Jak mija nam dzień?

Post autor: **GosiaczEq** » 27 kwie 2009, 18:53

nefertari, i nie świnska

żołądkowej nie radze... koszmar:(

Post autor: **wpz** » 27 kwie 2009, 18:55

A mój dzień jest beznadziejny.
Dzięki mojemu mężowi straciłam prace.
Zamierzamy się rozwieść i poinformował o tym swojego tatusia u którego pracowałam od x-lat. Dodatkowo próbuje "przekupić" dzieci żeby po rozwodzie chciały zostać z nim.
Sama radość

Post autor: **nefertari** » 27 kwie 2009, 18:59

o qurcze... strasznie się zachował... a przecież można się kulturalnie rozejść, bez robienia krzywdy i utrudniania... strasznie współczuję...

Post autor: **dosia** » 27 kwie 2009, 19:54

wpz , nie wiem co Ci powiedzieć , ale trzymaj się kochana , życzę Ci duuuużo siły , musisz walczyc o swoje...

Post autor: **daria_1** » 27 kwie 2009, 21:24

no ale co ze poinformowal, jego tato przeciez tak czy siak by sie dowiedzial. mi sie wydaje ze jego ojciec jest tym draniem. powinien dzielic, praca to praca a prywatne sprawy to prywatne sprawy.

Post autor: **Majusia** » 27 kwie 2009, 21:30

a to tak sobie mozna kogos zwolnic bez zdania racji???

Post autor: **marta2454** » 27 kwie 2009, 21:47

Majusia, niby nie mozna tak od widzi mi się zwolnić osobę z pracy przecież musi miec jakieś podstawy do zwolnienia,a rozwód nie ma tu nic do tego

Post autor: **Majusia** » 27 kwie 2009, 21:56

Ludzie naprawde nie mają sumienia. Mój eks facet tez pracował u mojego ojca, ale wcale nie został zwolniony po naszym rozstaniu. Żaden powazny biznesman nie pozowlił by sobie by łączyć sprawy osobiste z zawodowymi :|

Post autor: **dosia** » 28 kwie 2009, 08:31

hej laseczki , u mnie słoneczko ,a wiaterek się dzisiaj uspokoił

Czeka mnie dzisiaj miła wizyta kontrolna

, u ginekologa bo nie byłam juz chyba z rok

Post autor: **wpz** » 28 kwie 2009, 08:54

Mój Dyrektor nie jest powazny. I jak znam zycie to na wypowiedzeniu napisze mi "brak frontu pracy - brak zamówień". Tylko czy w takim przypadku starych pracowników się zwalnia, a zatrudnia nowych ??