Strona 22 z 23

Re: Moje miasto

: 31 paź 2009, 22:40
autor: dżagaaa
ja pochodze z malego miasta...ktorego nienawidze...teraz mieszkam w poznaniu i tez tak srednio jakos mi sie podoba...ale nie jest zle:) ale nigdy nie zapomne miasta które pokochałam od pierwszego razu kiedy pojechałam.. czyli Rzymu..i bardzo chciałabym tam wrócic już na stałe :cry: w ostatnich dniach było tam ok 28 stopni ciepła a u nas..przymrozki :x

Re: Re:

: 01 lis 2009, 09:25
autor: sziwa
jjulia pisze:
PINESKA pisze:A ja mieszkam w Olsztynuie tzn tutaj studiuje a pochodze z samego centrum mazur..najpiekniejsze miejsce na ziemi bezdyskusyjnie.... :) czy jest moze ktos z Olsztyna?
Witajcie! ja jestem w okolic olsztyna :)
Ja z Olsztyna. Ale ciagnie mnie do Trójmiasta :)

Re: Moje miasto

: 13 gru 2009, 15:09
autor: avansavana1
Jestem z Krakowa, ale ciągnie mnie do stolicy lub Gdańska...

Re: Moje miasto

: 04 lut 2011, 14:27
autor: alessandra01
Jestem z Łodzi i nie chciałabym się wyprowadzać , ale jak już bym miałam wybierać to Warszawa

Re: Moje miasto

: 04 lut 2011, 14:34
autor: Katanka76
A ja mieszkam W Eblążkowie. Mówią, że to dziura i nic się nie dzieje. To jest fakt. Ale jak chcę się zabawić to nie ma problemu. Duże miasta mnie przerażają szczególnie korki w godzinach szczytu, duże odległości miedzy punktem A i B.
Lubię swoje małe miastko. Wkrótce przeprowadzam się do jeszcze większej dziury do Brekstad w Norwegii. Dużo dam za ciszę i spokój tam panujący i latające myśliwce F16. (rofl

Re: Moje miasto

: 11 lut 2011, 21:55
autor: magdaj
Jestem z Warszawy, ale teraz mieszkam w jednej ze słynnych podwarszawskich miejscowości.. Miało być cicho, blisko las, szkoly, przedszkola, apteki, sklepy, łatwy dojazd do centrum itd..
Przez siedem lat wokół mnie wyrosło więcej blokowisk, domów i zamkniętych osiedli niż to miało miejsce na warszawskich Kabatach, ech, szkoda gadać.
Teraz znowu szukamy jakieś miłego, spokojnego miejsca, ale obawiam się, że ta ciasnota, zwana cywilizacją dogoni nas wszędzie..

Re: Moje miasto

: 11 lut 2011, 21:59
autor: Michitka
Chyba coraz więcej osób ucieka z miast na bardziej spokojne rejony.

Ja zawsze tęskniłam na szumem wielkiego miasta..od dziecka mieszkałam na przedmieściach w otoczeniach lasów i jeziora...pięknie zwłaszcza wiosną i latem...ludzie tu dojeżdżali, a ja miałam to na wyciągnięcie ręki (giggle

Re: Moje miasto

: 11 lut 2011, 22:06
autor: magdaj
No właśnie "coraz więcej" i przez to te "spokojne rejony" stają sie cora zbardziej zatłoczone..
Bezmyślność planistów zagospodarowania przestrzennego powoduje, że sąsiad zagląda przez okno do sąsiada, albo ma widok na nowy supermarket.. I te spacery do lasu pomiędzy zaparkowanymi przez pół Warszawy samochodami należącymi do innych niestrudzonych spacerowiczów.. No cud miód i wisienki (happy

Re: Moje miasto

: 11 lut 2011, 22:34
autor: Michitka
Ja na szczęślie mieszkam w miejscu gdzie nie ma prawa na zabudowę (rofl

Re: Moje miasto

: 19 lut 2011, 20:48
autor: EwaiMati