Trudno, córka będzie przestępcą...albo ja jakby tak pierwszy mąż zmarł...
Jak jest zgoda w rodzinie, to niechże biorą po śmierci. Myślisz, że jakby Twój syn wybrał pieniądze po Twojej śmierci to ktoś go poda do prokuratury? Moja siostra wzięła i przecież nie będę na nią donosić. Jakby to były miliony, to pewnie bym się upomniała o połowęm(giggle . Nie jest to zgodne z prawem ale jakże prostsze.....i wszyscy tak robią.
Nie liczę na te pieniądze ale wolałabym żeby je dostała gosposia, bo 20 lat harowała i uslugiwała zmarłej we wszystkim. Gdy tamta zachorowała lekarz proponował zabranie jej do hospicjum, a gosposia sie nie zgodziła. Sama ją pielęgnowała, zmieniała pieluchy i jeszcze wyprowadzała pieska....Obserwowałam ją 20 lat. Zmarla chciała mieszkanie zapisać bankowi za zwiększenie emerytury ale wszyscy jej polecili tą gosposię {ja też)Bank nie zrobiłby zakupów i nie wyprowadziłby pieska
![giggle (giggle](./images/smilies/emoticon-0136-giggle.gif)
Nie porozmawiał itp.
.Należy się jej jak nic. Tamta jest normalną złodziejką!! Na pogrzeb przyniosła ogromny, piękny wieniec , zamówiła msze Gregoriańskie i jedyna po mszy przystąpiła do komunii
Dana , nie doczytałaś....Podałyśmy sprawę do prokuratury, juz przesłuchiwali gosposię i pewnie tamtą też. Sprawa poszła na policję , a w sądzie czekamy na zatwierdzenie testamentu. Wtedy gosposia jako spadkobierca będzie mogła dostać z banku informacje kiedy i kto dokonywał operacji na koncie zmarłej.