pogaduchy o wszystkim i o niczym ;)

[ewawawa]

Shanda, ale dobrze ze to widzisz i ze wyciagasz wnioski!
bedzie dobrze

[OLAS2]

Shandapanda już się nie stresuj!! nie Ty pierwsza i nie ostatnia... Najgorsze to się wkręcić - też mi się kiedyś zdarzyło i później myślałam, że moralniak mnie zje a prawdę ma Michita, że czy będziesz pisać czy nie jak będzie chciał to nabroi i już teraz ładnie go udobruchaj i jak najszybciej zapomnij pozdrawiam

[Lubka]

shanda skad ja to znam... tez takla histeryczka jestem a moj facet nigdy nie dal mi chocby malutenkiego powodu by myslec, ze cos nabroil a mimo to takie podejrzliwe babsko ze mnie-wyjatkowo teraz , taka obolala nie mam sil na takie jazdy i glupie mysli w glowie

Ewa nie mam juz nic na koncie w komorce jakby co i dopiero jutro doladuje jakies tam minimum, ale mam nadzieje, ze jeszcze sie przed moim wyjazdem zobaczymy!!! takze bedziemy w kontakcie

[szkarolina]

Lubka! Jak sie czujesz kochana?

[shandapanda]

Dzieki kobiety za cenne uwagi i rady TZ uglaskany, jutro przylatuje wiec jakas niespodziewanke mu zgotuje czyt. jakies ponczochy z pasem

Lubussss Piekne masz te cycuchy w pancerniku,a co dopiero na golasa!!! Do Twojej sylwetki sa w sam raz, ani troche mniejsze byc nie powinny
Kuruj sie malenka i chwal sie nam golasami

[ewawawa]

Lubka, ja codziennie jestem w necie tyle ze w roznych godzinach, dzis od teraz jakos do 20ej pewnie, potem mam babski. wiec mozemy sie porozumiewac przez pm.
oczywiscie ze spotkanie szefostwo moje "ukochane" przelozylo wlasnie na jutro na 18.00 i jesli znow go nie przeloza to w bardzo moim interesie jest sie na nim sie zjawic.
mam Cie po drodze z klubu do domu - jak masz ochote to wpadne - mogloby to byc pomiedzy 19:30 a 20:30 jakos - nie wiem ile nam spotkanie zajmie - wyjdzie dopiero w trakcie.
tak sobie mysle, ze przydalaby Ci sie para sprawnych rak do sciagania, podnoszenia roznych rzeczy przy pakowaniu ... a tak przy okazji: zostalo ci jeszcze troche mojej ulubionej czekolady?

[Lubka]

Ewa ty terraviciaro jedna ;P wlasnie z mysla o tobie ja podjadalam troche, ale zostaly jeszcze 3 te duze kostki, ktore zarezerwuje specjalnie dla ciebie. Ja jutro mam na 18:00 fryzjera-mycie, prostowanie, wiec pewnie tez sie zjawie w domu tak ok 19:00-19:30, wiec wpadaj jak najbardziej-jestes zawsze mile widzianym gosciem w "moich" progach.

[Lubka]

Ostatnio troche nie mialam glowy do pisania z wiadomych powodow, pozniej nadrabialam stracony czas i ganialam po wawie zaltwiajac kosmetyczni-sryczki itp, ale dzis juz na spokojnie, bez emocji, spakowana i w oczekiwaniu na jutrzejszy lot chcialam podziekowac wszystkim tym, ktore mnie wspieraly po operacji tu na forum, Ewie za odebranie z kliniki, przegadanie ataku mega bolu i jutrzejsza pomoc na lotnisku , Szkarolinie za odwiedzinki w klinice, zbawienna masc na plecy i pyszne malinki , ja123 i Oliami-Bromkowym cycolinkom, ktore probowaly mi wbic do mej upartej i zdesperowanej glowy, ze moje piersi nie sa mega balonami-ze sa ok-i kurcze, mialy dziewczyny racje . Dziekuje wam dziewczyny, bo nie wiem jak bym sobie dala rade z tym wszystkim, gdyby nie wy Mam wobec was wszystkich ogromny dlug wdziecznosci i jesli tylko w jakikolwiek sposob bede mogla wam pomoc-walcie do mnie smialo dziewczyny!!!!!!!!!!!!
Troszke mi sie rozczulilo , bo mialam sie zmierzyc z tym wszystkim sama i sadzilam, ze dam rade, ale jak wiecie, przeroslo mnie to wszystko i to naprawde piekne, ze w takich chwilach mogloam liczyc na bezinteresowna pomoc praktycznie obcych ludzi...jeszcze raz z calego wam za to wszystko dziekuje i przepraszam, ze narobilam tyle zbednego szumu wokol mojej osoby

[ewawawa]

oj tam, oj tam

[dona7]

lubka powiem ci że pięknie to ujełaś aż kobiete w ciąży do łzy doprowadziłaś... ...
to cudowne żę można tak bezinteresownie sobie pomagać poprzez to forum...
trzymaj sie cieplutko...

a mnie kochane jak na 16tydzień to tak wydeło że ulalala....
co ja mym dała żeby ciąża trwała 6 miesiecy a nie 9