Pierwsza, poważna praca- dobre rady mile widziane:)

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
janko2
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 718
Rejestracja: 30 sty 2006, 19:02
Lokalizacja: warmiak

Post autor: janko2 » 19 paź 2008, 21:30

Ja na całe szczęście sam sobie jestem pracodawcom i jak ja to mówię...lepiej być nie mogło... :badgrin:
Poza tym wyznaję zasadę,że jeżeli się umawiamy,a robimy to na ogół przed podjęciem pracy,to każdy zna warunki na jakie się zgodził.Jeśli którejś ze stron,warunki sie nie podobają,bo zmieniły sie okoliczności z jednej czy z drugiej strony,można renegocjować umowę....Podoba się...pracujemy ze soba dalej..Nie możemy ustalić satysfakcjonującego obie strony porozumienia,rozstajemy się w zgodzie i wszystko jest ok...
Jeszcze jedno....Pracownik który jest nam potzrebny w prowadzonym przez nas interesie,zawsze będzie miał lepsze warunki,bo to ja z nim tworzę zespół i nie opłaca mi sie szkolić nowego i czekać ,aż osiągnie wydajnośc tego najlepszego..
Z pkt widzenia pracodawcy,zawsze będę miał odmienne zdanie w niektórych kwestiach niż pracownik..ale jak mówiłem..Od tego są negocjacje ,żeby poprawić swoje warunki pracy..Pamiętajcie tylko....Przystępując do negocjacji,trzeba mieć argumenty,a nie straszaka,że się zwolnicie...jeśli nie dostaniecie więcej kasy ,czy lepszych warunków....Przeszedłem już sam sytuację,kiedy wyszkolona pracownica po 3 latach najzwyczajniej w świecie odeszła ..zakładając interes w tej samej branży 50 metrów ode mnie...Bardzo niekomfortowa sytuacja,ale da się przeżyć...Wierzcie mi więc,że nieufność pracodawców ,nie bierze się z powietrza,a czasami wynika z doświadczen przy prowadzeniu firmy...Oczywiście jest jeszcze coś takiego jak kultura osobista i tego nie nabędzie się na żadnym kursie....To się ma ..lub nie...a przy prowadzeniu firmy,jej brak widoczny jest w takich sytuacjach jak opisała Nikolettkaa....
To że ludzie mają pokończone studia,nie oznacza jeszcze ,że praca ściele się u ich nóg....Trzeba jeszcze umieć ruszać głową,a najlepiej założyć własny bisness...Trudne...ale możliwe.....
Ostatecznie studiów nie kończą ludzie przeciętni.... :badgrin:
--------------nosek u dr.Bieleckiego

''Nigdy , nie mĂłw nigdy.''

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Post autor: nikolettkaa » 19 paź 2008, 23:41

janko2 pisze:Oczywiście jest jeszcze coś takiego jak kultura osobista i tego nie nabędzie się na żadnym kursie....To się ma ..lub nie...a przy prowadzeniu firmy,jej brak widoczny jest w takich sytuacjach jak opisała Nikolettkaa....
tylko ze 90% napotkanych pracodawcow chyba nie znam slowa ''szacunek''''negocjacja''''empatia'' , ja chce uczciwie pracowac, rozwijac sie , przeciez pracodawcy chyba tez powinno na takich ososbach zalezrc, ale niesety coraz czesciej zauwazam ze im zalezy na ludziach , slepych ,stadnych , nie dbajacych i nie znajacych swoich praw... :cry: :?
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

Awatar użytkownika
janko2
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 718
Rejestracja: 30 sty 2006, 19:02
Lokalizacja: warmiak

Post autor: janko2 » 20 paź 2008, 23:50

nikolettkaa pisze:przeciez pracodawcy chyba tez powinno na takich ososbach zalezrc, ale niesety coraz czesciej zauwazam ze im zalezy na ludziach , slepych ,stadnych , nie dbajacych i nie znajacych swoich praw... :cry: :?
pracodawcy zależy przede wszystkim na pracowniku,który będzie realizował cele wyznaczone przez firme..Jeżeli potrafisz przekonać go do tego,myslę,że zrobi wszystko,bys czuła się w firmie dobrze...Na początku jednak jest moment poznawania Twoich umiejętności,kwalifikacji ,Twojego zaangażowania...Nie dziw się więc,że kiedy zaczynają się nieobecności,szef jest niezadowolony...Sporadyczne..wcześniej zapowiedziane..ok...ale czestsze nieobecności ..nigdy nie są przez firme lubiane...Postaw się w sytuacji chociażby właścicielki salonu kosmetycznego..Masz poumawianych klientów....i raptem jedna z Twoich pracownic nie przychodzi do pracy...Nie masz takiej obsady,żeby ktoś mógł zająć sie jej klientkami...Nie powiesz mi ,że to komfortowa sytuacja..Zeby było weselej,sama masz zaplanowany wyjazd na szkolenie..Z góry opłacone...pozałatwiane bilety na wyjazd...w domu wszystko poustawiane

.Na dodatek jedna z pracownic przynosi Ci wypowiedzenie z pracy,bo koleżanka załatwiła jej wyjazd do Uk..a ona nie była łaskawa wcześniej Cię o tym powiadomić...
.Co Ty na to.....
Ciekawy jestem jak zachowasz się będąc po drugiej stronie .... :badgrin:
--------------nosek u dr.Bieleckiego

''Nigdy , nie mĂłw nigdy.''

Awatar użytkownika
nikolettkaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3400
Rejestracja: 21 gru 2006, 00:22
Lokalizacja: WrOcLaW LoVe
Kontakt:

Post autor: nikolettkaa » 21 paź 2008, 00:17

janko2 pisze:Na dodatek jedna z pracownic przynosi Ci wypowiedzenie z pracy,bo koleżanka załatwiła jej wyjazd do Uk..a ona nie była łaskawa wcześniej Cię o tym powiadomić...
.Co Ty na to.....
Ciekawy jestem jak zachowasz się będąc po drugiej stronie ....
jesli Ty jestes wpozadku wobec pracownika , odpowiednio mu placisz , nie zostawi Cie na lodzie ,pomijam tych bez zasad, nie wyznajacych rzadnych zasad,niestety takich pelno , a daja ogolne swiadectwo o spoleczenstwie pracownikow oh(s1
11/2009 Piękne vhp ;) 500 ;)
2011- planuje usta i policzki

Awatar użytkownika
janko2
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 718
Rejestracja: 30 sty 2006, 19:02
Lokalizacja: warmiak

Post autor: janko2 » 21 paź 2008, 00:35

nikolettkaa pisze:jesli Ty jestes wpozadku wobec pracownika , odpowiednio mu placisz , nie zostawi Cie na lodzie
Pierwsza zasada pracodawcy....nie bądź naiwny.....
To co piszesz to bajka ,choć chciałbym żeby było inaczej....Pracownik nie szuka wspaniałej pracy...Szuka pracy,która da mu jak najwięcej kasy....i to jest całkiem naturalne i nie dziwi mnie....A o lojalności zapomnij.....To nie praca na dworze cesarza Japonii...zauważyłas co napisałaś...
nikolettkaa pisze:jesli Ty jestes wpozadku wobec pracownika , odpowiednio mu placisz
Może podświadomie ,ale kasa się liczy..chyba przede wszystkim....
Nikt już nie chce pracować dla idei....może są wyjątki ale nie chcę obrazić słuchaczy radia... :badgrin:
--------------nosek u dr.Bieleckiego

''Nigdy , nie mĂłw nigdy.''

Awatar użytkownika
janko2
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 718
Rejestracja: 30 sty 2006, 19:02
Lokalizacja: warmiak

Post autor: janko2 » 21 paź 2008, 22:22

nikolettkaa pisze:janko2 napisał/a:
Na dodatek jedna z pracownic przynosi Ci wypowiedzenie z pracy,bo koleżanka załatwiła jej wyjazd do Uk..a ona nie była łaskawa wcześniej Cię o tym powiadomić...
.Co Ty na to.....
Ciekawy jestem jak zachowasz się będąc po drugiej stronie ....
Nikolettkkaa.....nie odpowiedziałaś na pytanie....chciałabys znaleźć się w takiej sytuacji i co zrobiłabyś bedąc wówczas pracodawcą....Czy mam rozumieć ,że lepiej byc po drugiej stronie ...stronie pracownika i pozostać wiecznym malkontentem.... :badgrin:
--------------nosek u dr.Bieleckiego

''Nigdy , nie mĂłw nigdy.''

Awatar użytkownika
janko2
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 718
Rejestracja: 30 sty 2006, 19:02
Lokalizacja: warmiak

Post autor: janko2 » 22 paź 2008, 20:20

Czyzby cała prawda zamykała się w stwierdzeniu...pkt widzenia zależy od pkt..siedzenia..... :oops:
--------------nosek u dr.Bieleckiego

''Nigdy , nie mĂłw nigdy.''

Awatar użytkownika
jaaa
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1724
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:11
Lokalizacja: niedaleko Wawy:)

Post autor: jaaa » 22 paź 2008, 23:18

a ja mam pytanie ;) przynosci wypowiedzenie ale ile przed czasem wyjazdu? jesli miesci sie w terminie wypowiedzenia to co mam zrobic? dziekuje i szukam nowego pracownika takie zycie

Awatar użytkownika
Mariano
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 24
Rejestracja: 16 paź 2008, 17:22
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Post autor: Mariano » 23 paź 2008, 18:45

jaaa pisze:jesli miesci sie w terminie wypowiedzenia to co mam zrobic?
Właśnie po to mam mam 2-tygodniowy okres wypowiedzenia. Załóżmy znalazłem lepszą prace, idę do szefa: "dajesz 300zł podwyżki?" jeżeli się nie zgodzi to za 2 tyg. już się nie widzimy i nie powinien mieć pretensji, takie życie;]

Awatar użytkownika
janko2
Uzytkownik zbanowany
Uzytkownik zbanowany
Posty: 718
Rejestracja: 30 sty 2006, 19:02
Lokalizacja: warmiak

Post autor: janko2 » 23 paź 2008, 21:51

Mariano pisze:Właśnie po to mam mam 2-tygodniowy okres wypowiedzenia. Załóżmy znalazłem lepszą prace, idę do szefa: "dajesz 300zł podwyżki?" jeżeli się nie zgodzi to za 2 tyg. już się nie widzimy i nie powinien mieć pretensji, takie życie;]
I takiego pracownika zwolniłbym na miejscu....bez niepotrzebnych ceregieli,bo jak widzicie...przez cały czas chodzi o pieniądze...Nie nauczyliście się jeszcze sztuki negocjacji,ale wszystko jeszcze przed Wami.... :badgrin: .Z doświadczenia sami wiecie ,że nie lubicie byc stawiani pod ścianą ,nie róbcie więc tego również w stosunku do pracodawcy...nawet wówczas ,a może przede wszystkim,kiedy w jakimś stopniu zależy Wam na pozostaniu w firmie...bo jeżeli to ma być tylko rozmowa proforma..,a na widoku macie lepiej płatną ,odpowiadająca waszym aspiracją pracę ,to wymaga tego zwykła kultura,
A na podwyżke......no właśnie..na podwyżke ,trzeba zapracować...bo pracodawca to nie Święty Mikołaj....chociaz niektórzy tak uważają.... :badgrin:


..
jaaa pisze:a ja mam pytanie ;) przynosci wypowiedzenie ale ile przed czasem wyjazdu? jesli miesci sie w terminie wypowiedzenia to co mam zrobic? dziekuje i szukam nowego pracownika takie zycie

Wypowiedzenie umowy o pracę

Wypowiedzenie umowy o pracę to oświadczenie jednej ze stron stosunku pracy (pracodawcy lub pracownika) o rozwiązaniu umowy po upływie odpowiedniego okresu wypowiedzenia. Okres wypowiedzenia jest to czas, jaki musi upłynąć od złożenia oświadczenia woli o wypowiedzeniu umowy do jej rozwiązania. Wypowiedzenie umowy o pracę powinno zawierać konkretnie określoną przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie. "Niewłaściwe wywiązanie się z obowiązków" to nie wystarczający powód do zwolnienia kogoś.

W zależności od rodzaju zawartej umowy okres wypowiedzenie jej jest znacząco różny. W przypadku umowy na okres próbny nie dłuższy niż dwa tygodnie, okres wypowiedzenia to 3 dni robocze, jeżeli okres próbny przekracza 2 tygodnie i nie jest dłuższy niż 3 miesiące - 1 tydzień, w innym razie okres wypowiedzenia obejmuje 2 tygodnie.

W przypadku umów na czas określony okres wypowiedzenia wynosi 2 tygodnie i dotyczy umów zawartych na dłużej niż 6 miesięcy, w których zastrzeżono możliwość wypowiedzenia lub gdy nastąpiła likwidacja firmy podczas trwania umowy.

Jeżeli pracownik jest zatrudniony na czas nieokreślony i stosunek pracy trwa krócej niż 6 miesięcy to przynajmniej 2 tygodnie wystarczą na okres wypowiedzenia umowy o pracę, jeżeli termin ten został już przekroczony, to 1 miesiąc. W przypadku pracowników zatrudnionych dłużej niż 3 lata okres ten wynosi 3 miesiące. Takie ustalenia wprowadza Kodeks Pracy. Zgodnie z nim Okres wypowiedzenia liczony w tygodniach kończy się zawsze w sobotę. Okres wypowiedzenia liczony w miesiącach kończy się w ostatnim dniu miesiąca.

Tylko na piśmie

Wypowiedzenie umowy o pracę winno być sformułowane na piśmie w sposób czytelny, konkretny, w którym pracownik zostałby pouczony o możliwości do odwołania się do Sądu Pracy (mamy na to 7 dni od daty otrzymania pisma wypowiadającego umowę o pracę). Pracownik lub pracodawca, któremu dostarczamy wypowiedzenie, powinni się z nim zapoznać oraz podpisać jego kopię.

Pamietajcie,że wypowiedzenie umowy to nie tylko przywilej pracownika...Pracodawca może zrobić dokładnie to samo.....np..kiedy stwierdzi,ze nie potrzebuje pracownika,którego jedynym zajęciem jest tylko domaganie sie ciągłych podwyżek.... :badgrin:
--------------nosek u dr.Bieleckiego

''Nigdy , nie mĂłw nigdy.''

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”