Post
autor: aknieszka85 » 28 kwie 2009, 11:17
mmm jaki fajny temat:) jeszcze jakiś czas temy mogłam jeść słodycze od rana do wieczora. tzn wstawałam i zamiast śniadania pierniczki w bardzo mlecznej czekoladzie (z biedronki, suuper pycha) drugie śniadanie prince polo kokosowe,albo kitkat, i tak już leciało do wieczora:) czekolada na raz to nie jest wyczyn:D to chleb powszedni. ale teraz już tak nie jem, bo trzeba to było ostro zakończyć :)
ostatnio zjadłam czekoladę (ale taką 85%kakao)po dwóch miesiącach bezsłodyczowych. wiecie jak smakowała?:D mmmm
02.10.07 nos w kobylnikach ;-)!!!
17.04.09 podejście drugie
21.05.10 powinno się udać - Stępniewski kontra nos - runda trzecia