Re: Co studiujecie, gdzie pracujecie, co zamierzacie???
: 17 mar 2015, 23:19
magisterka nie jest obowiązkowa- to są studia dwu stopniowe i obecnie prawo wykonywania zawodu ma się po licencjacie.
Nie uważam że mamy tu do czynienia z przeedukowaniem, na studiach pielęgniarskich uczy się pielęgnacji chorych jak sama nazwa wskazuje, asysty lekarzom przy zabiegach, niezbędna jest też wiedza medyczna z różnych dziedzin w celu prawidłowego sprawowania opieki. To nie jest tak, że pielęgniarstwo to takie gorsze studia lekarskie. Te dyscypliny się uzupełniają, ale to nie jest to samo. Obie są bardzo potrzebne, bo cóż po prawidłowej diagnozie i zaaplikowanym leczeniu jeśli pacjent umrze w wyniku odleżyn lub innych zaniechań w pielęgnacji?
Pielęgniarstwo rozwija się tak jak każda z dziedzin medycyny. To bardzo odpowiedzialny zawód- nie polega jedynie "na obcieraniu pacjentów". Uważam że studia są tu jak najbardziej uzasadnione. Zresztą to jest wymóg unijny.
Ale jeśli chodzi o zarobki to się zgodzę, że są nieadekwatne do zakresu obowiązków i odpowiedzialności. Powinny być znacznie wyższe.
Stara kadra niedługo odejdzie na emerytury- średnia wieku pielęgniarek jeszcze kilaka lat temu przekraczała 40 lat, także konflikt pokoleń i poziomu wykształcenia zniknie.
Nie uważam że mamy tu do czynienia z przeedukowaniem, na studiach pielęgniarskich uczy się pielęgnacji chorych jak sama nazwa wskazuje, asysty lekarzom przy zabiegach, niezbędna jest też wiedza medyczna z różnych dziedzin w celu prawidłowego sprawowania opieki. To nie jest tak, że pielęgniarstwo to takie gorsze studia lekarskie. Te dyscypliny się uzupełniają, ale to nie jest to samo. Obie są bardzo potrzebne, bo cóż po prawidłowej diagnozie i zaaplikowanym leczeniu jeśli pacjent umrze w wyniku odleżyn lub innych zaniechań w pielęgnacji?
Pielęgniarstwo rozwija się tak jak każda z dziedzin medycyny. To bardzo odpowiedzialny zawód- nie polega jedynie "na obcieraniu pacjentów". Uważam że studia są tu jak najbardziej uzasadnione. Zresztą to jest wymóg unijny.
Ale jeśli chodzi o zarobki to się zgodzę, że są nieadekwatne do zakresu obowiązków i odpowiedzialności. Powinny być znacznie wyższe.
Stara kadra niedługo odejdzie na emerytury- średnia wieku pielęgniarek jeszcze kilaka lat temu przekraczała 40 lat, także konflikt pokoleń i poziomu wykształcenia zniknie.