Beauty w Polsce

Spokojnych,radosnych,wesołych Świąt ,tego wam WSZYSTKIM życzę
Życzę również żeby żadna z nas nie przytyła przez te świąteczne dni,mimo że będziemy jadły sporo pyszności

osobiscie dzekuje
ja rozniwez zycze tobie i innym laskom wszyskiego naj, spelnienia najskrytszych marzen i cieszenia sia kazda chwila...
a co do przygotowac
dostalam maskarpone widocznie wtedy trafilam na braki bo teraz pod dostaktiem do wyboru i koloru
pislama ze upieke karczek ale niespodzianka trafilam na ladne nie za duze indyki i kupilam indyka waga 4,5 kg wiec zamiast karczku bedzie indyczek pieczony
nie pieklam juz ze trzy lata takie duze bydle to pewnie ze 3-4 godziny trzeba piec?
a moze macie jakis fajny przepis na pieczonego indyka?

Dziewczyny nie ulega watpliwosci ze tuz po operacji szwy Furmankowe sa lepsze i bardzo malo widoczne czy takie pozostana czas okaze. Jezeli chodzi o wklejanie zdjec z lftu po i przed to jest to prawda ze nikomu nie spieszy sie z obnazaniem wlasnego oblicza na forum bo nie kazdy chce zeby o tym wiedzialo pol Polski i Europy.
Z oczami biustem czy nosem nie ma problemu ale geba to co innego nie mialabym nic przeciwko jezeli ktos nalozylby moja glowe na jakies jedrne 20 letnie cialo ale co bedzie jak mnie nalazo na Jackie Stallone zgin przepadnij i wyslal na forum.
Na temat swiatecznych wypiekow sie nie wypowiadam bo jestem beztalenciem jezeli chodzi o ciasta jako ze ich poprostu nie lubie i nie jadam wole cos miesistego i smacznego.
Sabrina choinka jest piekna i dlatego korzystajac z okazji chcialabym wszystkim uczestniczka tego forum zlozyc zyczenia swiateczne duzo wypoczynku duza zarcia i jeszcze wiecej dobrego winka i innych przyjemnych uzywek wedle gustu,bawcie sie wszystkie dobrze i wypocznijcie jeszcze lepiej,bede o Was myslala kiedy z kieliszkiem bialego wina bede spogladala na piekne blekitne morze Srodziemnomorskie siedzac na promenadzie w Guardamar cheers wasze zdrowie

Takich Świąt , to zazdraszczam

marena43 pisze: takie duze bydle to pewnie ze 3-4 godziny trzeba piec?
a moze macie jakis fajny przepis na pieczonego indyka?

Ja się za pieczenie mięs nie biorę, bo mi wychodzą suche /może któraś zna jakieś sztuczki/ ale u nas zawsze jest indyk w święta i słyszałam jak mama gadała z mężem, że na upieczenie 1 kg mięsa trzeba przeznaczyć 1 godzinę.
Najlepszy jest indyk pieczony bez zadnych udziwnień, nasolony poprzedniego dnia i nasmarowany przyprawami, chociaż mama czasem wypełnia środek pomarańczami i taki też jest niezły. Najważniejsze to podać do indyka żurawinę i wtedy z ziemniaczkami z wody i sałatą lodową smakuje /jak dla mnie/ wybornie.

Ja osobiście bardzo lubię atmosferę przedświątecznych przygotowań. Na szczęście mam wtedy luźniejszy okres w pracy, więc mogę sobie piec, gotować...tylko za prezentami nie lubię biegać, bo łażenie po sklepach mnie męczy. Ale w tym roku kupiłam wszystko przez internet.

życzę Wam wszystkim zebyście spędziły Święta w sposób w jaki najbardziej lubicie je spędzać

joanna peers pisze:Z oczami biustem czy nosem nie ma problemu ale geba to co innego nie mialabym nic przeciwko jezeli ktos nalozylby moja glowe na jakies jedrne 20 letnie cialo ale co bedzie jak mnie nalazo na Jackie Stallone zgin przepadnij i wyslal na forum.

przypadkiem tu weszlam i nie zaluje, bo mnie joanna swoim tekstem rozwalila.
nie ma to jak usmiac sie rano

Niebieska dobrze ze sie odezwalas bo wczoraj wlasnie o Tobie myslalam gdyz nagle zniknelas z horyzontu. Mam tylko nadzieje ze moze w koncu ta kawe wypijemy jak przyjade do Wawy.Czy Ty w dalszym ciagu cos planujesz zrobic ze soba czy narazie dalas sobie spokoj i zaniechalas planow z wyjazdami na wschod.
Dziewczyny jedna rada co do tego jak piec indyka zeby nie byl suchy nalezy go odwrocic piersia w dol wtedy wszystkie soki splywaja w dol i iers nie jest taka sucha kilka minut przed zakonczeniem pieczenia mozecie go odwrocic wtedy skorka bedzie przybrazowiona i tak jak Amina powiedziala najlepiej nie cudowac poprostu go upiec i podawac z zurawina

dzieki dziewczyny za odp w sprawie indyka, anima fajnie ze dajesz znac ze jestes
kiedys pieklam ale skleroza nie boli
wtedy tez nie cudowalam tylko go natarlam wieczorem sola i przyprawami a rano upieklam
ale moze tak jak podaje joanna bedzie lepiej bo bedzie soczysty
moj sekret na pieczenie karczku a wychodzi bardzo soczysty jest taki ze po upieczeniu nie odkrywam naczynia w ktorym sie piekl az wystygnie i wciagnie spowrotem pare wodna
ja pieke w zaroodpornym naczyniu z przykrywka
chcialam wam wszystkim zyczyc spkojnych nie przepracowanych najblizszych dni
dzielcie sie swoimi przepisami moze ktos skorzysta
jaonna podsumowujac twoje wypowiedzi dot liftow
to dzieki za opinie ,pewnie ja tez zrobie lift u furmanka ale najpierw chyba dolne powieki bo gorne juz mi zrobil
zfrajerowalam sie ze od razu nie ciachnelam calych gora i dol bo teraz widze wory
a potem podciagne gembe i bedzie super
wiem dlaczego dlugo sie namyslalas na wyrazenie opini, ja po poprawce tez czekalam ze 3 miesiace zeby nie byc raptusiewicz bo w pierwszej chwili np po oczach to bylam zalamana i beczalam ze chce stare oczy, dzownilam do urlike i ona mnie psychicznie podratowala, po pierwszej op piersi bylam zadowolona i wychwalalam a po 3 miesiacach szwy sie zrobily ble noi trzeba bylo je poprawic
a teraz moge powiedzic - jestem zadowolona i chce wiecej
tak sobie marze ze w przyszlym roku sie wylaszcze

Radzę, najpierw lift , a potem dolne powieki. Przy lifcie podciągają buzię do góry i będzie można więcej wyciąć pod oczami. Ja zrobiłam najpierw górę i dół powiek, a teraz jak podciągam twarz {jak to będzie}, to widzę, że powieczki trza będzie za parę lat powtórzyć {dolne oczywiście}.

joanna, malo jestem na forum, bo mam nowa pasje realizowana via net ale czytam lifty na biezaco i watki o lipo ostatnio.
mam nadzieje, za bedzie okazja spotkac sie.
planuje ale nie wiem jeszcze nic konkretnego, bo troche mnie przeraza ta czapka pieniedzy do wydania- kryzys mocno uderzyl w moja branze.
moze popisze w tym watku, tylko kurde nie gotuje ani nic z tych rzeczy.