Moderator: Zespół I
tylko ze 90% napotkanych pracodawcow chyba nie znam slowa ''szacunek''''negocjacja''''empatia'' , ja chce uczciwie pracowac, rozwijac sie , przeciez pracodawcy chyba tez powinno na takich ososbach zalezrc, ale niesety coraz czesciej zauwazam ze im zalezy na ludziach , slepych ,stadnych , nie dbajacych i nie znajacych swoich praw... :?janko2 pisze:Oczywiście jest jeszcze coś takiego jak kultura osobista i tego nie nabędzie się na żadnym kursie....To się ma ..lub nie...a przy prowadzeniu firmy,jej brak widoczny jest w takich sytuacjach jak opisała Nikolettkaa....
pracodawcy zależy przede wszystkim na pracowniku,który będzie realizował cele wyznaczone przez firme..Jeżeli potrafisz przekonać go do tego,myslę,że zrobi wszystko,bys czuła się w firmie dobrze...Na początku jednak jest moment poznawania Twoich umiejętności,kwalifikacji ,Twojego zaangażowania...Nie dziw się więc,że kiedy zaczynają się nieobecności,szef jest niezadowolony...Sporadyczne..wcześniej zapowiedziane..ok...ale czestsze nieobecności ..nigdy nie są przez firme lubiane...Postaw się w sytuacji chociażby właścicielki salonu kosmetycznego..Masz poumawianych klientów....i raptem jedna z Twoich pracownic nie przychodzi do pracy...Nie masz takiej obsady,żeby ktoś mógł zająć sie jej klientkami...Nie powiesz mi ,że to komfortowa sytuacja..Zeby było weselej,sama masz zaplanowany wyjazd na szkolenie..Z góry opłacone...pozałatwiane bilety na wyjazd...w domu wszystko poustawianenikolettkaa pisze:przeciez pracodawcy chyba tez powinno na takich ososbach zalezrc, ale niesety coraz czesciej zauwazam ze im zalezy na ludziach , slepych ,stadnych , nie dbajacych i nie znajacych swoich praw... :?
jesli Ty jestes wpozadku wobec pracownika , odpowiednio mu placisz , nie zostawi Cie na lodzie ,pomijam tych bez zasad, nie wyznajacych rzadnych zasad,niestety takich pelno , a daja ogolne swiadectwo o spoleczenstwie pracownikowjanko2 pisze:Na dodatek jedna z pracownic przynosi Ci wypowiedzenie z pracy,bo koleżanka załatwiła jej wyjazd do Uk..a ona nie była łaskawa wcześniej Cię o tym powiadomić...
.Co Ty na to.....
Ciekawy jestem jak zachowasz się będąc po drugiej stronie ....
Pierwsza zasada pracodawcy....nie bądź naiwny.....nikolettkaa pisze:jesli Ty jestes wpozadku wobec pracownika , odpowiednio mu placisz , nie zostawi Cie na lodzie
Może podświadomie ,ale kasa się liczy..chyba przede wszystkim....nikolettkaa pisze:jesli Ty jestes wpozadku wobec pracownika , odpowiednio mu placisz
Nikolettkkaa.....nie odpowiedziałaś na pytanie....chciałabys znaleźć się w takiej sytuacji i co zrobiłabyś bedąc wówczas pracodawcą....Czy mam rozumieć ,że lepiej byc po drugiej stronie ...stronie pracownika i pozostać wiecznym malkontentem....nikolettkaa pisze:janko2 napisał/a:
Na dodatek jedna z pracownic przynosi Ci wypowiedzenie z pracy,bo koleżanka załatwiła jej wyjazd do Uk..a ona nie była łaskawa wcześniej Cię o tym powiadomić...
.Co Ty na to.....
Ciekawy jestem jak zachowasz się będąc po drugiej stronie ....
I takiego pracownika zwolniłbym na miejscu....bez niepotrzebnych ceregieli,bo jak widzicie...przez cały czas chodzi o pieniądze...Nie nauczyliście się jeszcze sztuki negocjacji,ale wszystko jeszcze przed Wami.... .Z doświadczenia sami wiecie ,że nie lubicie byc stawiani pod ścianą ,nie róbcie więc tego również w stosunku do pracodawcy...nawet wówczas ,a może przede wszystkim,kiedy w jakimś stopniu zależy Wam na pozostaniu w firmie...bo jeżeli to ma być tylko rozmowa proforma..,a na widoku macie lepiej płatną ,odpowiadająca waszym aspiracją pracę ,to wymaga tego zwykła kultura,Mariano pisze:Właśnie po to mam mam 2-tygodniowy okres wypowiedzenia. Załóżmy znalazłem lepszą prace, idę do szefa: "dajesz 300zł podwyżki?" jeżeli się nie zgodzi to za 2 tyg. już się nie widzimy i nie powinien mieć pretensji, takie życie;]
jaaa pisze:a ja mam pytanie przynosci wypowiedzenie ale ile przed czasem wyjazdu? jesli miesci sie w terminie wypowiedzenia to co mam zrobic? dziekuje i szukam nowego pracownika takie zycie