Co studiujecie, gdzie pracujecie, co zamierzacie???

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
joyana
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 583
Rejestracja: 02 lis 2007, 21:44
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: joyana » 22 lut 2009, 20:28

dziewczyny, która z Was studiuje ( albo studiowała) administracje? niedługo zaczynam I semestr ale juz zaczynam sie bac ,ze sobie nie poradze, podobno sa bardzo ciezkie przedmioty ?
Mój nowy biust odmienił moje życie - jestem bardziej szczęśliwa i pewna siebie !!!
02-2008 / op

Awatar użytkownika
Tetra
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 65
Rejestracja: 09 maja 2008, 16:37

Post autor: Tetra » 23 lut 2009, 14:17

joyana pisze:dziewczyny, która z Was studiuje ( albo studiowała) administracje? niedługo zaczynam I semestr ale juz zaczynam sie bac ,ze sobie nie poradze, podobno sa bardzo ciezkie przedmioty ?
Ja studiuje administracje i łatwo nie jest:/ jest dużo prawa, od samego początku wymagają języka prawnego- nigdy nie miałam problemów z zapamiętywaniem regułek a teraz masakra. Jest dużo nieznanych słów i często trzeba zaglądać do słownika. Od tego semestru dojdzie mi łacina, zobaczymy jak to będzie.

Awatar użytkownika
Rina
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 431
Rejestracja: 26 lut 2005, 21:50
Lokalizacja: absolutna

Post autor: Rina » 23 lut 2009, 14:52

hmm moja znajoma byla na administracji, i nie miala wiekszych problemow.
Ciezsze przedmioty? Na kazdym kierunku je znajdziecie i dla kazdego beda one inne.
Nie ma co panikowac, ani sie zalamywac. Napewno sobie poradzisz. Tylko trzeba byc systematycznym i sie nie zniechecac. Na poczatku zawsze jest ciezko sie wdrozyc, a pozniej to juz idzie jak z platka.
Jak sie nie zda za pierwszym razem to sie zda na nastepnym. I jezeli sie uczysz, to nie ma bata na to byc nie ukonczyla kierunku.
Mi doszlo teraz tez prawo, i nie tyle one trudne, co nudne. Idzie usnac na wykladach, ale to tez moze jest zwiazane z usypiajacym tonem glosu wykladowcy :)
Ale co kto lubi. Ja na administracje bym nie poszla, bo to nie jest kierunek dla mnie. Ale jezeli Ty to wybralas, to przedmioty oraz jezyk prawny nie bedzie dla Ciebie straszny.
Wiec joyana wyluzuj sie, zrealaksuj i nie mysl teraz o tym.
Naprawde nie taki wilk straszny jak go maluja.

Awatar użytkownika
joyana
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 583
Rejestracja: 02 lis 2007, 21:44
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: joyana » 23 lut 2009, 16:15

dziekuje za odpowiedz iale jakos mi nie ulżyło :?
Wybrałam ten kierunek bo wydaje mi sie ,ze po takim kierunku zawsze sie załapie do pracy biurowej. Nie jest to moj jakis wymarzony kierunek ale tak w zasadzie chyba nie mam zadnego innego. Myslalam tez o resocjalizacji ale z praca jest duzo trudniej.
Powiem Wam szczerze zasatanawiam sie jeszcze czy nieposzukac czegos innego , straciłabym najwyzej wpisowe....

Rina masz racje jakiego kierunku by sie wybrało zawzse bedzie trudno na poczatku, szczególnie po takiej przerwie
Mój nowy biust odmienił moje życie - jestem bardziej szczęśliwa i pewna siebie !!!
02-2008 / op

Awatar użytkownika
monia.pi
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 260
Rejestracja: 30 lis 2007, 23:10

Post autor: monia.pi » 23 lut 2009, 16:47

joyana, mysle, ze administracja to nie jedyny kierunek, ktory pozwolilby Ci znalezc prace w biurze. a byc na studiach, ktore nie do konca cie pociagaja oznaczac moze meczarnie.
ja studiuje psychologie, wybralam to, co chcialam, ale i tu sa przedmioty albo elementy, do ktorych sie zmuszam, wiec wyobrazam sobie jakbym sie czula, jakbym byla na kierunku, ktory w calosci jest dla mnie nieciekawy.
z drugiej strony, moze ci sie wydaje, ze bedzie ci ciezko, a tak naprawde mozesz sie wciagnac. na pierwszym roku bylo mi ciezko zabrac sie do stastystyk, wydawalo mi sie do nie do przejscia dla mnie, wiec im bardziej ich unikalam, tym bardziej wydawaly sie trudne. w pewnym momencie, kiedy trzeba bylo napisac prace z tego przedmiotu, usiadlam i...napisalm niezla prace, bo przestalam sie tego bac i zaczelam sie po prostu uczyc ;) od tego czasu nie istnieje dla mnie opcja, ze bedzie ciezko, bo nie dam rady. ciezko jest tylko tym, ktorzy mysla, ze mozna cos zdobyc bez wkladu wysilku z ich strony.
zastanow sie dla jakiego kierunku jestes gotowa wlozyc troche staran i wybierz go. na pewno bedzie warto.
nowy nosek-10.06.2008 :) uszczesliwil mnie

Awatar użytkownika
Rina
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 431
Rejestracja: 26 lut 2005, 21:50
Lokalizacja: absolutna

Post autor: Rina » 23 lut 2009, 16:49

Ja mam matme, z ktora nie mialam kontaktu chyba z 10 lat. I jezeli ja z nia daje rade, to juz kazdy i ze wszystkim da :)
Gosc wyskoczyl z calkami potrojnymi, a ja nie pamietalam nawet jak sie mnozy ulamki, i jak oblicza delte. (podstawowka :>) Wiec musialam wszystko od podstaw zaczac.

joyana, a myslalas moze nad jakas inzynieria? Inzynieria srodowiska, inzynieria ochrony srodowiska, geologia? Brakuje specjalistow w tych dziedzinach, bo kazdy boi sie technicznych przedmiotow. W efekcie zawsze jest na nich malo osob, a kierunki administracji i zarzadzania oblegane sa do bolu. Z praca i placa pozniej jest adekwatnie.
Masz po tym inzyniera, co jest punkt wyzej. Masz niemalze pewna i bardzo dobrze platna prace i szerokie pole do rozwoju.
Tylko ze nie ma naboru na semestr letni. Zapisy sa na pazdziernik.

I nie sluchaj nikogo, kto powie, ze nie dasz rady. Bo to zwyczajne bajki. Jakies takie dziwne mity, ktore powyrastaly wokol niektorych kierunkow.
Ja mam takie 3, ktore je tworza. Potrafia przegadac caly wyklad o perfumach, a pozniej chodza i rozpowiadaja farmazony, jakie to niestworzonych rzeczy oczekuje od nich prof...

Awatar użytkownika
joyana
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 583
Rejestracja: 02 lis 2007, 21:44
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: joyana » 23 lut 2009, 17:45

To nie jest tak, ze administracja mnie nei pociaga. Własnie , ze mnie pociaga tylko staram sie myslec troche na przód tzn. wybrac studia takie ktore bedzie łatwo zdac. Bylabym w stanie zmienic kierunek na inny ( oczywiscie musialby mi odpowiadac choc troche) gdyby był duzo łatwiejszy. Po ponad 10-letniej przerwie w nauce niestety mysli sie troche inaczej , nie moge sobie pozwolic na powtarzanie roku ( ze wzgledu na wiek i kase, no i męza , ktory puka sie w czoło) stad mój dylemat.
Poza tym jestem z natury bardzo niezdecydowana i marudna :(

Inzynieria odpoda chocby ze wzgledu na np fizyke :cry: fizyka, chemia to dla mnie masakra ! Z matmy zawsze mialam 5 bo ja lubialam a na maturze 2 :roll: a co dopiero z przedmiotami ktorych nie cierpię.

W administr, jest wiele przedmiotow o nazwach ktorych za bardzo nie wiem czego sie spodziewac i chyba tez dlatego panikuje.

Wiem, ze prace w biurze udaje sie co niektórym dostac i bez studiów a ludzie po studiach pracuja w handlu lub tp bo nie ma dla nich etatu. Ale mam nadzieje, ze nie bede żalowac ( jak przetrwam? - a musze!!!) bo jak trafi sie szansa pracy to bede miala wszystkie potrzebne kwalifikacje 8-)

A moze zostane celnikiem ? ( to juz na haha - ale kto wie ;) )

Jestescie kochane ,ze mi odpisałyscie , jednak to pomogło - jak dobra terapia!!! :p

Mam jeszcze jedno no może dwa pytanka: czy na inauguracje trzeba sie ubrac na "galowo" ? i czy na wykladach wymagane sa tzn zeszyty akademickie, czy kazdy pisze notatki w czym chce?
Wiem , wiem głupio pytam :roll: ale wolałabym sie upewnic . Z góry dziekuje za porady
Mój nowy biust odmienił moje życie - jestem bardziej szczęśliwa i pewna siebie !!!
02-2008 / op

Awatar użytkownika
Tetra
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 65
Rejestracja: 09 maja 2008, 16:37

Post autor: Tetra » 23 lut 2009, 20:25

Ja byłam ubrana galowo. Co do wykładów to piszesz w czym chcesz bynajmniej u mnie tak jest. Ja zresztą w ogóle nic nie pisze i nikt się nie czepia. dasz radę na początku jest trudno inny język itp ale da się przeżyć. U mnie na roku jest pewna pani która ma prawie 60 lat :) nie wolno tylko zostawiać nauki na ostatnią chwilę tak jak to ja zrobiłam :/ i teraz mam jedną poprawkę. Dasz radę zobaczysz :)

Awatar użytkownika
joyana
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 583
Rejestracja: 02 lis 2007, 21:44
Lokalizacja: Pomorze

Post autor: joyana » 23 lut 2009, 20:37

Tetra, dzieki kochana jesteś 8-) Musze dac rade, tyle zwlekałam , to teraz wstyd by było nie skończyc( oczywiscie jak tylko je zaczne). No i kasa duza , żal jakby miala isc na marne a wtedy mąż to by mi dopiero zrzędził :cry:
Mój nowy biust odmienił moje życie - jestem bardziej szczęśliwa i pewna siebie !!!
02-2008 / op

Awatar użytkownika
monia.pi
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 260
Rejestracja: 30 lis 2007, 23:10

Post autor: monia.pi » 23 lut 2009, 21:46

To nie jest tak, ze administracja mnie nei pociaga. Własnie , ze mnie pociaga
joyana, jak to cie pociaga, to studiuj to! ja tez mialam przerwe w nauce (tez mam trzyciestke) i balam sie, ze bedzie trudno (obcy jezyk, inny system, ze juz za stara jestem), ale skonczysz, bo w tym wieku wiesz dokladnie czego chcesz, wiec masz przewage nad niektorymi mlodymi, ktore nie zawsze wiedza ;)
i Tetra ma racje, nie warto zostawiac nauki na ostatnia chwile, mnie to zawsze kosztuje duzo nerwow.
nowy nosek-10.06.2008 :) uszczesliwil mnie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”