Zycie zaczyna sie po 40-tce.Tak ja cz.2

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
ullrike
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3704
Rejestracja: 01 cze 2006, 08:41

Post autor: ullrike » 10 kwie 2009, 09:45

Tez olewam przedswiateczne porzadki ,leze i patrze w lustro ale trzymam je teraz na poziomie brzucha.
I brzuch sobie w lusterku ogladam :p

Awatar użytkownika
Sabrina
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4156
Rejestracja: 26 wrz 2007, 14:50

Post autor: Sabrina » 10 kwie 2009, 09:53

A ja siedze w lózku z moim i tylko moim nowiutkim laptopikiem i mam wszystko w nosie. Męza pytalam czy kupujemy jakieś wędliny więcej jajek i czy mam robi c salatkę jarzynową,bo tylko będziemy żarli! Stwierdził,że głupio nic nie zrobić,no to zrobie salatke,maż odkurzy i tyle ;)
"Bogactwo i uroda nigdy nie wyjdą z mody."

derek123
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 181
Rejestracja: 19 cze 2008, 13:44

Post autor: derek123 » 10 kwie 2009, 10:29

Porządki (bez szaleństw) zrobiłam przed wyjazdem na operację. Teraz upiekłam dwa spody biszkoptowe na sernik, a masę serową ma przygotować mąż (z moją ustną pomocą).
Poza tym nie szaleję. Ostatecznie jestem w okresie rekonwalescencji.

Kwiatuszek*
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1592
Rejestracja: 07 mar 2008, 12:52
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: Kwiatuszek* » 10 kwie 2009, 13:13

A ja jestem durna jak zwykle. Robie łososia w galarecie, sałatke jarzynową. bitki, de volaile, karkowka pieczona, taka rolada bo żadnej szynki nie kupuje, tylko kilka kabanoskow i polska, no i jeszcze gotowane miesko w rosole dla matki karmiącej i dla siebie. I te wzystkie sałaty, rzodkiewki i inne pierdoły lodowka nie chce tego pomiescic. no i sledzie dwa rodzaje.

Ja mam mamę na swieta i syn z synowa przychodza w pierwsze swieto, wiec tak sie przyzwyczaili,ze u mnie cos w galarecie zawsze jest. Ja sam tez lubię bo to takie dietetyczne raczej.

Porzadki to robie tez bez wariacji, ale juz wczesniej tydzien.

Kiedy ja zmadrzeje to nie wiem. Ale jak syn dom zakończy budowac to powiem, no kochani teraz u was duzo miejsca to bedziemy sie u was goscic. Moge cos zrobic i podrzucic ale bałagan i gary bede miała z glowy.

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Post autor: babina7 » 10 kwie 2009, 15:32

Ładnie to wygląda! Jak się pogoda zepsuje, to też takie zrobię , ale po świętach!

Szkoda czasu w takim pięknym mieście na fryzjera :-) . W ogóle, to ja u fryzjera bywam raz na 2 lata :badgrin: .Wszystko robię sama, żebym tak dała radę sama sobie powycinać to i owo ......

derek123
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 181
Rejestracja: 19 cze 2008, 13:44

Post autor: derek123 » 10 kwie 2009, 16:49

Mniam, mniam, Kwiatuszku, jak to ładnie wygląda! U mnie takich łakoci nie będzie, ale my zawsze spędzaliśmy pierwszy dzień Świąt u teściów, ale ja w tym roku nie pojadę. Oficjalnie to mam zapalenie uszu i zapalenie okostnej i lekarz nakazał mi lezeć kamieniem w łóżku i nosa nie wychylać poza dom. No, nie mam siły tłumaczyć się przed nimi, nie zrozumieją, a wydziwianiom, dopytywaniom, krytykom i przeróżnym dywagacjom nie będzie końca. Nawet po 5 latach. Przecież nie ukryję tych szwów i krwiaków i zażółceń. Poza tym zaraz będzie wiedziała siostra teściowej i pociotki i pociotki pociotków i wójt i cała gromada... Nie, nie mam siły.
Jeszcze gorzej byłoby, gdyby mąż i córka nie pojechali do nich. Tak więc, pojadą, zjedzą śniadanie i święcone, posiedzą, a ja będę mieć święty spokój. Za to w poniedziałek dzieci przyjdą do nas, będzie schabowy, ćwikła, jakaś surówka, jakaś jakaś zupa, no i mój przepyszny serniczek, keksik i robię jeszcze takie śmieszne ciasto o nazwie (i kształcie) "jeż".
W takich chwilach brak mi Mamy, zmarła dwa lata temu, miała 89 lat. Ale była nowoczesna i młoda duchem, na bieżąco ze współczesnym światem (no, komputera nie potrafiła używać). Ona na pweno by mnie zrozumiała i popierała by moją decyzję o liftingu.

Awatar użytkownika
muflon2121
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1383
Rejestracja: 09 paź 2007, 20:45

Post autor: muflon2121 » 10 kwie 2009, 18:45

Kwiatuszku ! rany. Ja robię strogonowa. karczek też często robiłam, bo te szynki sklepowe są w większości ohydne jak dla mnie. Ale w tym roku czasu nie było
Derek tak czytam o tych rodzinnych szantażach. Tak w duchu nazywam przymus spędzania świąt wspólnie, podczas gdy człowiek ma ochotę tylko się wyspać i mieć święty spokój. Drażnią mnie święta, nic na to nie poradze.
Ale też jadę z mężem do ojca (bo w zasadzie jest sam. Dzieci za granicą. Nie dopraszam się namolnie na przyjazd, bo i po co? kupa kasy, urlop nie zawsze możliwy. No i też chciałyby pewnie odpocząć a nie spędzić większości czasu w podróży.
babina, będziesz jeszcze po świętach w Krakowie? Może byśmy sie na jakieś pogaduchy umówiły?

Kwiatuszek*
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1592
Rejestracja: 07 mar 2008, 12:52
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post autor: Kwiatuszek* » 10 kwie 2009, 19:20

derek123 pisze:Oficjalnie to mam zapalenie uszu
Derek niezła jestes z tymi uszami, ale jescze lepszy jest półpasiecc. Wtedy grożba zarażenia zabezpiecza przed przyjsciem w odwiedziny kogokolwiek, bo to przecież zarazliwe.

Moja mama ma 83 lata ale tez jest postepowa, ma komorke, pewnie i z komputerem by sobie poradziła. A przez telefon za nic by nikt jej nie dal tych lat, taki ma świezy, młody glos. Pocieszam sie,że i ja może pociagne długo / oczywiscie w dobrym zdrowiu, bo inaczej nie warto/.

Ja przez pierwszych 10 lat spedzała swieta tylko u rodziców, teraz musze to spłacać.

Awatar użytkownika
babina7
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4545
Rejestracja: 03 cze 2008, 00:31

Post autor: babina7 » 11 kwie 2009, 01:45

Po Świętach muszę trochę pomieszkać z mężem , bo jak zacznę remont, to znowu go opuszczę . Jak będę na dłużej w Krakowie, to dam znać.

Życzę wszystkim smacznego jajka i SUCHEGO dyngusa!!!

Awatar użytkownika
anima60
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 643
Rejestracja: 14 sty 2005, 23:55

Post autor: anima60 » 11 kwie 2009, 02:58

Kwiatuszek* pisze:Juz zarezerwowałam, kto nastepny? Wiec jestesmy juz trzy.
Ja dzisiaj zarezerwowałam i wpłaciłam zaliczkę. Przyjadę na mur, chyba żebym umarła...
Kwiatuszek* pisze:A ja jestem durna jak zwykle.
Ja też. Upiekłam mięsa i 3 mazurki. Jutro zrobię sałatki i podgotuję biały barszczyk.
Ale ja na codzień ani nie sprzątam ani nie gotuję, więc nawet zrobiłam to z przyjemnością, bo... chyba lubię przedświąteczne kuchenne zapachy :?: .

Życzę Wam wszystkim, żebyście mogły spędzić Święta tak jak lubicie :p

Zablokowany

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”