Wzrost - czy go lubicie, jakie ma znaczenie ?

Wolne tematy, dyskusje, tutaj możecie rozmawiać o wszystkim. Nasze codzienne i niecodzienne sprawy.

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
Camino
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 16
Rejestracja: 26 kwie 2007, 07:33

Post autor: Camino » 22 maja 2007, 06:42

ja mam 172 i lubie mój wzrost. Mam same wysokie koleżanki i wysokiego męża i nie mam żadnych oporów zakładać wysoki obcasik :-). Jedynym problemem jest to że jestem przy okazji szczupła więc kupuję rozmiar S i niektóre bluzeczki są za krótkie :?

Awatar użytkownika
malena69
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 201
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:16
Lokalizacja: 3 planeta od Slonca
Kontakt:

Post autor: malena69 » 22 maja 2007, 16:50

Mayka87, tylko pozazdrościć.
Ja mam jedynie 163 cm :cry: Wczesniej mi to nie przeszkadzalo ale od kiedy mam sporo wyzszego faceta, 196 cm, to zaczynam miec coraz wieksze kompleksy z powodu swojego wzrostu Wszyscy znajomi nabijaja sie ze stoje akurat na wysokosci zadania Takie zarciki byly OK dopoki nie zrozumialam ze roznica jest naprawde razaca
...})i({...})i({...})i({...Kobieta to jeden z nielicznych powodow dla ktorych mezczyzna moze powiedziec, ze dobrze przezyl swoje zycie...})i({...})i({...})i({...

Awatar użytkownika
Mayka87
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 388
Rejestracja: 06 kwie 2007, 14:12
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Mayka87 » 22 maja 2007, 23:12

malena69, nie ma co sie smucic z tego powodu, wazne ze szczesliwi jestescie... lepiej zeby on byl wysoki niz gdyby mial trzymac glowe miedzy Twoimi piersiami, a tez takich widywalam :-D ubierzesz szpilki i juz blisko 10cm wiecej ;)
TAK!! dla wyzwan, jakiekolwiek by nie byly...

Awatar użytkownika
malena69
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 201
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:16
Lokalizacja: 3 planeta od Slonca
Kontakt:

Post autor: malena69 » 25 maja 2007, 12:46

Jesli moge to zawsze zakladam szpiki gdy jestesmy razem ale to i tak niewiele pomaga Uwazam ze wzrost ponizej 170 cm u kobiety to dosc niewiele. Wyzsze kobiety sa zawsze postrzegane jako bardziej atrakcyjne, maja dluzsze nogi i nawet jesli sa "grubszej kosci" to i tak wygladaj lapiej niz niskie pulpeciki. Jak dla mnie bycie wysoka ma same zalety. Niektorzy mowia ze ciezko jest wtedy znalezc odpowiedni rozmiar ubran, ja sie z tym jednak nie zgodze. Teraz prawie wszystkie firmy robia ciuchy dla osob naprawde wysokich bo taki jest wspolczesny model kobiety-wysoka i szczupla. Dlatego niestety zawsze musze skraca sopdnie o jakie dobre 5 cm :evil:
...})i({...})i({...})i({...Kobieta to jeden z nielicznych powodow dla ktorych mezczyzna moze powiedziec, ze dobrze przezyl swoje zycie...})i({...})i({...})i({...

Awatar użytkownika
ironka
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 414
Rejestracja: 18 kwie 2006, 15:56

Post autor: ironka » 28 maja 2007, 07:59

Malenko
Ja mam 2 koleżanki trochę ponad 170 i jedna ma faceta swojego wzrostu druga troszke niższego, obie narzekaja na swój wzrost ;) jedna bo do slubu musi w balerinkach :-D druga bo rzadko zakłada obcas. To jest naprawdę względna sprawa czy ktoś się czuje dobrze z takim wysokim wzrostem.
23 marca 2007 - Operacja noska lek. Piotr Skupin Godzilla Slayer.

Awatar użytkownika
niunka1185
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 804
Rejestracja: 01 mar 2007, 19:50
Kontakt:

Post autor: niunka1185 » 28 maja 2007, 09:29

Malenko a ja mam 160 cm a mój Misio 190 cm i wcale sie tym nie przejmuję ;) I chodzę w bucikach bez obcasów ;)
A to co inni gadają, to nie ważne! Zawsze znajdzie się ktoś komu coś bedzie przeszkadzać! Jak nie nos, to wzrost, albo jeszcze cos innego :roll:
Ważne , że Ty jesteś z Nim szczęśliwa :-D
8 maj 2007 - nowy nosek - Dr Skupin :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/954fc8bf06.png

22.02.2008 Dr Jamont

Awatar użytkownika
malena69
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 201
Rejestracja: 03 cze 2006, 16:16
Lokalizacja: 3 planeta od Slonca
Kontakt:

Post autor: malena69 » 28 maja 2007, 15:34

Kochane jestescie dziewczynki :-) Ja nie przejmuje sie tym co mowia inni bo tak naprawde to nie mowia nic zlego, czasem ktos zauwazy roznice i zazartuje z tego powodu ale nie ma w tym nic zlosliwego, takie tam niewinne zarciki. Ja poprostu chcialabym byc wyzsza bo z mojego - niskiego - punktu widzenia kobiety wyzsze sa bardziej atrakcyjne. Tak zwyczajnie i poprostu. Moze to daletgo ze nie lubie jak ktos patrzy na mnie z gory. Doslownie i w przenosni.
...})i({...})i({...})i({...Kobieta to jeden z nielicznych powodow dla ktorych mezczyzna moze powiedziec, ze dobrze przezyl swoje zycie...})i({...})i({...})i({...

Awatar użytkownika
nadinn
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 317
Rejestracja: 14 maja 2006, 14:00
Lokalizacja: Hamburg
Kontakt:

Post autor: nadinn » 12 cze 2007, 14:30

Ja mam 160 cm i chciałabym mieć z 5 cm więcej.
I kiedyś miałam chłopaka 192 cm a w dodatku jego 3 najlepsi kumpli z którymi w czasie studiów chodziliśmy na disko i wszyskie imprezy też mieli minimum 189cm więc jak gdzieś byliśmy to większość myślała że to koszykarze (a to były zwykłe śrubokręty z politechniki :-) .
Naprawdę nie ma co się przejmować różnicą wzrostu.
Teraz mój facet a właściwie mąź ma zaledwie 170 i szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to, ale jeśli weźmiemy pod uwagę geny to wolałabym by moje odziedziczyły lepsze pod względem wzrostu.
Ubogich duchem staĂŚ jedynie na tani optymizm;
Kosztuje wprawdzie drogo, ale innych.

Awatar użytkownika
nadinn
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 317
Rejestracja: 14 maja 2006, 14:00
Lokalizacja: Hamburg
Kontakt:

Post autor: nadinn » 12 cze 2007, 14:30

Ja mam 160 cm i chciałabym mieć z 5 cm więcej.
I kiedyś miałam chłopaka 192 cm a w dodatku jego 3 najlepsi kumpli z którymi w czasie studiów chodziliśmy na disko i wszyskie imprezy też mieli minimum 189cm więc jak gdzieś byliśmy to większość myślała że to koszykarze (a to były zwykłe śrubokręty z politechniki :-) .
Naprawdę nie ma co się przejmować różnicą wzrostu.
Teraz mój facet a właściwie mąź ma zaledwie 170 i szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to, ale jeśli weźmiemy pod uwagę geny to wolałabym by moje dzieci odziedziczyły lepsze pod względem wzrostu.
Ubogich duchem staĂŚ jedynie na tani optymizm;
Kosztuje wprawdzie drogo, ale innych.

Awatar użytkownika
Dorta
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 163
Rejestracja: 17 sie 2005, 16:25
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dorta » 12 cze 2007, 23:42

Malena69 - nie smuć się!!! ja mam 160 cm, moj mąż 188 cm. A to jest mój drugi mąż, dla którego ja jestem pierwszą żoną, a facet jest na prawde przystojny i mógłby mieć laskę wyższą (postrzeganąjako bardziej atrakcyjną - ja też tak myślę zresztą). Powiem Ci, że gdy zaczynaliśmy sie spotykac to miałam dokładnie takie same schizy jak Ty. Mój wzrost był dla mnie przekleństwiem. Choć maż nr 1 też byl wysoki (183). Ale z biegiem czasu (5 lat) zaczęłam się przyzwyczajać. Wiem, że nigdy do konca nie zaakceptuję swojego wzrostu ale co ja moge zrobić??NIC. Dzieci mnie przerastają, syn ma 14 lat i 176cm, córka 2 lata i już 93 cm. Ja przy nich jak karakan. Ważne ze nie ma człek innych problemów. A gdy zaczniesz się zamartwiac, staniesz sie opryskliwa, on coś zauwazy, a toi wcale nie jest dobre dla związku bo nic tak na prawde nie da się zrobić. Kochaj go i bądź kochaną !! skoncz te myśli - pisze te słowa do Ciebie i jednocześnie kieruje je do siebie, bo w chwilach podłego nastroju wyć mi się chce, ze moja mam wyszła za takiego malego faceta (mój tato ma 167 cm - a ja jestem do niego podobna). pozdrwm Cie bbb serdecznie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Feel Free - Nie Krępuj Się”