie sądzę, że operacja plastyczna kwalifikuje mnie do worka z napisem pusta,głupia etc.
Jestem wykształconą kobietą,znam dwa języki obce i operacje nosa chcę zrobić dla siebie samej,nie żeby komuś coś udowodnić, do ideału piękna też nie dążę, bo nie to jest dla mnie w życiu najważniejsze,ale do stereotypu plastic fantastic jak to mówi mój znajomy, daleko mi. Co więcej każdy wygląda w swoim życiu tak jak chcę.
Jeżeli któraś chce być blond księżniczką z wielkim biustem to chwała jej za to, nic nam do tego,do szarych myszek tez nic nie mam. Niestety prawda jest taka,że ludzie zawsze w swoich osądach będą się kierować stereotypami, bo tak jest prościej i nie wymaga myślenia, przykre to strasznie,bo takie myślenie jest krzywdzące.
Osobiście znam kilka dziewczyn, które preferują bardzo krzykliwy strój, makijaż, a w gruncie rzeczy są świetnymi kobietami, które mają db poukładane w głowach,ale niektórzy i tak już przypięli im metkę... No cóż samo życie...

[nikolettkaa]

ja podobnie jak avansavana - wybieram w życiu, dość wyzywające kreacji , lubię trochę kiczu , i przesłodzenia -ale uważam ,że ludzie , oceniający mnie po wyglądzie są ograniczeni , uważam tak że ,że ludzie , którzy myślą ''człowiek wykształcony=człowiek inteligenty'' są dla mnie tak samy płytcy jak ich teoria, chociaż coraz rzadziej spotykam się z takimi demagogiami w swoim otoczeniu , W życiu nie kieruję się stereotypami ,ale zdaję sobię sprawę , że to ,że inwestuje wiele w swoją urodę , a własciwie jej poprawianie czyni mnie w jakiś sposób próżną - bo przecież mogła bym przeznaczyć te pieniądze , na wszelaki kursy, szkolenia, podróże i tp.. jednak wolę inwestować w siebie

[nikolettkaa]

ja podobnie jak avansavana - wybieram w życiu, dość wyzywające kreacji , lubię trochę kiczu , i przesłodzenia -ale uważam ,że ludzie , oceniający mnie po wyglądzie są ograniczeni , uważam tak że ,że ludzie , którzy myślą ''człowiek wykształcony=człowiek inteligenty'' są dla mnie tak samy płytcy jak ich teoria, chociaż coraz rzadziej spotykam się z takimi demagogiami w swoim otoczeniu , W życiu nie kieruję się stereotypami ,ale zdaję sobię sprawę , że to ,że inwestuje wiele w swoją urodę , a własciwie jej poprawianie czyni mnie w jakiś sposób próżną - bo przecież mogła bym przeznaczyć te pieniądze , na wszelaki kursy, szkolenia, podróże i tp.. jednak wolę inwestować w siebie

( na rzeczy miałam ''swoje ciało''

[majamajamaja]

Jakby nie patrzec Nikolettka: inwestujesz w siebie

[bluebeleczka]

mnie zawsze bylo dwie- ja i opinia o mnie. chyba nigdy sie tym specjalnie nie przejmowalam, wiem ze pojecie sterotypu jest z nami od poczatkow naszego istnienia i pewnie pozostanie z nami do konca. coz czesto bardzo krzywdzace i jakze plytkie postrzeganie czlowieka.
ale coz ci ludzie tak naprawde znacza, nie zmienimy ich swiatopogladu, to walka z wiatrakami.

ale grafomanstwo ze mnie wylazlo.

[olga0802]

szczerze to często wyrabiam sobie opinie o kims na podstawie stereotypów ,ale jesli mam okazję porozmawiac z jakąs osobą to automatycznie może się ta opinia potwierdzic albo zmienic...